MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Pompa paliwa
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=40806
Strona 1 z 1

Autor:  Szumek [ pt kwie 24, 2009 10:07 pm ]
Tytuł:  Pompa paliwa

Witam.

Krótko i na temat: po załączeniu zapłonu nie słychać "bzzzz" tylko "bzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz" ;) tzn. bez przerwy pracuje pompa paliwa.

Bez bicia przyznam się, że pali się już rezerwa.
Czy to ma związek z niskim poziomem paliwa, czy z jakąś usterką elektryki lub pompy?
Bo ciśnienie zasilania jest tak wysokie, że raczej by się lało strumieniem z nieszczelności, no nie?

Autor:  ukaniu [ pt kwie 24, 2009 11:17 pm ]
Tytuł: 

Za bardzo nie wiem o co chodzi.
Pompa paliwa może pracować non stop, ciśnienie paliwa jest ustalane regulatorem (takie metalowe cudo przykręcone do rozdzielacza z plastikową rurką wystającą z tyłka idącą do odmy). Nie ma jednak takiej potrzeby jeśli silnik nie pracuje. Dla tego po przekręceniu kluczyka bzyczy tylko chwilkę aby napompowac układi przygotować go do ew. odpalania - za to odpowiedzialny jest przekaźnik pomp KPR.

Autor:  Szumek [ sob kwie 25, 2009 1:22 am ]
Tytuł: 

Tzn. właśnie o to chodzi, że silnik jeszcze nie odpalony, a pompa pracuje cały czas...

Autor:  ukaniu [ sob kwie 25, 2009 10:31 am ]
Tytuł: 

No to musisz poszukać wspomniany przekaźnik z napisem KPR (gdzie ja nie wiem bo nie mam 126, zdaje się na podszybiu) - jak go wyciagniesz i nadal będą chodzić to jest coś pokombinowane z elektryką, jak nie to przekaźnik się przebzyczał ;-) i trzeba inny.

Autor:  Szumek [ sob kwie 25, 2009 5:19 pm ]
Tytuł: 

Ok, wyjąłem przekaźnik KPR (swoją drogą bardzo miło umieszczony, aż se palce poharatałem).

Po załączeniu zapłonu pompa milczała. Już spisałem numer przekaźnika, ale jednak włożyłem go z powrotem i... wszystko wróciło do normy, czyli po załączeniu zapłonu pompa zrobiła "bzzz" i umilkła. Czyli wszystko ok. :)

Punkcik za pomoc. 8)

Autor:  ukaniu [ ndz kwie 26, 2009 10:32 pm ]
Tytuł: 

Najprawdopodobniej jest gdzieś kiepski styk albo też "zimne luty" na płytce sterownika. Dobrze się przyjrzeć wewnątrz (znajomy elektronik albo samemu) i poprawić.

Autor:  Szumek [ ndz kwie 26, 2009 10:47 pm ]
Tytuł: 

Wiem, ale póki co pomogło. :)

Zgłoszę się wkrótce do znajomego elektronika i tam zajrzy. Zresztą od spodu na przekaźniku widać, że już tam zaglądano. ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/