MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Nie chce odpalić
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=38012
Strona 1 z 1

Autor:  martinbbor [ wt gru 23, 2008 10:26 pm ]
Tytuł:  Nie chce odpalić

Witam serdecznie.

Mam problem otóż mój mietuś nie chce odpalić. W sumie nie wiem dlaczego, z początku myślałem, że akumulator nie domaga ale ładowałem go całą noc a po wstawieniu z wieeeeeelkim bólem zapalił. Zgasiłem go i spróbowałem jeszcze raz odpalić ale niestety nici - strasznie słabo kręci albo wcale. Po odpaleniu natomiast wszystko już gra, można jechać.

Zauważyłem, że w momencie przekręcenia kluczyka przed próbą odpalenia wszystkie lampki na desce rozdzielczej świecą się bardzo słabo a gdy już próbuję odpalić i oczywiście nie da rady to potem zaraz wszystko normalnie i wyraźnie świeci.

Silnik mam wstawiony z W124 - 3.0 Diesla. Kilka tygodni temu wymieniałem alternator na nowy bo też padł. Czyżby rozrusznik?

Pozdrawiam

Autor:  voytas [ wt gru 23, 2008 10:33 pm ]
Tytuł: 

Skoro jeździłeś z padniętym alternatorem to akumulator pewnie też padł bo był niedoładowany. Wsadź inny akumulator, to najprostsze co możesz zrobić.

Mierzyłeś napięcie akumulatora? Powinno być przynajmniej 12,6 V.

To że po odpaleniu silnik normalnie chodzi to normalne w sterowanym mechanicznie dieslu.

Autor:  martinbbor [ wt gru 23, 2008 10:37 pm ]
Tytuł: 

No pierwsza rzecz o której pomyślałem - wyciągnąłem więc akumulator i dałem do ładowania na jakieś 24 godziny. Zaraz potem go wstawiłem i odpalił - ale tak jak mówię - baaaardzo ciężko zakręcił. A zawsze palił na dotyk :o

Autor:  Bukol [ wt gru 23, 2008 10:58 pm ]
Tytuł: 

Jak aku padnięte, to i tydzień ładowania nic nie da. Spróbuj z pewnym aku - pożycz od kogoś n.p.

Autor:  martinbbor [ wt gru 23, 2008 11:00 pm ]
Tytuł: 

Nawet jak świeżo z ładowania wsadzam pod maskę? Nic nie da?

Autor:  voytas [ wt gru 23, 2008 11:12 pm ]
Tytuł: 

martinbbor pisze:
Nawet jak świeżo z ładowania wsadzam pod maskę? Nic nie da?


martinbbor pisze:
ładowałem go całą noc a po wstawieniu z wieeeeeelkim bólem zapalił.


Sam napisałeś że po naładowaniu raz odpalił. Akurat na tyle starczyło Twoje ładowanie. Dwa lata temu przerabiałem to w W123 300D. Podładowany akumulator starczył na 4 dni, w piątek spod pracy już odpalałem na pych. Dodam że to był piątek 22 grudnia...

Diesel (zwłaszcza stary) musi mieć sprawną baterię i tyle.

Autor:  martinbbor [ śr gru 24, 2008 12:47 am ]
Tytuł: 

no to prawda... ale dziwi mnie fakt, że przed próbą odpalenia (zaraz po naładowaniu akumulatora) - wszystkie kontrolki na desce rozdzielczej palą bardzo słabo a po kręceniu (które i tak nie uruchomi motoru) palą już mocno... dziwne :-?

Autor:  kielek [ śr gru 24, 2008 4:10 pm ]
Tytuł: 

świece żarowe już wtedy nie grzeją, temu kontrolki lepiej świecą [zlosnik]

Autor:  martinbbor [ śr gru 24, 2008 6:07 pm ]
Tytuł: 

świece? To by była nowość u mnie... Jak świece przestają grzać to kontrolki palą tak samo, dopiero po próbie odpalenia palą mocniej. A może rozrusznik przebija i dużo prądu wciąga? Pytałem u znajomego i taką możliwość wysnuł

Autor:  MercSwir [ śr gru 24, 2008 6:52 pm ]
Tytuł: 

Świece grzeją jeszcze po zgaśnięciu kontrolki. Zgaśnięcie kontrolki sygnalizuje, że można odpalić motor. Po odpaleniu, świece grzeją jeszcze pare sekund, a kontrolka sie nie pali. Wywal akus i wsadź nowy, i nie snuj teorii. Wesołych.

Autor:  martinbbor [ śr gru 24, 2008 8:00 pm ]
Tytuł: 

dzięki koledzy za pomoc, posłucham rad i sprawdzę na innym, pewnym aku. Zobaczymy jak to poleci. Wesołych Świąt ;)

Autor:  martinbbor [ wt gru 30, 2008 8:37 pm ]
Tytuł: 

Witam ponownie.
Wymiana aku pomogła. W między czasie okazało się również, że styki na kostce wpiętej do alternatora były luźne i momentami miałem zaniki ładowania :roll:

Dzięki za pomoc ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/