MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Demontaż alternatora
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=38218
Strona 1 z 1

Autor:  escort923 [ pn sty 05, 2009 3:29 pm ]
Tytuł:  Demontaż alternatora

witam.potrzebuje instrukcji przy demozntazy alternatora w 124 2.3.
Nie za bardzo wiem jak sie do tego zabrac i od czego zacząc.Pozdrawiam.

Autor:  BrunoGiamatti [ pn sty 05, 2009 3:56 pm ]
Tytuł: 

Schematu nie posiadam.. ALe sprawa jest prosta.
Odkręcasz go tam gdzie jest regulacja naciągu paska.. ściągasz pasek. Później odkrecasz nakrętkę przy bloku silnika, wyciągasz tą szpilkę długą, odkręcasz. I tyle. Pamietaj odczepić kable [zlosnik]
No i z racji nie ruszania śrub przez 5-10-15 lat mogą ciężko iść.

Autor:  darus [ pn sty 05, 2009 5:04 pm ]
Tytuł: 

No i zdjać - z akumulatora.

Autor:  escort923 [ pn sty 05, 2009 6:18 pm ]
Tytuł: 

BrunoGiamatti pisze:
Odkręcasz go tam gdzie jest regulacja naciągu paska.. ściągasz pasek

a dokładniej gdzie sie to znajduje bo jakos nie wiem :(

Autor:  BrunoGiamatti [ pn sty 05, 2009 6:44 pm ]
Tytuł: 

A możesz cyknąć fotke swojego alternatora? Bo różnie to bywało z nimi.
Możesz mieć np od spodu takie coś do suwania/odsuwania/oddalania alternatora od silnika..

Autor:  escort923 [ pn sty 05, 2009 7:38 pm ]
Tytuł: 

naciag paska chyba jest na napinaczu??altek jest przykrecony śruba prostopadle do bloku od przodu.kurde zdjecia nie mam niestety teraz :(

Autor:  BrunoGiamatti [ pn sty 05, 2009 9:07 pm ]
Tytuł: 

kurcze konstrukcje już mi się mylą. O którym napinaczu mówisz??
Tak czy inaczej chodzi o poluzowanie paska i najzwyklejsze odłączenie altka od przewodów i odkręcenie od silnika.
Tylko broń Cię Panie Boże kręcić silnik bez niego :D ...

Autor:  Chuck Norris [ wt sty 06, 2009 2:11 am ]
Tytuł: 

tam nie było napinacza paska!!! tam pasek jest naciągniety śrubą alternatora!!! i jesli odkręcisz śruby alternatoa czy poluzujesz to poluzujesz pasek... reszta łyżką i wszytsko wyjdzie :) very kuwa prosta sprawa :) tylko sie wziąć a nie malkontencić

Autor:  BrunoGiamatti [ wt sty 06, 2009 10:09 am ]
Tytuł: 

Chuck zaraz złapie ostrzeżenie za słownictwo :D przeraża mnie to forum. Jak kiedyś była miła atmosfera to teraz każdy na każdego wkufiony a na dodatek moderatorzy kasują połowe postów i wbijają ostrzeżenia na każdym kroku.
Chuck Norris pisze:
tylko sie wziąć a nie malkontencić

Coś w tym jest :)
Kolega by tak naprawde wszedł pod samochód to w 15 min był by odkrecony alternator [zlosnik]
Miłego demontażu

Autor:  Janfocus [ wt sty 06, 2009 11:46 am ]
Tytuł: 

BrunoGiamatti pisze:
Tylko broń Cię Panie Boże kręcić silnik bez niego ...

czemu?

Autor:  ukaniu [ wt sty 06, 2009 12:17 pm ]
Tytuł: 

Silniki M102 mają napinacz regulowany.
Alternator można zdemontować bez luzowania napinacza.
Sam silnik często potrzeba odpalić bez osprzętu (paska) np. aby znaleźć źródło dziwnego hałasu. Oczuwiście tylko na niedługą chwilkę.

Autor:  BrunoGiamatti [ wt sty 06, 2009 12:38 pm ]
Tytuł: 

I znowu zaburzyliście mój pogląd na sprawę...
A tyle się naczytałem, że nie można silnika odpalać bez alternatora bądź akumulatora (o ile idzie odpalić :D)

Autor:  Janfocus [ wt sty 06, 2009 12:46 pm ]
Tytuł: 

bez akumulatora to sie zgodzę (jako że jest mega filtrem pojemnościowym dla alternatora), ale bez alternatora...

Autor:  escort923 [ wt sty 06, 2009 4:26 pm ]
Tytuł: 

ukaniu pisze:
Silniki M102 mają napinacz regulowany.
Alternator można zdemontować bez luzowania napinacza


Chuck Norris pisze:
jesli odkręcisz śruby alternatoa czy poluzujesz to poluzujesz pasek... reszta łyżką i wszytsko wyjdzie


o to mi chodziło.dzieki

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/