MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Świece żarowe sprawne, moja 190 2.0 Diesel nie odpala POMOCY
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=36714
Strona 1 z 1

Autor:  Aramin [ wt paź 21, 2008 6:40 pm ]
Tytuł: 

Problem jest następujący: samochód nie odpala z uwagi na brak podgrzewania świec żarowych (brak podswietlenia na desce). Na zaciąg po jakimś czasie zapali. Wszystkie swiece już sprawdziłem i są OKI. Teraz podejrzewam przekaźnik świec żarowych ale nie ma zielonego pojęcia JAK GO SPRAWDZIĆ - wiem tylko tyle że ten 80 Amperowy blaskzowy bezpiecznik jest cały ??? A może to jeszcze coś innego ? Proszę o pomoć <br>Dodano po 3 godzinach.:<br> Bardzo prosze o pomoc <br>Dodano po 45 sekundach.:<br> Pomóżcie

Autor:  keflavik [ wt paź 21, 2008 7:02 pm ]
Tytuł: 

Poszukaj gdzieś na necie skanów książki "Sam naprawiam - Mercedes W123" Autor to H.R.Etzold. Tam masz dział poświęcony świecom żarowym - i jest jak sprawdzić przekaźnik świec. <br>Dodano po 1 minutach.:<br> A i witamy na początku na forum :)

Autor:  beet [ wt paź 21, 2008 7:12 pm ]
Tytuł: 

Podaj maila, to Ci podesle skany z ksiazki, z tym ze dopiero jutro, bo teraz wychodze. A jak masz cisnienie, to modl sie zeby Gerri na forum dzisiaj zawital ;)

Autor:  Aramin [ wt paź 21, 2008 7:24 pm ]
Tytuł: 

Wilekie dzięki za pomoc koledzy. podaje maila TRECER@WP.PL

Przekaźnik już rozebrany i laikowym okiem wygląda na sprawny. Wszystkie ścieżki wydają się być oki...

Autor:  keflavik [ wt paź 21, 2008 7:38 pm ]
Tytuł: 

Wiesz co sprawdź jeszcze czy żaróweczka od kontrolki świec żarowych nie jest spalona - może się zdarzyć. Gdyby była spalona to ją wymień i zamontuj przekaźnik i wtedy spróbuj zapalić(cały czas patrząc na żaróweczkę - czy natychmiast gaśnie czy po chwili).

Autor:  Aramin [ wt paź 21, 2008 7:41 pm ]
Tytuł: 

Myślę że to czy jest przepalona czy nie nic tu nie wniesie... Tu jets uszkodzone cos innego. Świece się nie grzeją i dlatego nie mogę go odpalić. Wymiana żarówni nic tu nie wniesie (nawet gdyby była uszkodzona)

Autor:  keflavik [ wt paź 21, 2008 8:38 pm ]
Tytuł: 

Może masz rację - ja pewności nie mam bo są w samochodach układy (np.z żaróweczką od ładowania akumulatora) gdzie jak żarówka jest przepalona to jest problem ze wzbudzeniem alternatora. Jesteś pewien że w tym przypadku nie jest podobnie - pewność można mieć po zerknięciu na schemat elektryczny układu.
Ja bym ją sprawdził bo to nic nie kosztuje.

Autor:  Gerri [ wt paź 21, 2008 10:22 pm ]
Tytuł: 

Przekaźnik powinien wyraźnie "stuknąć" po załączeniu zapłonu. Jeżeli nie słychać, to jedna osoba kładzie rękę na przekaźniku - druga załącza zapłon.
Sprawdzenie dochodzących napięć: na obudowie przekaźnika (przy bolczykach wchodzących w MAŁĄ wtyczkę) są oznaczenia:
-"15" to plus po stacyjce
-"31" to masa
-"T" to kabelek czujnika temperatury
-"LA" prowadzi do lampki kontrolnej
-"50" jest połączony do kabelka uruchamiającego rozrusznik. Jego zadaniem jest wyłączenie świec po wyłączeniu rozrusznika (gdy silnik został uruchomiony) Jeżeli włączymy zapłon, a silnika nie uruchomimy - to przekaźnik powinien się sam wyłączyć (po ok. 40 sekundach) i towarzyszy temu również wyraźny stuk. Zwracam uwagę: świece grzeją dłużej niż pali się kontrolka na desce! Zgaśnięcie kontrolki świadczy jedynie o gotowości silnika do uruchomienia!
-oraz kabelek gruby to połączenie z akumulatorem
Do sprawdzenia są kabelki: gruby oraz "15" - lepiej w tym przypadku użyć kontrolki z żarówki niż woltomierza!
Sprawdź również masę!
Bez kabelków "T" oraz "50" przekaźnik powinien ruszyć.
Jeżeli pomimo prawidłowych napięć przekaźnik nie rusza - to raczej klęknął...
Koszt na giełdzie nie jest wysoki - zwróć uwagę, żeby wtyczka duża i mała miały tyle samo bolców co w przekaźniku uszkodzonym. Resztę parametrów od biedy można olać ;)

Autor:  beet [ śr paź 22, 2008 4:19 pm ]
Tytuł: 

Mail poszedl, powodzenia w naprawie. Z proktologicznym pozdrowieniem - milego dlubania [zlosnik]

Autor:  dawiderni [ sob sty 09, 2010 12:24 am ]
Tytuł: 

witam. podpinam sie pod temat. przeszukałem z 50 stron na temat ale nadal nie wiem gdzie tkwi problem. to jest busik MB 100d z silnikiem diesla 240 montowanym tez w 123 chyba. swiece nie grzeją, przekaznik slychac po przekręceniu kluczyka ale kontrolka sie nie swieci. i nie daje nawet glosu życia. wyczytalem ze w 123 byl bezpiecznik
http://www.w114-115.org.pl/forum/viewto ... zeje+swiec
ale w tym busie jakos nie moge znalezc. a wiec czy to jego wina? i gdzie on jest? i dlaczego przekaznik slychac skoro padlby bezpiecznik? to jest moje auto w pracy i musi pracowac 7 dni w tygodniu wiec sprawa troche pilna. zapomnialem dodac: swiece byly wymienione na nowe w grudniu ( standardowy objaw najpierw kontrolka sie nie swiecila potem po uruchomieniu na 20 sek zapalila sie i palil na 3 gary) ale nie w tym rzecz. jedna swieca byla trefna porcelanka skruszala i miala inny kolor i sie rozleciala w efekcie mogla zrobic zwarcie i spalic przekaznik. ale wymienilem dzisiaj i to samo. prosze o pilna pomoc bo juz sam nie wiem co dalej.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/