MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

problem z kierunkowskazami
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=41546
Strona 1 z 1

Autor:  RobiMB_Op [ sob maja 30, 2009 9:48 pm ]
Tytuł:  problem z kierunkowskazami

Witam Forumowiczów, mój problem zaczął się po ingerencji mechanika a konkretnie wymianie pompki sprzęgła, ten mechanik popsuł mi elektrykę [jeszcze bezczelny stwierdził że coś mi elektryka nie gra, przed wizytą wszystko chodziło jak w szwajcarskim zegarku - było wymieniane pół roku wcześniej chyba sterownik czy jakoś tak to pudełeczko od kierunków] bo jak w temacie, kierunki raz działają raz nie (muszę majtać w różne strony wyciągać i z powrotem wciskać takim pudełeczkiem pod klapką od bezpieczników żeby załapywało). To pudełeczko było wymieniane bo nie działały kierunki, wycieraczka ... a teraz jest problem tylko z kierunkami (wajhę kierunków mam też nową!) nawet jak nie korzystam z wajchy tylko z awaryjnych !!! (o zgrozo co za idiota to tak zrobił ???).

Dzisiaj już było tylko gorzej bo majtanie i pukanie w pudełeczko niewiele daje; jak włączam awaryjne i macham czy wyciągam i wkładam w tym czasie to pudełeczko z metalowymi kołkami żeby sprawdzić to raz działa a raz nie, jakby coś nie stykał ... a do tego raz pracują fajnie równo a po chwili NIC (wiatru i innych sił ZERO) - samoistnie albo bardzo nierówno jak ruszam pudełeczko i syczy-pyka. Proszę o pomoc (mój to MB 200 D z 1992 roku). TIA

Autor:  jackie01 [ sob maja 30, 2009 11:22 pm ]
Tytuł: 

Sprobuj podmienić wlacznik awaryjnych - moze to byc jego wina skoro wycieraczka dziala bez zarzutów

Autor:  RobiMB_Op [ ndz maja 31, 2009 10:09 am ]
Tytuł: 

thx za podpowiedź; wycieraczka działa ale kierunki lewy - prawy nie [chodzi o ten przełącznik zintegrowany czy jakoś tak on się nazywa, to przy kierownicy w każdym razie] :(

Spróbuję jednak Twojego sposobu; a ... wczoraj jak próbowałem to musiałem pokręcić żarówką od lewego kierunku na tyle bo myślałem że żarówka spalona, ale była ok, tylko coś musiało nie stykać w lampie. Tylko gdzie tu związek? skoro lampa jest z tyłu a ewidentnie coś jest z tym modułem i jego stycznością bo jak nim się rusza w gnieździe to zaczyna łapać.

A może by wymienić to gniazdo bo może blaszki, które tam są się wyrobiły (ile to może kosztować ten kawałek plastiku z blaszkami?)

Co do określenia "syczenia" to bardziej to prychało ;) jak tym modułem ruszałem na wszystkie strony [chyba mu nie zaszkodzi mam nadzieję, bo jak jedzie się to przecież też jest narażony na ruch, drgania z drogi]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/