MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witajcie
Jako że sprzedałem swojego Pontiacka Firebirda przyszedł czas aby spełnić swoje motoryzacyjne marzenie...W126 SEC Z jedynym słusznym silnikiem 5.6( w ostateczności zadowole się 5.0), kolor obojętny byle by był czarny
Jestem na etapie poszukiwań odpowiedniego egzemplarza, trafiłem tutaj aby dowiedzieć się czegoś więcej na temat auta i poznać innych uzytkowników MB z okolic Poznania( dokładnie Sieraków wlkp).
Z Mercedesami mam już trochę do czynienie bo aktualnie w garażu stoi też W129
Tak przy okazji czy w okolicy jest może jakiś użytkownik który pozwolił by mi się bliżej przyjrzeć SECowi?
Pozdrawiam wszystkich zakręconych w odpowiednim kierunku

Mam nadzieję że nie nie chcesz być "Blachą" ?

Pozdrawiam i życzę udanych poszukiwań . Na dobry początek :

http://www.allegro.pl/item473076994_mercedes_sec_560_okazja.html

Cena okazyjna , więc można wybaczyć drobne uchybienia. Jeżeli dobrze zrobiony lakier , i nie za długo jeździ na gazie - to może warto.

_________________
C140 5.0

Ex - S123 200D W124 E200T W126 560SEC ,W123 240D ,W124 230CE ,W124 300D , W123 200D u.v.a. :)

Jedyne co chciał bym mieć wspólnego z Balchą to kolor tapicerki w jego SEC'u

Nad tą 560-tką już krążę W sobotę wybieram sie do Szczecina

Witam, gdybyś przejeżdżał przez Olsztyn mogę pokazać Tobie mojego SEC-a oraz powiedzieć Tobie o paru rzeczach. Mam też kilka oryginalnych części na podmiankę gdybyś potrzebował sprawdzić niektóre sterowniki;) Pozdro i życzę powodzenia w poszukiwaniu! Daj znać jak już coś fajnego znajdziesz!

_________________
MB C126 560 SEC '87

Dzieki
Do Olsztyna mam 400km więc mało prawdopodobne żebym był "przejazdem" ale dzięki za pomoc;)
A co myślicie o kupieniu jakiegoś podniszczonego egzeplarza i odrestaurowaniu go?
Np. ten :
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6798365
Dostałem już parę dokładniejszych fotek od właściciela. Mechanicznie nie jest niby najgorzej- most cichy, skrzynia poza wyciekiem na tylnym uszczelniaczu ok, silnik nie pali na wszystkie gary( myślę że nowe świece i przewody załatwiły by sprawe) Z zewnątrz wygląda OK, poza grillem jest kompletny. We wnętrzu trzeba by wymienić tapicerkę, no i drewno na desce jest kombinowane. Jeżeli chodzi o koleżankę rudą to pojawiła się w we wnętrzu na tylnych nadkolach( na zdjęciach wyglada że prosi się o odczyszczenie, ew. wspawanie ubytków i zabezpieczenie ale nie jest to jeszcze stan " klęczy i woła o pomoc").
Jak wygląda sprawa remontu SEC'a? Np. elementy zawieszenia drogie?

Witam
nie wiem jak u Ciebie z funduszami, ale takie auto potrafi doprowadzić do bankructwa nieźle zarabiającego managera.

Części są drogie, praktycznie używane nie występują.

Poszukaj, trochę na forum o cenach części do SECa było.

Na wszystkie usterki przyjmujesz wariant optymistyczny, awarię silnika chcesz usunąć wyminą kabli, świec i kopułki, ale wiedz, że kable, na których to auto będzie jeździło kosztują około 350 zł, o grilu i innych nie wspomnę.

Patrząc na to ogłoszenie przypomina mi się mój sąsiad taksówkarz, który zwykł mawiać, kiedy dalsza eksploatacja jego kolejnych taksówek przestawała być opłacalna „trzeba sprzedać to ato jakiemuś biednemu niech go zrujnuje do końca”, nie jest to śmieszne, ale w tym wypadku wydaje się być prawdziwe.

Może na początek lepiej zacząć od C124 300CE, moc spora, a utrzymanie znacznie tańsze i nie chodzi tu o spalanie, ale o ceny części.

_________________
Pozdrawiam Irek
W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex.
VW T4 Multivan - ale na kołach MB :)
http://www.beczkolandia.pl
http://www.kali-tramp.pl

Kolego, jeśli chcesz się władować w niezłe bagno to weź sobie sec-a do remontu:) O ile potrafisz sam wszystko zrobić i masz dostęp do jakiegoś rozbitka z którego będziesz przerzucał klamoty to powinno być ok Jeśli natomiast okaże się że wymiana kabli nic nie da to w samą naprawę silnika możesz wrzucić kilka lub kilkanaście tysięcy. Ja też wziąłem autko w którym nie wszystko było sprawne, ale chyba miałem więcej szczęścia niż rozumu. Nadal walczę z silnikiem ( też łudziłem się że wymiana kabli wszystko załatwi). Jak na razie jestem na dobrej drodze i autko zaczyna już całkiem dobrze funkcjonować. Niestety nadal czekają mnie pewne wydatki. Jak do tej pory utopiłem już jakieś 1,5 tyś euro w same naprawy. Teraz czeka mnie jeszcze drobna blacharka i lakiernik, no i może w przyszłym roku wymiana amorów. Moja rada, kup coś co jeździ i z dobrym silnikiem, bo tam najwięcej kasy utopisz jeśli coś będzie nie tak jak trzeba

_________________
MB C126 560 SEC '87

Wszystko jest drogie , a 560 najbardziej , prosta wymiana tylnych amorów do Nivo to 2 kpln + robota. Silnik - masakra , elektryka - masakra. Zastanów się 3 razy zanim weźmiesz coś do roboty.

Ale są też plusy , za wężyk do spryskiwacza reflektora zapłaciłem w ASO 36 groszy + Vat

_________________
C140 5.0

Ex - S123 200D W124 E200T W126 560SEC ,W123 240D ,W124 230CE ,W124 300D , W123 200D u.v.a. :)

Popieram, Marcin 1981 ma w 100% rację, dokładnie rok temu miałem ten sam dylemat co Ty. Chciałem mieć czarnego Sec-a z jasna tapicerką, i też planowałem kupić coś do odrestaurowania ale niestety jak mój mechanik, który był włóczony prze zemnie po całej Polsce w celu obejrzenia oraz szacunkowego wyliczenia kosztów naprawy tych "niby okazji"szybko wybił mi ten pomysł z głowy i w końcu i tak wywaliłem 20 tyś. na Sec-a któremu do ideału i tak jeszcze dużo brakowało.
Ale w końcu udało mi się kupiłem, odrestaurowałem, doprowadziłem go "prawie"do perfekcji.
A teraz niestety sprzedaję

_________________
MB C 126 SEC 500 86r.
MB W 208 CLK 320 98r.

Panowie w aucie wszystko oprócz lakieru jestem w stanie zrobić sam
Remontowałem już skrzynie automatyczne, robiłem generalny remont silnikom, ogólnie to hobbistycznie dorabiam sobie na mechanice samochodowej i nie boję się pójść na głębszą wode niż "wymiana amorków w golfie III" Ściągałem już nieco części ze stanów wiec i ceny nie są takie oszałamiające( np. nowy grill 120$, co z wysyłką daje nam max 500zł).
Ogólnie to podchodzę do sprawy że człowiek to zbudował i człowiek musi potrafić naprawić, może nieco zbyt optymistycznie ale satysfakcja z doprowadzenia takiego zmęczonego egzemplarza do porzadku była by ogromna.
Na ale po to tutaj trafiłem zeby usłyszeć opinie osób które już siedzą w temacie konkretnego auta, i za to wielkie dzięki
Muszę sie jeszcze raz zastanowić czy warto ładować w to ładować

Jeszcze wczoraj bym sie z Tobą nie zgodził bardzo, a dziś pojechałem sobie do ASO po komplet śrub do felg i zostawiłem 250 pln.

_________________
Michał

V8 500 '91
V8 500 '93

Ale to cena raczej normalna jak za jakościowo dobre śruby
Sztuka wychodzi po 12,5zł. Pewnie że na allegro są jakieś chińskie podróbki po 7-8 zł ale wyższa półka kosztuje w okolicy 10-11 zł

W sumie, patrząc na poprzedni post, faktycznie sam nie widzę ( jako autor ) tego skrótu myślowego. Najważniejsze jest to, ze cena śrub przed "żniżkowo-rabatowo promocyjną promocja" wynosiła 24,98pln brutto sztuka.

Nie będę pisał z pracy, nie będę pisał z pracy, nie będę pisał z pracy x100

_________________
Michał

V8 500 '91
V8 500 '93