MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Pożera prąd
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=38324		 Strona 1 z 3
Autor:  Speedy [ sob sty 10, 2009 2:12 pm ]
Tytuł:  Pożera prąd
Witam. Mam problem w moim w140. Mianowicie po 2-3 dniach nie odpalania akumulator jest pusty. :x A jeśli się podłączy i się dotyka to iskra taka że konia by zabiła :P
Pomóżcie panowie, gdzie on tak pożera ten prąd. Dodam że nic nie słychać w środku jak i na zewnątrz (brak buczenia, wirowania itp.) :lol:
Pozdrawiam ;)
Autor:  jackie01 [ sob sty 10, 2009 2:59 pm ]
Tytuł: 
Speedy zmierzyć amperomierzem prąd upływu na postoju. Wypinać kolejno bezpieczniki i szukać zlodizeja. Przyjrzeć sie alarmowi i podobnym bajerom. Ze szklanej kuli nikt nie poda celnej odpowiedzi
Autor:  sniechu19 [ sob sty 10, 2009 3:25 pm ]
Tytuł: 
A może aku to już szrot ! ! ! Najpierw to zobacz a później się baw w jakieś pomiary. A jak nie masz pojęcia o elektryce to serwis MB (śmigasz CL600 "bez gazu 8) "to Cię stać [zlosnik] )
Autor:  Speedy [ sob sty 10, 2009 5:01 pm ]
Tytuł: 
sniechu19 pisze:
A może aku to już szrot ! ! !

Nie sądzę, aczkolwiek może, ale to nie zmienia faktu że pożera mi prąd. W ogóle zapłon wyłączony wszystko otwieram klapę no i jak odłączę - czy tam + i jak przyłożę że to iskra taaaaaka duża że mówię, konia by zabiło. Także coś musi brać ten prąd niezależnie od tego czy ako dobre czy nie.
jackie01 pisze:
zmierzyć amperomierzem prąd upływu na postoju. Wypinać kolejno bezpieczniki i szukać zlodizeja. Przyjrzeć sie alarmowi i podobnym bajerom

ok ok dziękuje koledze, zrobi się może trochę cieplej albo znajdę chwilę czasu to się zabiorę za to. Początkowo myślałem że to radio jest tym złodziejem(miałem już taki przypadek) ale po odłączeniu radia nic się nie zmieniło ;)


sniechu19 pisze:
to serwis MB (śmigasz CL600 "bez gazu "to Cię stać )

Ja zauważyłem że Ty/wy się mnie czepicie [oczko] czym to jest spowodowane? ;)

Moją opinię o gazie znacie i jej nie zmienię. Jakbym chciał jeździć oszczędnie to bym kupił 1.2 w benzynie i jeździł, a nie CL600 i przerabiał go na gaz, żeby było oszczędniej...
Pozdrawiam [zlosnik]
Autor:  sniechu19 [ sob sty 10, 2009 5:33 pm ]
Tytuł: 
Nie no spoko z tym gazem tylko czytając twój podpis można pomyśleć że gaziarzy :) masz za złomiarzy i to nie jest fajne.
Sory jeżeli ten tekst zabolał ale tak to odbieram i myśle że kilku innych śmigających na LPG też :)
Ale luzik wolność słowa i myśli :)
"pokój miłośniku MB :)"
Autor:  Speedy [ sob sty 10, 2009 5:52 pm ]
Tytuł: 
sniechu19 pisze:
Sory jeżeli ten tekst zabolał

Luzik :)
Dobrze, w końcu jesteśmy wielką rodziną MB także z tą chwilą, usunę ten podpis, ale nie obiecuje że kiedyś nie wróci :P
Przepraszam wszystkich których uraziłem tym podpisem, aczkolwiek moim zdaniem jest on prawdziwy. [oczko]
Autor:  bary123ce [ sob sty 10, 2009 7:02 pm ]
Tytuł: 
Gdzieś mi o uszy się obiło, że dociąganie może zżerać prąd. Działa bez zarzuty? trzyma?
Autor:  Gerri [ sob sty 10, 2009 8:27 pm ]
Tytuł: 
Za bardzo się tym iskrzeniem nie emocjonuj - w nowszych modelach to tylko taki pierwszy impuls (dla przykładu naładowanie kondensatorów w sterownikach) a po pewnym czasie pobierany prąd powinien spaść.
Autor:  Janfocus [ sob sty 10, 2009 10:23 pm ]
Tytuł: 
u mnie podobnie zjadała prąd żarówka w kufrze -bo wyłącznik padł i po zamknięciu dalej się świeciło...
Autor:  Speedy [ sob sty 10, 2009 10:39 pm ]
Tytuł: 
bary123ce pisze:
Gdzieś mi o uszy się obiło, że dociąganie może zżerać prąd. Działa bez zarzuty? trzyma?

Drzwi działają bez zarzutu, tylko klapy mi nie dociąga... :-? Jak go kupiłem dociąganie było odłączone, czyli może to być przyczyna... Musiałbym odłączyć i zobaczyć wtedy... ale coś mi się wydaje że to nie to :)
Autor:  w-126 [ ndz sty 11, 2009 9:19 am ]
Tytuł: 
Gerri pisze:
Za bardzo się tym iskrzeniem nie emocjonuj - w nowszych modelach to tylko taki pierwszy impuls (dla przykładu naładowanie kondensatorów w sterownikach) a po pewnym czasie pobierany prąd powinien spaść.



dokładnie, wysoki poziom poboru to jakieś 3-4sek później spada, co nie zmienia faktu ze może u ciebie jest za dużo, ze swojej strony moge powiedzieć tyle, ze trzeba spróbowac na wyciągniętym kluyczyku bo 140 odcina wszyskie prądy dopiero jak wysuniemy kluczyk i słychać (brzdek :))

po za tym bez amperomierza nie można w ogóle czego kolwiek powiedzieć i wszelkie rady są zbędne, trzeba wiedzieć konkretnie ile tego prądu wtedy mozna mysleć.
Autor:  Speedy [ ndz sty 11, 2009 10:17 am ]
Tytuł: 
w-126 pisze:
bez amperomierza nie można w ogóle czego kolwiek powiedzieć i wszelkie rady są zbędne, trzeba wiedzieć konkretnie ile tego prądu wtedy mozna mysleć.

ok, spróbujemy. A ten prąd to on ciągle tak bierze nawet jak wyciągnę kluczyk, i prąd bierze ciągle aż do momentu kiedy ako siądzie :(
Autor:  czeladnik [ śr lut 25, 2009 10:23 am ]
Tytuł: 
Niedawno miałem podobny problem tylko że mi akumulator rozładowywało w jedną noc.

Odpinasz klemę i włączasz do obwodu szeregowo amperomierz.
W samochodach z alarmem i bogatą elektryką wynik pomiaru 1,5A jest normalny, u mnie po zamknięciu obwodu pokazywało 10-12 i po kilkudziesięciu sekundach spadało do 8A.
Wyciągasz kolejno bezpieczniki i powtarzasz pomiar.
U mnie za tak wielki pomiar odpowiedzialny był bezpiecznik 17 (seat booster i heater booster) a po jego wyjęciu prąd spadł do 1.5A.
Autor:  Blazey [ śr lut 25, 2009 10:39 am ]
Tytuł: 
1.5A na wyłączonym aucie?!?!? Czyś ty chłopie sobie mocne kuku zrobił? Po wyłączeniu wszystkich aktywnych odbiorników i "uśpieniu auta", powinno ono pobierać grubo poniżej jednego ampera. Radio to kilkanaście mA, alarm do kilkudziesięciu (powinno zresztą być podane w instrukcji alarmu), zegarek też kilka mA. Sumując nie powinno być więcej niż 150.
Autor:  Speedy [ śr lut 25, 2009 12:01 pm ]
Tytuł: 
Z tego co zauważyłem W140 często zdarza się że w jakiś sposób lubią pożerać prąd :P
A jeśli chodzi o mnie to temat uważam za zamknięty ponieważ auto zostało sprzedane.
Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/