Witam, chciałbym na początku zaznaczyć że przekopałem wcześniej forum i nie znalazłem odpowiedzi na mój problem. Także jeśli można chciałbym prosić o waszą pomoc.
A więc..
Ostatnio sprzedaliśmy okulara i dostaliśmy w rozliczeniu w124 230e + gaz.
Kiedy auto jest rozgrzane, zarówno na benzynie jak i na gazie chodzi bardzo ładnie. Obroty są stabilne, nie prycha nie kicha, super. problem zaczyna się kiedy silnik jest zimny, tzn. odpala na benzynie od strzała ale nie trzyma obrotów. Czyli odpala i zaraz gaśnie. Trzeba go trzymać na gazie, jak już złapie trochę temperaturkę to trzyma obroty i wszystko jest OK. Zauważyłem, że odpięta jest kostka od silniczka dodatkowego powietrza ( niektórzy nazywają go silniczkiem krokowym). Kiedy podłączyłem kostkę samochód na zimnym silniku zapala i trzyma ładnie obroty ( ok. 700-800 ). Problem zaczyna się kiedy zwiększa się położenie pedału gazu, tzn. dam mu np 6000 obr i puszczę gaz to obroty ładnie spadają i zatrzymują się na 2000 ( niezależnie czy jest na benzynie czy na gazie ). Czasami zatrzyma się w przedziale 1500 - 2500 obr. W każdym razie trzyma takie obroty cały czas. Jednak kiedy ma np te 2000 i go zgaszę to po ponownym zapaleniu ma 700-800obr, przegazowanie i znowu zatrzymuje się między 1500-2500. Zauważyłem że jak ma te 2000 obr i w tym momencie odepnę wtyczkę od silniczka dodatkowego powietrza to obroty ładnie spadają na 700 i wszystko jest OK. Np przegazowanie na 5000 obr, puszczenie gazu i ładnie spada na 700. Założyłem drugi silniczek dodatkowego powietrza i sytuacja jest taka sama.
Czy ktoś mógłby mi pomóc? Za wszelka pomoc będę bardzo wdzięczny.
Serdecznie pozdrawiam, Sebastian.
|