MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Zapłon
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=40849
Strona 1 z 1

Autor:  CZUWOJ [ ndz kwie 26, 2009 9:24 pm ]
Tytuł:  Zapłon

Witajcie, mam takie objawy: silnik po rozgrzaniu nie równo pracuje na jałowym (wypadają zapłony), nie osiąga pełnej mocy (ale na wysokich obrotach moc jest), na analizatorze spalin też pokazuje jakby niepełne spalanie.
I najważniesze: na jałowym z aparatu zapłonowego słychać jakieś dźwięki jakby szelest przez pare sekund potem cisza pare sekund i znów dźwięk. Takie cykle. Szelest ustępuje po zdjęciu przewodu z podciśnieniem z modułu zapłonowego. Utrata mocy podczas jazdy też jakby raz większa a raz mniejsza.
Silnik to m116, wtrysk KE(ustawiony), moduł najnowszy (8 pinów), mechanicznie ok(wałki, napinacz, ciśnienie)
Jakieś pomysły? :)

Autor:  ukaniu [ ndz kwie 26, 2009 10:38 pm ]
Tytuł: 

A my mamy mieć szklaną kulę i Ci powiedzieć co nie bangla?
No pewnie mamy! [zlosnik]
Zdemontuj kopułkę i okiem sprawdź jak to wygląda.
Po rozgrzaniu świece standardowo dostają większej upływności do masy przez porcelankę i wychodzą wszelkie wady w stylu - wadliwe, źle dobrane kable, stare spracowane świece, przebicia na kopułce. I to jest znak, że trzeba działać.
W ciemności zerknąć czy nie ma dyskoteki pod maską. Sprawdzić rezystancję kabli (1k od kopułki do świecy, 0 od kopułki do cewki), rezystancję palca 1k oraz środkowego w kopułce 1k.
Sprawdzić ustawienie rozdzielacza - może przekręcony i pracuje kantem palca. (zdaje sie kolega H78 miał takie wady w swoim silniku)
Przy okazji potrzeba zrobić to co opisywaliśmy tu:
http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?p=350455&highlight=#350455

Autor:  CZUWOJ [ pn kwie 27, 2009 6:48 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
A my mamy mieć szklaną kulę i Ci powiedzieć co nie bangla?

A ja myślałem, że po paru latach też już będę wród MY..... [oczko]
Wszystkie te czynności o których pisze kolega Ukaniu zostały wykonane(kopułki nie malowałem), a KE ustawione nawet ściśle wg Twoich wskazówek [cool]
Oprócz objawów wskazujących na różne przyczyny, występuje ten wyraźny chałas z z rozdzielacza zapłonu. Może ta szklana kula jednak coś wskazuje? :)

Autor:  Janfocus [ pn kwie 27, 2009 3:15 pm ]
Tytuł: 

zatem pewnie dobrze podmienić kopułkę na taką ktora nie przebija... z tego co wiem kopułka po przebiciu robi to regularnie (oczywiście nie biore tu pod uwage lakierowania, bo przyznam się że nie wiedziałem o takich zabiegach), odłączenie podciśninia zmienia wyprzedzenie zapłonu a zatem może rosnąć rezystancja mieszanki i wtedy przebija na kopułce -taka moja wydumka... [zlosnikz]

Autor:  CZUWOJ [ ndz cze 28, 2009 10:39 pm ]
Tytuł: 

Odnawiam temat po długiej przerwie ponieważ odkryłem brak jednej sprężynki przy odśrodkowym regulatorze w aparacie zapłonowym :)
Mam pytanie jak właściwue ustawić aparat? Ustawiłem wałkorbowy na 0 i na oko położenie palca na wprost bolca w kopułce dla 1 cylindra. Ale na oko to wiadomo [zlosnikz] Więc czy są tam może jakieś znaki albo inna metoda?

Autor:  Mor [ wt cze 30, 2009 7:34 am ]
Tytuł: 

Na środku palca jest znak i trzeba go zestroić z odpowidnim nacięciem na aparacie zapłonowym. Właśnie na 1-wszym cylindrze. Wał musi być na 0 jak również wałki rozrządu na znakach.

Autor:  CZUWOJ [ wt cze 30, 2009 10:07 pm ]
Tytuł: 

Dzięki za wskazówki Mor, znalazłem znaki i ustawiłem. Ale potem musiałem przekręcić w lewo dość mocno bo się dławił na średnich obrotach. Chyba muszę bardziej się wgłębić w mój układ zapłonowy :)

Autor:  CZUWOJ [ śr sie 12, 2009 3:59 pm ]
Tytuł: 

Panowie tak jak napisałem, ustawiłem wg znaków na kole pasowym wału korbowego 0 i znaków na rozdzielaczu zapłonu. Przy takim ustawieniu prawie nie chce chodzić silnik. Za to jak przekręce w lewo dośc mocno to pracyje prawie normalnie. Mam pytanie czy macie pewność ze przy pokrywających się znakach na rozdzielaczu na wale korbowym ma być zero? Pewnie tak jest, więc wychodzi na to że układ ma zbyt wczesny zapłon - co może na to wpływać? Dodam, ze przy odłączonym od modułu przewodzie podciśnienia silnik pracuje w miarę normalnie. Wiecie może do czego służą takie kostki na obu fartuchach z przodu pod maską z lewej i prawej strony do których dochodzą podciśnienia i przewody elektryczne? I do czego potzrebny jest układowi zapłonowemu sygnał z rozdzielacza zapłou odchodzący zielonym przewodem - u mnie ten przewód wygląda średnio? A tak w ogóle to się czepiam silnika bo ma za mało mocy i nierówno chodzi na wolnych a analizator spalin wykazuje niepełne spalanie. Pomożecie? :)

Autor:  Janfocus [ śr sie 12, 2009 4:45 pm ]
Tytuł: 

z tego co się orientuję, to na fartuchu od sstr. kierowcy idą do modułu przewody z podcisniniem -ten moduł zapłonowy m.in. zmienia wyprzedzenie zapłonu w funkcji podciśnienia...
CZUWOJ pisze:
I do czego potzrebny jest układowi zapłonowemu sygnał z rozdzielacza zapłou odchodzący zielonym przewodem

aby układ wiedział kiedy jest nominalny punkt zapłonu.
Z samego czujnika połozenia wału korbowego ciężko by było się zorientować w jakim suwie jest akurat jaki tłok :)

Autor:  zegarek [ śr sie 12, 2009 4:53 pm ]
Tytuł: 

CZUWOJ pisze:
Panowie tak jak napisałem, ustawiłem wg znaków na kole pasowym wału korbowego 0 i znaków na rozdzielaczu zapłonu. Przy takim ustawieniu prawie nie chce chodzić silnik.


Jeśli tak ustawiłeś jak piszesz i nie wziąłeś pod uwage ustawienia wałka rozrządu, to jest szansa, że masz zapłon przestawiony o 180 stopni.

Autor:  CZUWOJ [ śr sie 12, 2009 10:58 pm ]
Tytuł: 

Ale jeślibym miał przestawione o 180 stopni to pewnie iskra nie miałaby szansy wogóle przeskoczyć a auto jeździ tylko są takie objawy jak napisałem wyzej. Ale sprawdze to.
Kol. Janfocus ja miałem na myśli te małe kostki po obu stronach a nie moduł. One są na wewnętrznych błotnikach, powyżej fartucha - pomieszałem lokalizacje. No a z tym nominalnym punktem zapłonu to jak to moze być że silnik pracuje bez zmian ze zdjętym zielonym przewodem z rozdzielacza. Moze on tylko wspomaga układ albo dubluje sygnał z czujnika połozenia wału? U mnie przewód jest troche przetarty i wtyczka wchodzi jakby za lekko - moze tu szukać nieprawidłowości? <br>Dodano po 4 godzinach. 58 minutach.:<br> A jednak powodem dziwnych zachowań był ten przewód aparat-moduł. Nie wchodził do gniazda w aparacie do końca i sygnał nie płynął właściwie. Dzięki za wskazówki :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/