MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Demontarz zbiarnika paliwa
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=39847
Strona 1 z 2

Autor:  Lisiu [ ndz mar 15, 2009 8:05 pm ]
Tytuł:  Demontarz zbiarnika paliwa

Witam.
Czeka mnie akcja jak w tytule wątku ;)
Chętnie usłyszę jakieś wskazówki, rady, jak zbiornik jest mocowany, którędy najłatwiej spuścić z niego całe paliwo, co koniecznie odkręcić oraz na co zwrócić szczególną uwagę żeby niczego nie uszkodzić.
Ogólnie wszelkie porady mile widziane [zlosnikz]

W zbiorniku mam dziurę bo masakrycznie śmierdzi paliwem w aucie i po dłuższym postoju zostaje pod nim pluta benzyny :evil:

Pozdrawiam

Autor:  Wit [ pn mar 16, 2009 7:56 am ]
Tytuł: 

zanim zabierzesz się za taką poważną operację sprawdź wszystkie połączenia, wężyki, objemki. śrubunki itp. itd. W podobnej sytuacji myślałem (plama pod autem i smród benzyny), że cieknie wężyk, a to skorodowała aluminowa obudowa filtra paliwa :o :o :o wypadła normalna regularna dziurka wyglądająca jak by ktoś kwasem podlał a dodatkowo pod naklejką firmową :o [totalszok] a już miałem ciąć wężyk bo ciekło z jego osłonki plastikowej :lol:

Autor:  Lisiu [ pn mar 16, 2009 2:57 pm ]
Tytuł: 

U mnie na bank jest to nieszczelny zbiornik. Rozszczelnił się on w miejscy łączenia z dwóch połówek.

Autor:  bary123ce [ pn mar 16, 2009 3:04 pm ]
Tytuł: 

Lisiu u mnie też Firefox nie działa, ale to nie znaczy, że robię takie błędy ortograficzne w tematach :lol:

Autor:  Lisiu [ pn mar 16, 2009 6:23 pm ]
Tytuł: 

Fuck :oops: ale siara :lol:
Proszę o wybaczenie i przymknięcie oka na byka :P

A wracając do tematu to zbiornik już naprawiony [zlosnikz]

Autor:  Wit [ wt mar 17, 2009 7:52 am ]
Tytuł: 

Lisiu pisze:
zbiornik już naprawiony


Tak z ciekawości zapytam: wyciągałeś zbiornik czy jakiś super patent?

Autor:  Lisiu [ wt mar 17, 2009 3:17 pm ]
Tytuł: 

Ogólnie to samo wyciągnięcie zbiornika to łatwizna, 4 śrubki, 3 wężyki i jedna wtyczka.... Łatwizna pod warunkiem że pompa paliwa nie wciągnęła go( zamknął się do środka i całkowicie zmienił kształt), mój był tak zdeformowany że zablokował się i musiałem sie dosyć sporo namęczyć żeby go wydostać. Jak już siedział poza autem, sprężarka i pompowanie do zbiornika powietrza [zlosnikz] Wszystko ładnie wyszło, zbiornik znów ma odpowiedni kształt. Przez to wciągnięcie zrobiła się nieszczelność na jednym narożniku ale temu doskonale zaradziła zywica i mata szkalna [zlosnikz]

Żałuję że nie zrobiłem zdjęcia zbiornika po wymontowaniu bo w zyciu bym nie przypuszczał że pompa paliwa może tak mocno go zamknąć :o

Autor:  Blazey [ wt mar 17, 2009 3:45 pm ]
Tytuł: 

Żebyś chłopie jeszcze raz nie musiał auta ze zbiornika patroszyć. Żywica może nie wytrzymać kontaktu z sączącym się paliwem. I za jakiś czas znowu ci się zacznie sączyć. Jak już baniak był na wierzchu, to należało go wypłukać wodą, a następnie nieszczelność zalutować, ewentualnie zaspawać.

Autor:  Lisiu [ wt mar 17, 2009 8:28 pm ]
Tytuł: 

Ale benzyna nie rozpuszcza żywicy Są nawet zbiorniki paliwa wykonywane z żywicy

EDIT:
Panowie niestety mam nadal problem z wciągającym się zbiornikiem paliwa :-? Pewnie nie działa jakieś odpowietrzenie :-? Ze zbiornika wychodzą 3 węże- jeden to zasilanie pompy i po drugiej stronie zbiornika dwa wężyki o mniejszej średnicy, na jednym z nich jest zamontowane jakieś białe "coś", podejrzewam że to jakiś zaworek, ale u mnie puszczał on w obie strony :-? Czy to on jest winien braku odpowietrzenia zbiornika?
Czy może odpowietrzenie jest inaczej rozwiązane, jeżeli tak to w jaki sposób?
Po przejechaniu dzisiaj ok 10km słyszałem jak zbiornik się napręża. odkręciłem korek wlewowy i w środku było dosyć spore ciśnienie :evil:

Proszę o wszelkie wskazówki bo w piątek mam jechać do Zakopanego a auto unieruchomione :evil:

Autor:  butek22 [ wt mar 17, 2009 9:16 pm ]
Tytuł: 

Zawsze po odkręceniu korka jest ciśnienie w środku zbiornika, tak to juz jest w Mercedesach.

Autor:  Lisiu [ śr mar 18, 2009 5:22 am ]
Tytuł: 

Tylko że u mnie to cisnienie jest takie że wciąga mi zbiornik :-?

Autor:  Wit [ śr mar 18, 2009 8:28 am ]
Tytuł: 

Lisiu pisze:
Ale benzyna nie rozpuszcza żywicy Są nawet zbiorniki paliwa wykonywane z żywicy

Benzyna nie rozpuszcza żywicy, ale żywica ma inną rozszerzalność cieplną niż stal i na pewno po jakimś czasie odspoi się od niej pod wpływem zmiany tempetatury na tyle, że będzie sączyć, tym bardziej jeśli od środka będzie parcie słupem paliwa wysokości kilkudziesięciu centymetrów.


Blazey pisze:
Jak już baniak był na wierzchu, to należało go wypłukać wodą, a następnie nieszczelność zalutować, ewentualnie zaspawać

Wg mnie tylko w ten sposób.


Lisiu pisze:
Proszę o wszelkie wskazówki bo w piątek mam jechać do Zakopanego a auto unieruchomione

Jak nie zdążysz zrobić tego docelowo, to najlepiej jakaś prowizorka np.:
1. ściągnij uszczelkę z korka wlewu (nie wiem czy u ciebie da się to zrobić nie uszkadzając uszczelki) lub znajdź jakiś inny stary korek, którego nie będzie ci szkoda ew. kup za kilka zł jakiś inny
2. podłórz dłuższy kawałek izolacji z jakiegoś kabla (w poprzek i z zapasem do złapania końcówki) i zakręć na niej korek (to zapewni rozszczelnienie)
3. zakręć korek tylko tyle, żeby nie spadł a powietrze się dostawało
4. całkiem ściągnij korek a wlew zamknij kawałkiem gumy z dętki na objemkę z dziurkami dla powietrza
5. itd. itp - możliwości jest całe mnóstwo.

Autor:  Lisiu [ śr mar 18, 2009 1:18 pm ]
Tytuł: 

Wit pisze:


Lisiu pisze:
Proszę o wszelkie wskazówki bo w piątek mam jechać do Zakopanego a auto unieruchomione

Jak nie zdążysz zrobić tego docelowo, to najlepiej jakaś prowizorka np.:
1. ściągnij uszczelkę z korka wlewu (nie wiem czy u ciebie da się to zrobić nie uszkadzając uszczelki) lub znajdź jakiś inny stary korek, którego nie będzie ci szkoda ew. kup za kilka zł jakiś inny
2. podłórz dłuższy kawałek izolacji z jakiegoś kabla (w poprzek i z zapasem do złapania końcówki) i zakręć na niej korek (to zapewni rozszczelnienie)
3. zakręć korek tylko tyle, żeby nie spadł a powietrze się dostawało
4. całkiem ściągnij korek a wlew zamknij kawałkiem gumy z dętki na objemkę z dziurkami dla powietrza
5. itd. itp - możliwości jest całe mnóstwo.


Zastosowałem jeden z tych sposobów tj. kupiłem na stacji uniwersalny korek( taki wciskany) i da się tak jezdzić ale mimo wszystko chciał bym usunąć tę usterkę.

Autor:  Janfocus [ śr mar 18, 2009 2:23 pm ]
Tytuł: 

Wit pisze:
Benzyna nie rozpuszcza żywicy, ale żywica ma inną rozszerzalność cieplną niż stal i na pewno po jakimś czasie odspoi się od niej pod wpływem zmiany tempetatury na tyle, że będzie sączyć, tym bardziej jeśli od środka będzie parcie słupem paliwa wysokości kilkudziesięciu centymetrów.

Szczerze, to nie jestem pewien czy bena nie wchodzi w powolna reakcję z żywicą (choc fakt że stałe sieciowanie jest trudno uszkodzić; poza temperaturą), ale pamietam z dzieciństwa że naprawy matą, czy blachą i distalem (nawet tym elastycznym) zbiornika paliwa malucha starczały na pół roku, a potem ciekło i tak w tym samym miejscu...
Co do zozszerzalnosci termicznej to pomyslałem o szpachlówkach -które chyba by momentalnie odleciały...

Autor:  Wit [ śr mar 18, 2009 6:45 pm ]
Tytuł: 

Lisiu pisze:
ale mimo wszystko chciał bym usunąć tę usterkę


Z tym to już większy problem, proponuję lekturę poniższych postów:

http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic. ... &&start=15

http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic. ... highlight=

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/