MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest śr sie 06, 2025 12:11 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: pt lis 09, 2007 1:26 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt gru 22, 2006 12:57 am
Posty: 75
Lokalizacja: Warszawa / Kraków
Witam,

czym można pomalować tylne elementy podwozia? Mam w garażu kompletne zawieszenie i chciałbym "odświeżyć" je, wymienić wszystkie elementy gumowe oraz tulejki.

Czy ktoś z forumowiczów przerabiał ten temat i jest w stanie poradzić?

Obrazek
By gienkas, shot with DSC-R1 at 2007-11-08

_________________
W124 500E '92 929 Nautical Blue


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lis 09, 2007 10:29 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 29, 2006 10:00 am
Posty: 812
Lokalizacja: Łódź
Można z grubsza wyczyścić z rdzy i pomalować czarnym matowym Hamerite-m.
Pozdrawiam.


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lis 09, 2007 5:38 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw sie 07, 2003 10:39 am
Posty: 1026
Mirmur pisze:
pomalować czarnym matowym Hamerite-m.


Ta farba to lipa straszna, odradzam stosowac w samochodach, ona jest dobra tylko i wyłącznei na żeliwo, i odlewane elementy, najlepiej stosowac na ogrodzenia - sprawdza sie OK, ale rewelacji nie ma.

Proponuje oczyścić poprzez np piaskowanie, lub poprostu papier ścierny, do metalu, następnie chemicznie odrdzewić/zabezpieczyć Cortaninem, potem jak wyschnie, to co będzie niebieskie doczyścić, pomalowac ponownie. Teraz podkładową farbą, teraz to jest produkowana pod marką Dekoral (ale jakośc się niepogorszyła), unikor C (kolor do wybory, ale są dze że czerwony/tlenkowy będzie najleprzy, bo dobrze sie odznacza w miejscach gdzie kolejna warstwa jest niepełna)
Potem najlepiej chemoutwardzalą farbą, tylko problem w tym że nazwy handlowej nie znam. Jednak w sklepach z lakierami samochodowymi napewno będą wiedzieli. Ja malowałem tylą V-rame + wachacze w W123, wyglądała jak nowa, korozji po 5latach nie stwierdziłem


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lis 11, 2007 1:49 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sty 13, 2005 8:56 am
Posty: 4306
Lokalizacja: Zurich, Debica
Ja ze swojej strony nie polecam farb chloro-kauczukowych.

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lis 11, 2007 2:32 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt cze 24, 2005 2:39 pm
Posty: 344
Lokalizacja: Chełm
Czy widoczna na foto belka tylnego zawieszenia jest od wersji z ASR ??
Bo jakoś dziwnie wygląda i jest inna od "normalnej" [oczko]

_________________
S124 300TE 4-MATIC
S124 E280T
Ex: W124 300E 4-MATIC


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lis 11, 2007 4:05 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 29, 2006 10:00 am
Posty: 812
Lokalizacja: Łódź
Jurand pisze:
Czy widoczna na foto belka tylnego zawieszenia jest od wersji z ASR ??
Bo jakoś dziwnie wygląda i jest inna od "normalnej" [oczko]

To jest most z ASR.
Pozdrawiam.


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lis 11, 2007 8:03 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt gru 22, 2006 12:57 am
Posty: 75
Lokalizacja: Warszawa / Kraków
Mirmur pisze:
Jurand pisze:
Czy widoczna na foto belka tylnego zawieszenia jest od wersji z ASR ??
Bo jakoś dziwnie wygląda i jest inna od "normalnej" [oczko]

To jest most z ASR.
Pozdrawiam.


Belka może wyglądać inaczej bo jest od 500E (podobne stosowane w 400/420E oraz SL500). Udało mi się kupić komplet i chciałbym w ramach "hobby/pasji" odrestaurować.

Tak, to most jest z ASR.

_________________
W124 500E '92 929 Nautical Blue


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lis 12, 2007 12:08 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Kup pistolet do piaskowania (40zł) wykop piasku z rzeki wysusz w garze na ogniu i wypiaskuj dokładnie rdzę. Potem pomaluj jakimś dobrym podkładem.
Ja polecam - podkład reaktywny novolu i potem podkład epoksydowy.
Wszystkie szpary, ranty i złącza tam gdzie może stać woda wypełnij masa uszczelniającą (ja stosowałem Terostat 9100). Na to posmaruj woskiem do podwozi (tylko nie tam gdzie poduszki) i powinno być git :-)

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lis 12, 2007 12:33 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt gru 12, 2003 7:21 pm
Posty: 249
Lokalizacja: Bełżyce woj. lubelskie
ukaniu pisze:
Kup pistolet do piaskowania (40zł) wykop piasku z rzeki wysusz w garze na ogniu i wypiaskuj dokładnie rdzę. Potem pomaluj jakimś dobrym podkładem.
Ja polecam - podkład reaktywny novolu i potem podkład epoksydowy.


Popieram w zupełności.
Niektórzy też stasuja podkład epoksydowy bezpośrednio na goły, dokładnie oczyszczony metal.
Zamiast piaskować, w wersji "oszczędnościowej" można posłużyć sie szczotka druciana z zawijanymi drutami zamontowana na szlifirece kątowej (ja tak calutką Warszawę oczyściłem z rdzy.), ale to nie to samo co piaskowanie ...


Cytuj:
Wszystkie szpary, ranty i złącza tam gdzie może stać woda wypełnij masa uszczelniającą (ja stosowałem Terostat 9100). Na to posmaruj woskiem do podwozi (tylko nie tam gdzie poduszki) i powinno być git

co do wypełniania kitem wszystkich dziur to bym odradzał. Śmiesznie może wygladać zawieszenie z kilogramami kitu na sobie. A z doświadczenia wiem że ten kit może pękać i pod nim będzie się wtedy rozwijała korozja.

Pozdrawiam Kamil

_________________
MB W124 230E '88
2x Warszawa 224 '69
Syrena 104 '73
PF 126p 600 '76
PF 125p '83
Polonez '85
3xToyota Crown MS 55 '67


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lis 12, 2007 12:58 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Kamaru pisze:
Zamiast piaskować, w wersji "oszczędnościowej" można posłużyć sie szczotka druciana z zawijanymi drutami zamontowana na szlifirece kątowej (ja tak calutką Warszawę oczyściłem z rdzy.), ale to nie to samo co piaskowanie ...


Ano własnie nie to samo :-), ja druciaka nie stosuję bo zwykle wypolerowałem nim prędzej rdzę niż ją oczyściłem a potem klops.
Piasek zresztą wchodzi dokładniej w szczeliny.

Kamaru pisze:
co do wypełniania kitem wszystkich dziur to bym odradzał. Śmiesznie może wygladać zawieszenie z kilogramami kitu na sobie. A z doświadczenia wiem że ten kit może pękać i pod nim będzie się wtedy rozwijała korozja.
l


Jaki kit ? :-) to nie te czasy. Odpowiednia masa uszczelniająca stosowana też przez producentów samochodów :-). Jak malujesz łączone elementy które poddane są obciążeniom to nie ma wafla by na złączu nie pękła warstwa lakieru bo to pracuje a wtedy przez pęknięcie wchodzi woda... Aby temu zapobiec stosuje się masy nakładane na polakierowane wcześniej miejsce połączenia - nawet jak są to np dwie plachy łączone na zakładkę. OTen wypełniacz jest syntetyczny (poliuretan), elastyczny i nie dopuszcza wody.
Tak np warto zrobić z kielichami sprężyn z tyłu w W201.


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lis 12, 2007 2:27 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt gru 22, 2006 12:57 am
Posty: 75
Lokalizacja: Warszawa / Kraków
Dzięki za pomoc.

_________________
W124 500E '92 929 Nautical Blue


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lis 12, 2007 9:33 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: czw paź 18, 2007 10:20 pm
Posty: 43
Lokalizacja: warszawa
TReneR pisze:
Ja ze swojej strony nie polecam farb chloro-kauczukowych.


A dalczego???


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lis 02, 2008 1:15 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt gru 22, 2006 12:57 am
Posty: 75
Lokalizacja: Warszawa / Kraków
Witam,

jaką techniką bądź za pomocą jakich materiałów elementy zawieszenia były malowane w fabryce?

Zastanawiam się nad piaskowaniem oraz polakierowaniem tylnej belki za pomocą techniki proszkowej. Mam jednak pewne obawy o trwałość takiego elementu.

Czy ktoś z forumowiczów może podzielić się swoim doświadczeniem w temacie malowanie proszkowego?

Z góry dzięki za sugestie.

_________________
W124 500E '92 929 Nautical Blue


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lis 02, 2008 8:57 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob sty 20, 2007 10:30 pm
Posty: 270
Lokalizacja: Świdnica Śląska
Farby chlorokauczukowe mają złą opinie przez "malarzy" którzy próbują tę farbę nakładać na inną.
Typu ftal, akryle itp. wtedy warstwa pod spodem się "warzy i jest kupa.
Jak się zastosuje od początku malowania chlorkę to nic się nie dzieje i jest ok.


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz lis 02, 2008 9:35 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt gru 22, 2006 12:57 am
Posty: 75
Lokalizacja: Warszawa / Kraków
Raczej chodzi mi o piaskowanie elementu i malowanie techniką proszkową w ok 180 stopniach C.
W wyniku piaskowania cały brud/stara farba jest zdzierana do gołego metalu i na to nanoszony jest proszek.
Tak naprawdę nie ma żadnego dodatkowego zabezpieczenia i pierwszy lepszy odprysk prowadzi do zagrożenia korozją.

Efekt malowania proszkowego przedstawiam poniżej:

Obrazek

To co mnie najbardziej nurtuje to, która metoda jest najoptymalniejsza z punktu widzenia trwałości i jakości wykonania takiej operacji.

_________________
W124 500E '92 929 Nautical Blue


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl