MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Problem z Gazem https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=39740 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Chudy [ śr mar 11, 2009 9:46 pm ] |
Tytuł: | Problem z Gazem |
Witam, mam problem:( Wiem wiem, ze wszyscy mi odradzaliście założenie gazu, lecz niestety założyłem, skoro go mam to wypadałoby żeby działał, ale prawda jest taka że jak tylko założyłem zaczęły się problemy. Ogólnie w sobotę znów jadę do kolesia co mi gaz instalował żeby to poprawił, ale opisze wam moje problemy to może mi coś podpowiecie albo doradzicie, żeby mi koleś kitów nie żenił bo to juz moja 3 wizyta u niego i po każdej miało być już ok. A wiec tak moja gwiazda to 190 z 1990r z silnikiem 2.0 od kiedy założyłem gaz mam następujące problemy, oczywiście tylko z gazem bo na benzynie wszystko jest OK. 1. co któreś przejście na gaz kończy się zawieszeniem obrotów tak na 2500 -3000 i nie chcą spaść, wiec po prostu gaszę i gdy znów odpalam już jest ok 2. w trakcie normalnej jazdy trasa czy nawet miasto auto chodzi ok, ale pod czas jazdy w łódzkich krok zaczyna się grzać temperatura rośnie do 100 stopni, auto traci całą moc i gaśnie, przy czym wystarczy ze przełączę na benzynę, a temperatura się normuje i z autem jest wszystko ok 3. od kiedy mam gaz auto ma problemy z odpalaniem, ale tylko kiedy jest ciepłe tzn. rano czy po dłuższym postoju pali od strzału, ale kiedy jest ciepłe i np zgaszę, a za moment znów odpalam to już muszę zakręcić z 3-4 a nawet więcej razy by odpaliło???? Ogólnie jak byłem u kolesia on mi coś pierdzieli że sonda lambda nie działa tak jak powinna na gazie i miesza coś tam w komputerze od gazu ustawia i ciągle nie chodzi. Ogólnie nie znam się dobrze na tym wszystkim, wiec Proszę pomóżcie, napiszcie co Waszym zdaniem jest przyczyna tego wszystkiego, Wiem ze najlepiej by było bym tą instalacje zdemontował, ale niestety nasze realia są takie, że gaz ciągle jest niezłą oszczędnością szczególnie jak się dużo jeździ:((( smutne ale prawdziwe. Z góry Dzięki za pomoc. Pozdrawiam |
Autor: | voytas [ śr mar 11, 2009 10:19 pm ] |
Tytuł: | |
Jaki tam masz silnik? Gaźnik czy wtrysk? Napisz jaką instalację masz założoną, piszesz coś o sondzie, więc pewnie jest II generacji, tak? Na forum 124/201 jest bardzo dużo tematów o LPG w tym silniku, oczywiście duża liczba osób radzi zamontować BLOS-a. Sam się nad tym zastanawiam, liczę na poprawę osiągów bo na mikserze auto jest bardzo ospałe a i spalanie spore... Napisz który to warsztat - będzie wiadomo gdzie nie jechać... |
Autor: | roadrunner [ śr mar 11, 2009 10:25 pm ] |
Tytuł: | |
Chudy pisze: 1. co któreś przejście na gaz kończy się zawieszeniem obrotów tak na 2500 -3000 i nie chcą spaść, wiec po prostu gaszę i gdy znów odpalam już jest ok Wtrysk czy gaźnik? Chudy pisze: 2.
w trakcie normalnej jazdy trasa czy nawet miasto auto chodzi ok, ale pod czas jazdy w łódzkich krok zaczyna się grzać temperatura rośnie do 100 stopni, auto traci całą moc i gaśnie, przy czym wystarczy ze przełączę na benzynę, a temperatura się normuje i z autem jest wszystko ok Wskazywalo by to na zbyt uboga mieszanke. jeśli masz układ wtryskowy to czy regulowałeś go przed zalozeniem gazu? |
Autor: | Chudy [ śr mar 11, 2009 10:48 pm ] |
Tytuł: | |
jednopunktowy wtrysk Dzięki polukam stare posty. ogólnie faktem jest ze auto ma dużo gorsze osiągi bo już nie zbiera się tak jak na benzynie i licznika tez już nie zamyka, ale najgorzej nie jest, co do spalania to wyszło mi 12-13 litrów aczkolwiek przez te wszystkie problemy nie sprawdziłem tego dokładnie. |
Autor: | BrunoGiamatti [ czw mar 12, 2009 7:31 am ] |
Tytuł: | |
hmm. Po pierwsze powiem, że błąd zrobiłeś. Bo KE Jet zagazowany jeszcze przez gościa, który nie umie zrobić tego dobrze może okazać się jednym wielkim problemem (i napewno na tym wtedy nie zaoszczędzisz) Potrzebna jest solidna regulacja i proponuję zmienić gaz mena |
Autor: | Janfocus [ czw mar 12, 2009 10:09 am ] |
Tytuł: | |
Chudy pisze: 2.
w trakcie normalnej jazdy trasa czy nawet miasto auto chodzi ok, ale pod czas jazdy w łódzkich krok zaczyna się grzać temperatura rośnie do 100 stopni, auto traci całą moc i gaśnie, przy czym wystarczy ze przełączę na benzynę, a temperatura się normuje i z autem jest wszystko ok 3. od kiedy mam gaz auto ma problemy z odpalaniem, ale tylko kiedy jest ciepłe tzn. rano czy po dłuższym postoju pali od strzału, ale kiedy jest ciepłe i np zgaszę, a za moment znów odpalam to już muszę zakręcić z 3-4 a nawet więcej razy by odpaliło???? Ogólnie jak byłem u kolesia on mi coś pierdzieli że sonda lambda nie działa tak jak powinna na gazie i miesza coś tam w komputerze od gazu ustawia i ciągle nie chodzi. co do tych obrotów, to ewidentnie coś porombali z elektryką, ja tez przerabiałem poprawianie elektryki po gazownikach... Ad2 Faktycznie za uboga mieszanka -tu trzeba uwazać bo mozna silnik załtwić stzrałem i wypalonymi zaworami... Ad3 a gasisz auto na benzynie przed dłuższym postojem? Sondę lambda można łatwo sparwdzić -rozgrzej auto (najlepiej przejechać się kawałek na wyższych obrotach) i podłącz woltomierz do S.L. -powinna przy dodawaniu gazu zmieniać napięcie od 0,1-0,9V i nie ma tak że na benie chodzi ok a na gazie kicha (wazne też aby regulowała z nie za duzym opuźnieniem -rzędu sekundy)... Jak dla mnie to coś skopali z połaczeniem, może ekranowaniem sygnału... A poza tym faktycznie zmień magików a zobaczysz że gaz daje radę ![]() |
Autor: | Chudy [ czw mar 12, 2009 8:53 pm ] |
Tytuł: | |
Wielkie Dzieki za Pomoc, moja wiedza na pewno sie poszerzyła trochę jeszcze doczytałem na starych postach wiec w sobotę jadę do tego mojego magika i zobaczymy co on stwierdzi:), na pewno kitów mi już nie pociśnie:) a tak w ogóle to nie jest pierwszy lepszy kolo od gazu tylko oczywiście z polecenia i w ogole straszny fachura podobno juz tyle mietkow zgazował i wszystkie smigaja tylko chyba ja mam jakiegos pecha:) brak mi słów. Po badaniach mojej gwiazdy napisze co pan "specyjalista" od gazu stwierdził i jaka kuracje zastosował:) Jeszcze raz Dzięki, Pozdrawiam. |
Autor: | Chudy [ pn mar 30, 2009 12:15 am ] |
Tytuł: | Problem z Gazem, a może już nie tylko?? |
winny wszystkiemu był silniczek krokowy od gazu, był walnięty:) po jego wymianie auto chodzi, ale czasami zawieszają się obroty na 2500 przy przejściu na gaz poza tym wszystko jest OK:) <br>Dodano po 31 minutach.:<br> Obroty zawieszały się czasami, później znów pogorszyło sie zapalanie jak był rozgrzany(zimny palił od strzału), a przez ostatnie kilka dni samochód gasł mi przy dojeżdżaniu do skrzyżowań czyli przy hamowaniu i to na gazie jak i na paliwie, a dziś zgasł i już nie odpalił:( i nie wiem teraz czy to znów Ci gazownicy coś popierdzielili czy jest jakaś inna przyczyna?? Po dzisiejszej awarii zaholowałem go do wujka odkręciliśmy pokrywę od filtra powietrza podlaliśmy mu trochę benzyny i odpalił, tyle że chodził tylko jak go trzymałem na wysokich obrotach bo jak zdjąłem nogę z gazu to zgasł:( później sprawdziliśmy następujące rzeczy: a) świece OK b) kable OK c) kopułka i palec OK d) pompa paliwa i filtr OK e) ogólnie paliwo dochodzi do rozdzielacza i wychodzi z niego także obieg paliwa jest f) napięcie do wtryskiwacza rozruchowego dochodzi g)przekaźnik który jest przy akumulatorze i bezpiecznik jest OK h) nigdzie nie łapie lewego powietrza dla info Katalizator jest wycięty jutro wuja ma go zaprowadzić do jakiegoś innego magika jeżeli macie jakiś pomysł co mogło się stać proszę o pomoc Wielkie Dzięki dla BAREGO za pomoc!!! |
Autor: | piotrjaniszek [ pn mar 30, 2009 8:13 pm ] |
Tytuł: | |
ja proponuje wywalić gaz. ![]() |
Autor: | Prezeslaw [ wt mar 31, 2009 1:36 am ] |
Tytuł: | |
Jesteś pewien, co do tego powietrza? Te ostatnie objawy, które opisałeś pasują jak ulał do "spadniętej" odmy. Sprawdzałeś to? Jesteś pewien, że nie strzelił Ci przy tym "ostatnim tchnieniu"? Ja mam K-Jeta z LPG I gen. i powiem, że nawalczyłem się, ale warto, bo przy silniku 2.3 w trasie przy lekkiej nodze spala 9 litrów i nie ma widocznego spadku na mocy. Tylko bardzo ważne, żeby znaleźć dobrego gazmena, bo nawet Ci z nienaganną opinią często nie dają rady. <br>Dodano po 2 minutach.:<br> Właściwie z moich doświadczeń wynika, że im koleś droższy, tym więcej potrafi zepsuć (po prostu chyba za dużo grzebie, a to zwykle nie ma wiele do roboty, tylko trzeba wiedzieć, co jest nie tak). Oczywiście pomijam garażowców, którzy za półdarmo rozwalą Ci wóz ![]() |
Autor: | Chudy [ wt mar 31, 2009 11:44 am ] |
Tytuł: | |
Prezeslaw pisze: Jesteś pewien, co do tego powietrza? Te ostatnie objawy, które opisałeś pasują jak ulał do "spadniętej" odmy. Sprawdzałeś to? Jesteś pewien, że nie strzelił Ci przy tym "ostatnim tchnieniu"? Ja mam K-Jeta z LPG I gen. i powiem, że nawalczyłem się, ale warto, bo przy silniku 2.3 w trasie przy lekkiej nodze spala 9 litrów i nie ma widocznego spadku na mocy. Tylko bardzo ważne, żeby znaleźć dobrego gazmena, bo nawet Ci z nienaganną opinią często nie dają rady. <br>Dodano po 2 minutach.:<br> Właściwie z moich doświadczeń wynika, że im koleś droższy, tym więcej potrafi zepsuć (po prostu chyba za dużo grzebie, a to zwykle nie ma wiele do roboty, tylko trzeba wiedzieć, co jest nie tak). Oczywiście pomijam garażowców, którzy za półdarmo rozwalą Ci wóz
![]() Jestem pewien ze mi nie strzelił, ale sprawdze tą odme. A co do gaziarzy to juz zakładałem gaz u kolesia z polecenia, miałbyć z doswiadczeniem i w ogole najlepszy z najlepszych, a co najwazniejsze doswiadczenie w mietkach miał:) i jakoś z moim nie może sobie poradzić:) normalnie rece opadają:( |
Autor: | Tomek77 [ śr kwie 01, 2009 9:24 pm ] |
Tytuł: | |
Miałem swego czasu W201 z takim samym silnikiem, ten sam rocznik. Gaz założyłem u znajomego gazownika (normalnie nie chciał wtedy zakładać gazu do silników mercedesa z tym wtryskiem, u mnie się zdecydował bo wiedział że dbam o auto i "umiem" obsługiwać się z LPG.) Instalacja z silniczkiem krokowym i komputerem, dodatkowo założył mi regulator obrotów(mówił że przydatne przy automatycznej skrzyni biegów) i takie urządzenie które wypalało gaz do końca przy gaszeniu silnika(po przekręceniu kluczyka występowało takie zawahanie silnik pracujący na LPG gasł z sekundowym opóźnieniem - mówił że wtedy będzie lepiej odpalał na benzynie, nie będzie konfliktu benz-gaz). Powiem tak zrobiłem w 2 lata jakieś 100tyś km i ani razu nie miałem wystrzału, nigdy nie było problemów z odpaleniem, obrotami czy z czymkolwiek czy to na benzynie czy to na gazie. Raz zdarzyło mi się, że zgasł przy dojeżdżaniu do skrzyżowania przy hamowaniu, stało się to jak wyjechałem od innego mechanika, który wymieniał mi olej w silniku filtry itp. okazało się że założył mi rurę która doprowadza powietrze z atrapy do filtra powietrza z powrotem na miejsce (gazownik ją zdemontował tzn. odczepił od strony atrapy i skierował w bok co by nie dostawał za dużo powietrza). Świece NGK wymiana co 20tyś, kable jakieś tam lepsze(polecił gazownik, już nie pamiętam firmy), kopułka i palec wszystko to wymienione przed założeniem gazu. Przebieg przy założeniu gazu 100tyś km. Może coś ci da ta informacja. Pzdr. |
Autor: | Chudy [ czw kwie 02, 2009 7:14 pm ] |
Tytuł: | |
Pewnie ze się przyda, Wielkie Dzięki, a mógłbyś mi napisać coś więcej na temat tego urządzenia co wypala gaz do końca przy gaszeniu auta, bo to jest istotna sprawa i wydaje mi się ze właśnie dlatego mi ciężko odpala? Gdzie to jest montowane i jaki koszt tego urządzonka? Teraz już mi chodzi okazało się ze walnięty był regulator wolnych obrotów co mechanik nazywał silniczkiem krokowym od paliwa:) Jade jeszcze w sobotę do gaziarza żeby mi zmniejszył wysokość obrotów przy jakich auto przechodzi na gaz bo mam teraz ustawione na prawie 3000 a myślę że 2000 spokojnie wystarcza. A kolego możesz mi jeszcze napisać ile Ci spalał? Mi średnio wychodzi 12l/100km przy ostrzejszej jeździe 13l i wydaje mi się że to jest OK. |
Autor: | lubaz [ pt kwie 03, 2009 1:33 am ] |
Tytuł: | |
Witam ! "mógłbyś mi napisać coś więcej na temat tego urządzenia co wypala gaz do końca przy gaszeniu auta, bo to jest istotna sprawa i wydaje mi się ze właśnie dlatego mi ciężko odpala?" a nie polecał maści na szczury !? "Powiem tak zrobiłem w 2 lata jakieś 100tyś km i ani razu nie miałem wystrzału, nigdy nie było problemów z odpaleniem, obrotami czy z czymkolwiek czy to na benzynie czy to na gazie." ja nie mam tak od czterech lat tj. 200 tyś km. "Świece NGK wymiana co 20tyś" ja wymieniam co 60tyś. "co któreś przejście na gaz kończy się zawieszeniem obrotów tak na 2500 -3000 i nie chcą spaść, wiec po prostu gaszę i gdy znów odpalam już jest ok " gazownicy często lubią blokować sztucznie przepustnicę i tak właśnie się dzieje. "auto traci całą moc i gaśnie, przy czym wystarczy ze przełączę na benzynę, a temperatura się normuje i z autem jest wszystko ok - uboga mieszanka LPG i duza temp spalania + dalej to prowadzi do wypalonych tlokow. Pozdrawiam |
Autor: | Tomek77 [ pt kwie 03, 2009 12:19 pm ] |
Tytuł: | |
lubaz pisze: ... a nie polecał maści na szczury !? możesz jaśniej się wyrazić o co ci chodzi? Chudy pisze: a mógłbyś mi napisać coś więcej na temat tego urządzenia co wypala gaz do końca przy gaszeniu auta, bo to jest istotna sprawa i wydaje mi się ze właśnie dlatego mi ciężko odpala? Gdzie to jest montowane i jaki koszt tego urządzonka?
Urządzenie nazywa się o ile pamiętam "starting protection" jak powiesz gazownikowi to powinien znać temat, a jeżeli nie zna to zmień gazownika. Cena ostatnio to 220 zł. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |