MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Od ekonomizera do kata. https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=36666 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | berts [ ndz paź 19, 2008 5:54 pm ] |
Tytuł: | Od ekonomizera do kata. |
Cześć Zauważyłem w Dolores ostatnio dziwną rzecz. Mianowicie podczas stania na światłach, gdy dźwignia zmiany biegów jest w pozycji N, ekonomizer jest lekko wychylony, tak jak by silnik pracował pod obciążeniem. Czasami dzieje się tak również, jak przełączam na D, ale trzymam nogę na hamulcu. Czy to wina ekonomizera? Czy silnik w jakiś sposób jest obciążony i to przekłada się na wskazania? Obroty są jednakowe, gdy wskazówka jest lekko wychylona i gdy jest "na zero". Zastanawiam się czy czasem nie jest odpowiedzialny za to "zabity" kat? A skoro mogłoby się okazać, że to on, to wymienić na nowy, czy zupełnie pozbyć się go? W szukajce zdania są podzielone, więc za bardzo nie wiem, w którą stronę pójść. Osobiście wstawiłbym nowy, ale nie wiem czy jest sens. Kolejne, co mnie boli to pedał gazu. Mino, wielokrotnego smarowania wszystkich cięgien (chyba wszystkich), pedał bardzo ciężko "pracuje". Nie ma płynnej pracy, co jest szczególnie uciążliwe przy ruszaniu spod świateł, bo od razu "daje mu w palnik”. Jak jestem pierwszy na światłach to jakoś idzie, problemem jest ruszenie za kimś, a samo puszczenie nogi z hamulca nie wystarcza. Problem dotyczy również jazdy w korkach, gdzie zamiast płynnie jechać wykonuję "żabie skoki". Z tego, co zauważyłem to "gaz" jest dość skomplikowany w budowie, ale czy to wina Dolores czy da się może to jakoś "upłynnić". Najtrudniejsze jest pierwsze przełamanie, potem już pracuje idealnie. |
Autor: | Janfocus [ ndz paź 19, 2008 9:50 pm ] |
Tytuł: | |
Wychylenia ekonomizera może być skutkiem nieszczelności w dolocie i faktycznie wtedy nie obrazuje stopnia obciążenia silnika... Czemu podejrzewasz kat? Masz jakieś objawy z jego strony? |
Autor: | berts [ pn paź 20, 2008 9:21 am ] |
Tytuł: | |
Byłem spawać dziurkę w tłumiku, facet od katów pytając o przebieg i to czy auto jeździ na LPG, stwierdził że może być zabity. Niejako jego słowa potwierdzała by analiza spalin gdzie wyszło "zbyt ubogo". Ale 100% pewności zapchanego kata nie mam. Tak się zastanawiałem czy zabity kat nie wpływa na wychylenie ekonomizera, silnik spala więcej powodując ruch wskazówki? czy takie coś jest możliwe? |
Autor: | w-126 [ pn paź 20, 2008 9:27 am ] |
Tytuł: | |
miałem kiedyś totalnie zapchany ostatni wydech, a wskazówka ekonomizera była ok, natomiast ostatnio jk troche porozbierałem pojawił sie tez ten problem, a ściągałem kilka gum z dolotu czyli stawaił bym na dolot |
Autor: | CZUWOJ [ pn paź 20, 2008 12:09 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: pedał bardzo ciężko "pracuje"
Obstawiam źle wyregulowane cięgna sterujące silnikiem. U mnie taki objaw występował kiedy na najdłuższym cięgnie z amortyzatorkiem był za mały skok wstępnego oporu. Masz ASR albo tempomat? |
Autor: | berts [ pn paź 20, 2008 2:37 pm ] |
Tytuł: | |
CZUWOJ pisze: Masz ASR albo tempomat?
ASR nie mam, a do tempomatu to jest tylko "silniczek" na silniku. Z vin-u wynika, że nie miał tempomatu. A coś bliżej na temat cięgien możesz powiedzieć, gdzie tego szukać i jak się za to zabrać? |
Autor: | CZUWOJ [ pn paź 20, 2008 4:45 pm ] |
Tytuł: | |
Cięgna są na silniku i na grodzi. Sprawdź najdłuższe cięgno na silniku czy ma jakąś swobodę ruchu. Jak ktoś naciska gaz to długie cięgno powinno się poruszyć przy grodzi na jakieś 1,5 cm a potem dopiero pchać dalej krótkie cięgno i otwierać przepustnice. Nie wiem jak jest u Ciebie ale u mnie jest też silniczek od ASR/TEMP i jest on sterowany takim ustrojstwem na silniku koło grodzi z którego wychodzi właśnie to długie cięgno. Ten silniczek ma między innymi funkcje jakby wspomagania pracy układu, więc może też być tak że albo padł silniczek albo jego sterowanie. |
Autor: | Janfocus [ pn paź 20, 2008 6:17 pm ] |
Tytuł: | |
berts pisze: Byłem spawać dziurkę w tłumiku, facet od katów pytając o przebieg i to czy auto jeździ na LPG, stwierdził że może być zabity. Niejako jego słowa potwierdzała by analiza spalin gdzie wyszło "zbyt ubogo". Ale 100% pewności zapchanego kata nie mam
Zbyt uboga mieszanka jest prostym skutkiem (albo złego sterowania/regulacji) albo właśnie nieszczelnego dolotu (stąd potem strzały gazu -jeśli taki masz), drugi objaw wychylenie ekonomizera (gdy wolne obroty masz powyżej 500rpm) też może świadczyć o nieszczelnościach w dolocie -ja bym tu szukał. Mój jeździł mając 10 ![]() ![]() Co do kata, to podejrzewam że Twój ma podobnie przelatane jak mój i jak pojechałem do tłumikarza na spawanie środkowego -pierwsze co chciał robić to wypruć mi kata (nie wiem czy ze względu na platynę czy inny miał w tym interes poza dorobieniem mi całego wydechu, bo rzekomo oryginału nie można kupić), a oryginały owszem można kupić i to wcale nie za nieludzkie pieniądze (a te nie mają 3lat gwarancji tylko chodzą dłużej), tak więc zmieniłem tłumikarza, ten bez słowa pospawał i jest ok (na pół roku ![]() pozdrawiam js |
Autor: | berts [ pn paź 20, 2008 7:43 pm ] |
Tytuł: | |
Cięgna sprawdzę jutro, dzisiaj natomiast podczas grzebania rozsypał się pedał gazu ![]() Janfocus pisze: (gdy wolne obroty masz powyżej 500rpm) wolne obroty mam w granicach 700 Janfocus pisze: a dopiero po usunięciu wszystkich ekonomizer wrócił na miejsce... u mnie raz na jakiś czas się wychyli, większość czasu jest na właściwej pozycji, co nie zmienia faktu, że mogą to być początki nieszczelności. Janfocus pisze: niewiele odbiega przyspieszeniem od nominału nie chcę wywalać kata dla przyśpieszenia, skończy się tak, że zamontuję nowy bo skoro był w oryginale to dlaczego to zmieniać. Zastanawiam się nad przydatnością tego który mam w tej chwili. I czy nie stwarza czasem problemów. Auto ma LPG, na którym zrobiło sądzę w granicach 100 tyś, wcześniej śmigał bez, kat jest od nowości, może faktycznie pora go wymienić. Janfocus pisze: Zbyt uboga mieszanka jest prostym skutkiem (albo złego sterowania/regulacji)
Mam za sobą 3 wizytu u diagnosty więc prędzej obstawiam nieszczelny dolot, podpowiesz jak się zabrać do wyeliminowania owych "dziurek" w dolocie? |
Autor: | Janfocus [ pn paź 20, 2008 10:12 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: u mnie raz na jakiś czas się wychyli, większość czasu jest na właściwej pozycji, co nie zmienia faktu, że mogą to być początki nieszczelności. to normalne dla istniejącej nieszczelności, bo jej zakres jest funkcja temperatury/wilgotności... berts pisze: podpowiesz jak się zabrać do wyeliminowania owych "dziurek" w dolocie?
dziurki z wierzchu rurek od silnika wolnych i odpowietrzania skrzyni mozna zdiagnozować na pracującym silniku lejąc benzynę (jak pisał Ukaniu) z zachowaniem ostrożności na gorący kolektor, bo podciśnienie w układzie zassie palio i powinno wpłynąć na pracę silnika, można też spryskać preparatem, który się pieni (np taki w rodzaju WD-40) a wtedy bąble są wciągane i widać szczeliny. Niestety pęknięcia i nieszczelności z reguły są od spodu czyli od strony gorącego silnika ![]() powodzenia |
Autor: | berts [ wt paź 21, 2008 2:35 pm ] |
Tytuł: | |
a to się zdziwiłem pedał w ASO jest tańszy niż w sklepie specjalizującym się w Mercedesach. Nie jest to różnica 5 zł lecz całych 20 ![]() |
Autor: | MercBeginner [ wt paź 21, 2008 6:19 pm ] |
Tytuł: | |
berts pisze: a to się zdziwiłem pedał w ASO jest tańszy niż w sklepie specjalizującym się w Mercedesach. Nie jest to różnica 5 zł lecz całych 20
![]() Pewnie ta część nie występuje jako zamiennik i sklep po prostu kupuje w ASO i dolicza swoje... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |