Witam!
Dzis nie mialem co robic to rozebralem sobie lewe lusterko zewnetrzne bo podczas jazdy wklad na dolkach sie telepal
Ruszal sie na dolkach bo juz plastiki trrzymajace byly wyrobione ale jakos sobie z tym poradzilem. Jutro sie okaze jak pojezdze. Jednak pytanie bedzie dotyczylo czegos innego. Moje lewe lusterko jest samosciemniajace sie. Nie dziala Teraz juz wiem dlaczego...bo jeden przewodzik jest przeciety (nie od wiazki kabelkow i wtyczek ale taki maly na gorze lusterka). Podejrzewam ze zostalo to zrobione po to zeby cokolwiek bylo widac w tym lusterku bo wklad jest troche pokancerowany. Jest tak ze jak pojade na myjnie to lusterko mi sie zalewa i miedzy szklo a podklad dostaje sie woda i sa zacieki. Na szczescie szybko woda stamtad ucieka/paruje i w lusterku wszystko widac. Tak sie zaczalem zastanawiac czy nie wymienic wkladu. I tu pojawia sie problem bo jak wiadomo taki wklad fotochromatyczny jest drogi wiec sobie pomyslalem ze kupie zwykly wklad do W210 ktory jest niebieski i podgrzewany...tyle ze tutaj zaczynaja sie schody bo te zwykle wklady maja miejsce tylko na wtyczke z dwoma polaczeniami...a u mnie lusterko jest podlaczone przy pomocy takiej wtyczki w ktorej jest piec polaczen no i jeszcze jedna idzie ktora ma trzy polaczenia (wydaje mi sie ze ona jest od silniczka sterujacego polozeniem wkladu). Jednak chcialbym zeby podgrzewanie mi dzialalo ale z drugiej strony nie chcialbym ingerowac we wtyczki w ten sposob ze bede cos obcinal i tak dalej Czy mi sie tylko wydaje czy po prostu wklady fotochromatyczne maja inne podlaczenie do podgrzewania od tych zwyklych niebieskich podgrzewanych? Moze ktos robil taka wymiane i moze cos na ten temat napisac? A moze ktos wie ile moze kosztowac wklad fotochromatyczny do S210 z 1997 roku? Bo taki zwykly niebieski lewy to poatrzac na allegro mozna miec za 60-120zl