MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Czy ktoś zna wymiary sprężyn resorujących w126 500? Kupiłem auto od magika, który założył dwie różne (w tym jedną pękniętą) sprężyny na tył. Na przód boję się na razie nawet spojrzeć. Dokupiłem dwie (na tył) nowe ale okazało się, że auto nieprzyzwoicie zadziera tył i wygląda cudacznie, Dwie kolejne sprężyny "zdobyłem" trofiejne na bazarze. Sprzedawca bił się w piersi i zaklinał, że to są właśnie TE. Te z kolei są o jeden zwój krótsze i wyraźnie z cieńszego drutu. Nie odważyłem się ich założyć Nie stać mnie na dalsze "eksperymenty". Chciałbym aby auto stało normalnie. Jakie mam sprężyny zatem szukać i na tyle dobre aby zapomnieć o tym temacie?

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.

Sprężyny dobierasz po numerze nadwozia, na ich wybór i punkty ma wpływ wyposażenie samochodu. Myślę ze konkretne firmy poleca bardziej doświadczeni koledzy.

_________________
Michał

V8 500 '91
V8 500 '93

A jakie dokupiłeś? Długo na nich latasz? Bo sprężyny lubią się ułożyć ... i często na nowych zadek sterczy wysoko

_________________
Chrome N Paint Custom Shop
Lakiery House Of Kolor / Felgi Dayton Wire Wheels

Cadillac DeVille Lowrider
Chevy '64 Impala SS Lowrider
C123 280CE
S124 250D
Lincoln Town Car -ex
C124 300CE 24V -ex
W126 420SEL Cali. -ex
W123 240D '84 -ex
W123 200D -ex

Nie tak dawno kupiłem i założyłem na tył sprężyny firmy K + F. Zostały dobrane w ASO w ten sposób - Po otrzymaniu numeru (w moim wypadku zaczynał się od 116) znalazłem w sklepie ścisłe zamienniki.Owszem widywałem takie auta i uważam że ktoś najprawdopodobniej przy pomocy prasy hydraulicznej "odnowił" stare poprzez rozciągnięcie.
Moje auto od razu stało jak należy (równiuteńko przód - tył) i po 7 miesiącach porządnej eksploatacji nic się nie zmieniło. Wysokość tyłu w pewnych granicach reguluje się grubością gumowych podkładek - jest trzy typo-wymiary pod sprężynę.

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(

Trochę wstyd ale nawet nie wiem ponieważ ta firma (z Łodzi) tylko sprzedaje wyroby innych firm. Na pudełkach NIE BYŁO nazwy producenta tylko napis, że są one do modelu 126 500SE i że są wzmocnione. Oczywiście, że zamówiłem STANDARDOWE ale ze względu na niską cenę spróbowałem je założyć. Po napełnieniu baku do pełna, włożeniu kompletu narzędzi i jeszcze tam czegoś autko się wyrównało. Jednak po wyjechaniu benzyny i wyjęciu bagażu stoi znowu pokracznie z poddartym tyłkiem aż mnie to denerwuje. Km. wyjechałem mało z 500 (Finanse) ale żadnej poprawy. Z tym "ułożeniem" to wiem, że różnie bywa. W mojej beczce przed 10 laty również musiałem wymienić ale w tym przypadku za niskie sprężyny z przodu z obawy o miskę olejową. Mechanik miał niestety tylko jedne dwie i to za wysokie a ja akurat w tym czasie nigdzie nie mogłem dostać właściwych. Śpieszyło mi się bo musiałem wyjechać natychmiast w pilnej sprawie i zgodziłem się na takie jakie były. I tak już zostało. Przez te 10 lat nic się nie zmieniło chociaż przejechałem kilka tys. kilometrów. "Beczka" dalej stoi z wysokim przodem. Teraz chcę założyć raz a dobrze od razu prawidłowe. Tylko jakie???

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.

moje sprężyny na tył mają po 9zwoi -leżą w dużym pokoju (zaraz obok błotnika i amorów )
Proponuję daj tym co masz ze 3 miesiące -powinny nieco usiąść, a jak się nie uda to dopiero zmieniaj...

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87

Kupiłeś dobre jakościowo.Dobrane pod VIN. Panuje opinia że jako zamienniki dobre są K+F i Lejsfors. Bo takie NONAME są do niczego.Jak są dobrej klasy to nie usiądą. A jak usiądą to po co było byle co zakładać (przecież chciałeś raz a dobrze)...

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(

Ja kupilem no name i nic nie usiadly - auto pieknie wysoko stoi, polskie drogi juz mnie nie stresuja

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!

Hmm! OK zrobię tak jak radzisz (także finanse) przeczekam wakacje. Będę jeździł z pełnym bakiem. Będę woził pełny bagażnik. Zobaczymy.
Po raz pierwszy w życiu chciałbym aby zakupiony towar był słabej jakości i sprężyny żeby siadły (może nie pękną). Ten uśmiech to dla wszystkich kolegów, którzy chcą mi pomóc.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.