W końcu udało mi się kupić gruchy - 325PLN/szt Gruszki do W123 i W126 są takie same. Do W124 i W210 mają na pewno inne mocowania i są tańsze.
W wolnej chwili zabrałem się za wymianę.
Na początek spuszczanie płynu z układu. Na odpowietrznik nałożyłem kawałek rurki i poluzowałem go. Dodatkowo odłączyłem dźwigienkę łączącą stabilizator z regulatorem. Dźwigienkę regulatora dałem w dół (po to aby spuścić olej z gruszek i amortyzatorów/siłowników)
W wężyku można zauważyć pęcherzyki azotu - kolejny dowód wskazujący na uszkodzenie gruszek.
Następnie płaskim kluczem 17mm odkręciłem (śrubunek) przewód hydrauliczny łączący gruchę z amortyzatorem. Kluczem do przewodów hamulcowych 11mm (widocznym na ostatniej fotce) odkręciłem przewód hydrauliczny łączący gruszkę z regulatorem.
Pozostało odkręcić trzy nakrętki kluczem nasadowym 13mm mocujące gruche do nadwozia.
Jak widać z gruszki poleciało sporo oleju. Przestrzeń dobrej gruszki prawie cała wypełniona jest azotem - tutaj uszkodzona membrana wypuściła azot a w jego miejsce dostał się olej.
Taką wyjętą gruszkę można sprawdzić wsadzając coś cienkego przez jej otwór (np. tępy śrubokręt). Jeśli grucha będzie dobra wejdzie on na jakieś 2cm, jeśli będzie uszkodzona śrubokręt wpadnie na całą jej głębokość.
Najprawdopodobniej membrana uszkodziła się albo ze starości albo przez to, że do układu nivo dostał się olej silnikowy który dostał się do układu przez uszczelniacz
starej pompy. Olej taki działa agresywnie na membranę gruszki.
Nowa gruszka już na swoim miejscu.
Z prawą nie było problemów. Z lewej nie chciał się wykręcić przewód hydrauliczny (w końcu odkręciłem go od regulatora i wyszedł razem z gruszką). Nie pomógł specjalny kluczyk do przewodów hydraulicznych, klucze oczkowe, zaciskowe, imadło ani z dziesięć innych kluczy...
Pomogła szlifierka kątowa i tzw "ruski klucz" (młotek i dobry śrubokręt).
Oczywiście końcówka przewodu została zniszczona (ale odkręciłem!).
Zamówiłem nowy przewód w ASO (ściągany z niemiec bo w polskim magazynie nie było).
Układ został napełniony świeżutkim olejem ZH-M.
Autko jest teraz mięciutkie i w końcu czuć komfort podróżowania jak na S-klasse przystało.