Miałem ten problem skończyło się wymianą felg z oponami. Mogłem sobie bez problemu na to pozwolić bo miałem zapasowy komplet. Dla pewności udaj się do firmy regenerującej felgi niech sprawdzą czy są proste.
| MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
| Bujanie auta na boki... https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=40468 |
Strona 1 z 1 |
| Autor: | Cremek [ pt kwie 10, 2009 6:51 pm ] |
| Tytuł: | Bujanie auta na boki... |
Witam, Temat nastepujacy - przy jezdzie po wystepujacych prawie wszedzie w naszym kraju nierownosciach poprzecznych tzw. lagodnych (wydmy asfaltowe) z niewielkimi predkosciami (powiedzmy 20-30 km/h) auto buja sie na boki jakby to byl jakis cholerny amerykanski poduszkowiec - wymiana czego trzeba sie zainteresowac ? - wedlug ogledzin wstepnych gumy stabilizatora z przodu sa w stanie dobrym, z tylu nie wiem nie sprawdzalem - jakie elementy odpowiadaja za to ze auto nie jest sztywne tylko buja sie jak lodz na wodzie ? - poza amortyzatorami, ktore zostaly stwierdzone jako sprawne (ok. 80% kazdy)... |
|
| Autor: | Huzar [ pt kwie 10, 2009 7:55 pm ] |
| Tytuł: | |
moj na koleinach zachowywal sie jak lodz. Rzucal na boki tak, ze trzeba sie bylo trzymac kierownicy by z samochodu nie wypasc. Wspaniale uczucie w czasie wyprzedzania na trasie. Okazalo sie ze lozyska kol osi tylnej mialem zmielone. Ogolnie zobacz caly tyl. Poduszki ramy pomocniczej, tuleje, lozyska kol. |
|
| Autor: | Popey [ pt kwie 10, 2009 8:56 pm ] |
| Tytuł: | |
Sprawdz na tyle: -łączniki stabilizatora (mogą wygladać dobrze ale czesto gdy sa zużyte to wlasnie one odpowiadaja za bujanie auta i dziwne zarzucanie tylu podczas jazdy) -tuleje tylnych piast(tzw.pływające, łączą piastę z wahaczem). Wiem , że bedzie cięzko je sprawdzić ale jak auto skrzypi na tyle oznacza to , że czas już na nie .Ewentualnie mogą być widoczne zewnetrzne uszkodzenia na owych tulejach.Wymiana również nie zabiera wiele czasu. |
|
| Autor: | Cremek [ pt kwie 10, 2009 10:00 pm ] |
| Tytuł: | |
Hmm ale ja ewidentnie czuje plywanie na przedniej osi, np. podczas hamowania gdy nastepuje zmiana nawierzchni (nie jest to wina opon na zimowych i letnich mam to samo), przy wyzszych predkosciach na trasie czuc jak przod leci nad droga, nie ma poczucia sztywnosci i stabilnosci auta. Z tylu lozyska wymienialem poltora roku temu, a sprawdzane byly z pol roku temu bo cos mi szumialo z tylu ale okazaly sie OK. Dodatkowo mam uczucie jakby kierownica chodzila troche zbyt luzno i odbiera wieksza ilosc drgan zawieszenia niz powinna - czy to moze byc zuzyty amortyzator ukladu kierowniczego ? |
|
| Autor: | piotrjaniszek [ pt kwie 10, 2009 11:05 pm ] |
| Tytuł: | |
ja wymienił bym amortyzator układy kierowniczego , tak mi doradzili koledzy z forum , gdy miałem taki sam problem w beczkowozie. |
|
| Autor: | maniekwroc2 [ pn kwie 13, 2009 7:44 pm ] |
| Tytuł: | |
Miałem ten problem skończyło się wymianą felg z oponami. Mogłem sobie bez problemu na to pozwolić bo miałem zapasowy komplet. Dla pewności udaj się do firmy regenerującej felgi niech sprawdzą czy są proste.
|
|
| Autor: | Cremek [ pn kwie 13, 2009 8:46 pm ] |
| Tytuł: | |
Hmm a to ciekawe - postaram sie w takim razie sprawdzic rowniez felgi w tym tygodniu - na ogledziny amorka ukladu jestem umowiony na jutro .
|
|
| Autor: | Popey [ wt kwie 14, 2009 9:17 pm ] |
| Tytuł: | |
Jestem ciekaw co było przyczyną..a może sprężyna poszła? a to ciężko zdiagnozować |
|
| Autor: | Cremek [ wt kwie 14, 2009 9:45 pm ] |
| Tytuł: | |
Jestem po wizycie u mechanika (znalazlem pierwszego goscia w moim miescie ktory mowi z sensem) - wychodzi na to ze amorki z przodu do wymiany (jeden zaczyna lac), moze niekoniecznie natychmiast ale nalezy sie powaznie zastanowic - cala reszta ok, sprezyny, drazki, amorek, wspornik, gumy stabilizatora, sworznie itp. wszystko luks, z tylu rowniez nie ma sie do czego przyczepic wedlug niego (przejechal sie autem i stwierdzil ze chcialby zeby jego Astra sie tak prowadzila ![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif) ). Pozostaje sprawa felg i opon, sprawdze rowniez to dla swietego spokoju no i pozostaje poszukac amorkow - polecacie cos ?...
|
|
| Autor: | Popey [ śr kwie 15, 2009 8:20 pm ] |
| Tytuł: | |
kup dedykowane amory do Twojego auta i bez zbędnego tuningu
|
|
| Autor: | THC [ śr kwie 15, 2009 8:57 pm ] |
| Tytuł: | |
Cremek pisze: (przejechal sie autem i stwierdzil ze chcialby zeby jego Astra sie tak prowadzila
Tym sie nie kieruj, szewc bez butów chodzi. Poza tym co to za porównanie? Jak sofixy do salamandrów
|
|
| Autor: | Cremek [ śr kwie 15, 2009 9:33 pm ] |
| Tytuł: | |
THC pisze: ym sie nie kieruj, szewc bez butów chodzi.
Poza tym co to za porównanie? Jak sofixy do salamandrów Nie przesadzaj, mam w domu oprocz W124 20-letniego Kadetta i Opel tez potrafi zadziwic prowadzeniem zarowno na zwyklej drodze jak i pseudo-autostradzie. Jak na nie-Merca wrazenie z jazdy sa bardzo pozytywne .
|
|
| Autor: | roadrunner [ śr kwie 15, 2009 10:07 pm ] |
| Tytuł: | |
Popey pisze: -tuleje tylnych piast(tzw.pływające, łączą piastę z wahaczem).
że niby co łaczy z czym? Jedyne co może byc połaczone z piastą ( i to raczej za pomocą lożyska) to sworzeń lub wał (to na nich osadzona jest pisata) Sworzeń natomiast zazwyczaj zamocowana jest w zwrotnicy (nie ma tu znaczenia że w omawianym przypadku zwrotnica nie ma możliwości skretu w niektórych autach jest to możliwe w innych natomiast nie ma zwrotnic tylko sztywna oś zwana czasem belką). Tak więc przedmiotowa tuleja laczy wachacz tylnago wózka (w tym przypadku dolny) ze zwrotnicą. Nie zmienia to jednak faktu że wlaśnie w tym polaczeniu wlaśnie należy upatrywac przyczyn bujania na boki w czasie pokonywania poprzecznych przeszkód. |
|
| Autor: | Popey [ czw kwie 16, 2009 9:26 pm ] |
| Tytuł: | |
roadrunner pisze: Popey pisze: -tuleje tylnych piast(tzw.pływające, łączą piastę z wahaczem). że niby co łaczy z czym? Jedyne co może byc połaczone z piastą ( i to raczej za pomocą lożyska) to sworzeń lub wał (to na nich osadzona jest pisata) Sworzeń natomiast zazwyczaj zamocowana jest w zwrotnicy (nie ma tu znaczenia że w omawianym przypadku zwrotnica nie ma możliwości skretu w niektórych autach jest to możliwe w innych natomiast nie ma zwrotnic tylko sztywna oś zwana czasem belką). Tak więc przedmiotowa tuleja laczy wachacz tylnago wózka (w tym przypadku dolny) ze zwrotnicą. Nie zmienia to jednak faktu że wlaśnie w tym polaczeniu wlaśnie należy upatrywac przyczyn bujania na boki w czasie pokonywania poprzecznych przeszkód. Masz możliwość wrzucenia rys pogladowego tylnego zawieszenia tj piasty i wahacza? wtedy dojdziemy co i jak i o co komu chodzi |
|
| Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |
|