Witam Serdecznie.
Zastanawia mnie jedna rzecz, byłem dzisiaj na ustawianiu zbieżności na przodzie, bo wiadomym jest, iż na tyle się nic nie ustawia w A-klasie, bo tam jest sztywno - belka, wahacz... W serwisie powiedzieli mi, że tylne koła wychodzą trochę poza tolerancję, która to niby winna sięgać co najwyżej coś 1 stopień, a w moim aucie jest to jakieś 2 stopnie. Powiedziano mi, że niby przez to mogą zdzierać się szybciej opony. Ja tam nie widzę jakiegoś szybszego ścierania, ale mam pytanie do Was, drodzy forumowicze.
Czym może być spowodowany ten większy przechył kół? Czy w ogóle ten przechył wychodzi poza normę? Może A-klasy tak po prostu mają, a w servo się nie znają? Wink A jeżeli znają się, i mają rację z tą tolerancją, to co mogłoby zniwelować ten niedobry pochył? Pewnie wymianka zawieszenia w tyle. xD
Jeszcze jedno, niedawno wymieniono końcówki drążków kierowniczych, stabilizatora, łącznik i bla bla bla. Po owej wymianie zaczęło coś piszczeć/trzeszczeć (na pewno nie jest to pukanie). Zastanawiam się czy może wystarczy nasmarować gumy?
Z góry dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam.
|