MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Kto potrafi.... https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=41221 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Nemo [ czw maja 14, 2009 6:56 pm ] |
Tytuł: | Kto potrafi.... |
Jak w temacie. Kto potrafiłby uzasadnić i opisać wyższość silników V8 Mercedesa (np. 500-560 se) nad innymi konstrukcjami V ósemek. Jakie są zalety (i wady) konstrukcji silnika MB 117 xxx gdzie dwa cylindry są podłączone do jednego wykorbienia na wale. Widziałem (na zdjęciach) mnóstwo ośmiocylindrowych konstrukcji. Często bardzo pięknych i konstruowanych specjalnie na pokaz np. hiszpański silnik V8 z "trąbkami" na wejściach (ssaniu) powietrza dający specjalnie ukształtowany odgłos jego pracy. SILNIK MB jest duży, żeby nie powiedzieć, że jest wielki jak od traktora, brzydki, BMW, AUDI, Jaguar mają bardziej bojowe (?) do tego jego osiągi przy tej wielkości są bardzo przeciętne. Zatem gdzie jest tajemnica jego doskonałości? Czy naprawdę jest lepszy od V12 lub V10? Jeśli tak to dlaczego? Może to jest jakaś legenda, mit. Może to tylko miraż naszej do MB miłości??? Jestem dyletantem. Szukanie na stronach pełnych technicznych dysertacji nie wiele mi daje. Może zatem na Forum miłośników tej konstrukcji dowiem się czegoś czym i ja mógłbym przekonać innych dlaczego to lubię? Za czym my szalejemy i na co wydajemy nasze oszczędności? Po co jeździmy często dziesiątki kilometrów aby popatrzeć na jakiś "nowy" egzemplarz z cichą nadzieją na jego kupno jeśli.... |
Autor: | ukaniu [ czw maja 14, 2009 7:37 pm ] |
Tytuł: | |
Gdyby tak zastanowić się czego kupuje się V8 to moim zdaniem wyjdzie, że dla... brzmienia i pojemności w stosunku do gabarytów. V8 jest połączeniem dwóch silników R4 i cierpi na podobne kłopoty wynikające z niemożliwości wyważenia bez zastosowania dodatkowych wałków (jeszcze gorsze jest V6 tak teraz modne z racji kompaktowych wymiarów). Różnice w brzmieniu pomiędzy różnymi producentami wynikają z konstrukcji układu wydechowego i kolejności zapłonu (konstrukcji wału korbowego). Czy V8 ma jakieś szczególne wyjątkowe zalety? ma - zwykle duże/największe moce instalowane w danym modelu ![]() Silniki R6 i V12 mogą być silnikami wyważonymi z zasady mogą pracować ciszej przy tych samych obrotach. |
Autor: | Nemo [ czw maja 14, 2009 8:37 pm ] |
Tytuł: | |
ukaniu pisze: (jeszcze gorsze jest V6 tak teraz modne z racji kompaktowych wymiarów)......
....Silniki R6 i V12 mogą być silnikami wyważonymi z zasady mogą pracować ciszej przy tych samych obrotach. "Utkaniu" bardzo wysoko cenią Twoją wiedzę o MB ale nie rozumiem. W jednym miejscu piszesz, że silniki V6 są jeszcze gorsze (jak rozumiem do wyważenia) a w drugim, że (R6) mogą być silnikami wyważonymi (?) czyli V8 nie może być wyważony? Co prawda ja rzeczywiście kupiłem sobie V8 ze względu na jego specyficzne brzmienie ale czy to tak trudno dołożyć (skoro i tak już mamy dużo) jeszcze te kilka cylindrów i zrobić silnik idealny? Poza tym wydaje mi się, że mój wcale tak mocno nie "trzęsie" powiem więcej, że "trzęsie" najmniej ze wszystkich silników jakie znam. Prawie wcale. Żeby obalić argument, iż więcej cylindrów więcej też spali można by przecież robić je mniejsze (nie śmiej się ). W wydechu można zastosować kilka rezonatorów Helmholza i osiągnelibyśmy wyłącznie cichy pomruk mocy przy całkowitym stłumieniu innych odgłosów pracy. Moja wypowiedź nie jest próbą dyskusji z Twoją niekwestionowaną wiedzą lecz jedynie próbą wiary, że nie kupiłem specyficznej gitary a doskonały twór techniczny lepszy od innych podobnych. Może jednak jest jakiś trick, który przeważył szalę? |
Autor: | ukaniu [ czw maja 14, 2009 9:02 pm ] |
Tytuł: | |
Z zasady wyważone są rzędowe (R) silniki 6 i więcej cylindrowe (bez dodatkowych wałków kompensujących). Silnikom widlastym (w zależności od stopnia rozchylenia) zwykle bliżej jest do skręconych dwóch silników 3- (v6) 4- (V8 ) 6- (V12) cylindrowych z ich wszystkimi zaltetami i wadami. Nie da się łącząc dwa rozchylone 4- cylindrowe silniki uzyskać pełnego wyważenia układu tłokowo-korobowego, jedynie pewne zmniejszenie niedoskonałości. Pisząc "wyważenie silnika" nie myśli się tylko o wibracjach na obrotach jałowych (też) ale o wibracjach występujących przy wysokich prędkościach obrotowych - będących jednym z głównych źródeł hałasu sprawnego spasowanego silnika (nie chodzi o wydech). Z racji tego, że ten hałas rośnie w przybliżeniu z kwadratem prędkości obrotowej jakiekolwiek nieidealności wyważenia silnika (wzmocnione zużyciem) skutkują zróżnicowaniem dźwięku pracy R6, V8, V12 itd.... Gdybyśmy postawili obok siebie 100% sprawny silnik R6 i V8 to dźwięk R6 (V12) będzie przypominał świst a V8 (R4) będzie odrobinę podudniwać. Taka charakterystyczna ciężkawa nuta nie wszystkim przeszkadza - co więcej - czasem pasuje. |
Autor: | roadrunner [ czw maja 14, 2009 9:07 pm ] |
Tytuł: | |
Nemo pisze: nie rozumiem. Nemo pisze: silniki V6 Nemo pisze: że (R6) mogą być silnikami wyważonymi nie rozumiesz podstawowej róznicy pomiedzy silnikiem rzedowym i widlastym Nemo pisze: Żeby obalić argument, iż więcej cylindrów więcej też spali można by przecież robić je mniejsze (nie śmiej się ) Nie ma się co śmiać najmniejsze V8 produkowane przez BMW mialo 3l pojemnieści. problemem w tym rozwiązaniu jest raczej koszt produkcji jednostki. Pozatym Jak juz wspomnial Ukaniu nie ma sensu budować silnika V8 skoro R6 będzie mial teoretycznie lepsze parametry pracy. Jednocześnie nie buduje sie obecnie duzych silnikow R6 (w samochodach osobowych) ze wzgledu na gabaryty. Silniki V sa krótsze i niewiele szersze co pomaga w rozlożeniu masy pojazdu. <br>Dodano po 2 minutach.:<br> Cytuj: Z zasady wyważone są rzędowe silniki 6
zapomnialeś o boxerach? |
Autor: | ukaniu [ czw maja 14, 2009 9:09 pm ] |
Tytuł: | |
roadrunner pisze: zapomnialeś o boxerach?
Tak zapomniałem! nie można wykluczyć z tego szlachetnego grona Porsche! (i innych) |
Autor: | Janfocus [ czw maja 14, 2009 9:12 pm ] |
Tytuł: | |
V8 jak inne V-ki ma swoje wady, ale faktycznie dzięki dużej ilości cylindrów mamy stosunkową płaską krzywą momentu, a zatem dostępny moment od niskich obrotów, trudno by było zmieścić 5 litrów w postaci boxera, który ma wiele zalet, a i rzędówki R8 -tak powszechne w latach '20 wymagały długich masek... Dzięki V8 mamy piękny moment obrotowy i przyzwoite osiągi przy porównywalnym spalaniu do R6 3.0l (bo tu raczej spalanie jest proporcjonalne do mocy niż pojemności). Niemniej nie trudno zrobić 5.0, które ma 500KM, ale nie o to chodziło w motorach M117, które jak za dawnej szkoły konstruktorskiej miały być trwale, a że MB raczej nie specjalnie przodowało w mega nowatorskich rozwiązaniach silnikowych, raczej liczyła się niezawodność i trwałość... Ja swoje M117 kocham za to że po 20 latach dalej ma mało przeciwników i wciąż jest, ale nie ukrywam że auto kupiłem takie dlatego że jest piękne i trwałe, a nie dla walorów samego motoru... którego i tak prawie nie słychać... ![]() Tworzenie silników wielocylindrowych jest drogie i tak jak w przypadku mazdy 1,8 V6 okupione większym spalaniem (większe opory), dlatego przy małych pojemnościach mija się z celem, duże motory takie jak V12, mają w prawdzie jeszcze lepszą krzywą momentu, ale ich spalanie (jak w przypadku 600 V12 z W140) jest okupione ogromnym spalaniem, stąd konieczny jest złoty środek... |
Autor: | jachimek [ czw maja 14, 2009 9:25 pm ] |
Tytuł: | |
tu nie ma co rozumieć.... tu trzeba kochać... |
Autor: | wau [ czw maja 14, 2009 10:24 pm ] |
Tytuł: | |
Tylko żeby v12 nie mylić z w12 ... bo W12 niestety zachowanie przypomina r3 z polo. Jest bardzo krótki .Ale na tym jego zalety sie kończa. Sprawia wrażenie kompletnie nie wyważonego ,a do tego leniwie wchodzi na obroty. Ja osobiście chyba sie uzależniłem już od v12 ( nie zawsze są tak paliworzerne jak w 140 ,a do tego zwłaszcza w mercedesie uzupełniają całe auto swoją jedwabistą pracą) ( dla tych którzy nie wierzą moge zawsze zrobić slepy test v8 iv12 w 220stce) jachimek pisze: tu nie ma co rozumieć.... tu trzeba kochać...
![]() |
Autor: | Emsi [ czw maja 14, 2009 10:42 pm ] |
Tytuł: | |
wau pisze: Tylko żeby v12 nie mylić z w12 ...
bo W12 niestety zachowanie przypomina r3 z polo Czy mógłbyś rozwinąć wątek porównania v12 z w12? Ostatnio byłem w salonie Audi (wiem, nie powinienem ![]() ![]() |
Autor: | Nemo [ czw maja 14, 2009 10:42 pm ] |
Tytuł: | |
[/quote] nie rozumiesz podstawowej róznicy pomiedzy silnikiem rzedowym i widlastym [quote] Ależ rozumiem R=Reihe = rząd. V= vidlasty. ![]() Może kiedyś kupię sobie V12 ale teraz będę kochał swoje V8 i już. Za to spróbuję wymyśleć jakiś rezonator na rurę wydechową aby uzyskać ciekawy i fantastyczny dźwięk pracy silnika. Dziękuję pięknie za rozmowę na ten temat. |
Autor: | wau [ czw maja 14, 2009 11:25 pm ] |
Tytuł: | |
Emsi pisze: Sprzedawca nic nie mówił,
pewnie zapomniał Ci też wspomnieć o tym ,że skóra na fotelach zwierzęciem była... ale w mezozoiku ![]() A przeniesienie napędu powoduje ,że cały czas sie zastanawiasz kiedy wreszcie ten ręczny odpuści. ...tak to z nimi jest. Prawda jest taka, że odczuć te niuanse trzeba tym autem jeździć.A nie od czasu do czasu dorywać je na przejażdzke z klientem ,a potem wsiadać do innego. Co do rozwijania tematu w12 ,troche kilometrów zrobiłem tą wolnosącą i doładowaną. I miałem wrażenie raczej posidania pod maską kotłowni mazutowej , nie wspominając o wersji doładowanej w której turbodziura jest liczona nie w sekundach ,a tygodniach. Zdaża się ze skody octavie są trudnym przeciwnikami.Technicznie.. nie wiem gdzie może leżeć bład, wygląda raczej na to ,że jest bład pierwszej gerneracji silników.A nie jakaś przypadłość typu, za mało tego jeszcze powstało. Mimo ,że bentley sprzedaje wielokrotnie wiecej 12stek niż konkurencja ,to jednak nadal są to małe ilosci |
Autor: | yagood [ pt maja 15, 2009 8:24 am ] |
Tytuł: | |
nie potrafię tego logicznie wytłumaczyć, ale od chwili mojej pierwszej przeżdżki (akurat to był W126 5,6SEL) zakochałem się w tym dźwięku wydobywającym się z przedniej części auta ![]() ![]() pozdr |
Autor: | Emsi [ pt maja 15, 2009 9:52 am ] |
Tytuł: | |
Z Waszych opinii wygląda na to, że W12 jest gorsze od V12. Czy ktoś mógłby w dwóch zdaniach napisać jaka jest różnica techniczna pomiędzy tymi jednostkami, oraz jeśli jest to gorszy motor to czemu audi i vw tak chętnie ładują te motory pod maski? Wracając do głównego wątku - V8, to powiem szczerze że najbardziej to podoba mi się dudnienie v-ósemek pod maskami cadillaców z lat 60. Jednak ze względu na fakt, że takim starym caddym ciężko jest jeździć na co dzień, poszukuję dla siebie drugiej miłości - czyli MB w140 ![]() |
Autor: | BrunoGiamatti [ pt maja 15, 2009 10:07 am ] |
Tytuł: | |
Emsi pisze: Z Waszych opinii wygląda na to, że W12 jest gorsze od V12. Czy ktoś mógłby w dwóch zdaniach napisać jaka jest różnica techniczna pomiędzy tymi jednostkami, oraz jeśli jest to gorszy motor to czemu audi i vw tak chętnie ładują te motory pod maski? Zobacz w necie czym jest W12 ... Jakiś kolejny chory wymysł ![]() A pakują go bo - w końcu jakaś nowość ![]() ![]() Taki M117 to silnik pełną parą a nie jakaś suszarka made in china ![]() Emsi pisze: Wracając do głównego wątku - V8, to powiem szczerze że najbardziej to podoba mi się dudnienie v-ósemek pod maskami cadillaców z lat 60. Jednak ze względu na fakt, że takim starym caddym ciężko jest jeździć na co dzień, poszukuję dla siebie drugiej miłości - czyli MB w140
Cadillac od zawsze był bardzo wyciszony .. trzeba się trochę postarać zeby wyciągnąć z niego ten dźwięk jaki chciało by się uzyskać. Lepiej posłuchać starych Chevelle albo Rivier. A jak trafi sie dobrego Lacka to można i na codzień latać ![]() Udanych poszukiwań! Odnośnie tematu ciężko tu coś dodać (poza zjazdami z plastików i W12)... |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |