MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

wyprawa s-a
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=41627
Strona 1 z 1

Autor:  lysykazik [ śr cze 03, 2009 12:20 am ]
Tytuł:  wyprawa s-a

chyba wiekszej jednorazowej juz nie zrobimy,,,bo 1735km bez wiekszego przystanku..trasa londyn swietokrzyskie,kilkoma jechalem i to duzo nowszymi ale tak jak s-a plynie po autostradach to brak slow,superowo,3000-3500 obrotow i ska plynela,bez klopotow dowiozla do domu..!teraz tylko zmiana blaszek,malowanko.
oto fotki tuz przed wyjazdem
http://www.w114-115.org.pl/forum/img01/ ... 069_m2.jpg

http://www.w114-115.org.pl/forum/img01/ ... 119_m1.jpg

Autor:  hogben [ śr cze 03, 2009 12:41 am ]
Tytuł: 

Nie dość że noty za odległość godne , to jeszcze jaki styl [zlosnik]

Pochwal się ile smoczyca łaskawa była zeżreć na trasie [zlosnikz] ?

Autor:  Worek [ śr cze 03, 2009 8:07 am ]
Tytuł: 

Jezu, człowieku tego się nie da czytać.

Autor:  lysykazik [ śr cze 03, 2009 7:57 pm ]
Tytuł: 

dokladnie nie bylo liczone ale sadze ze w 9 litrach sie zmiescilem,takie maszyny nie bywaja zbyt ekonomiczne.(troszke gratow tez bylo) <br>Dodano po 2 minutach.:<br> powinienem prosic o wybaczenie?czy przeprosic za brak polskich znakow

Autor:  blackdog [ czw cze 04, 2009 9:54 am ]
Tytuł: 

Poważnie mówisz, że taką w126 lepiej się jeżdzi niż jakimś nowym jachtem (nie żebym nie dowieżał bo co MErcedes z lat 90 to Mercedes)? Pytam bo nigdy nie jechałem w126 tylko co najwyżej w124, nie miałem okazji różnież jechać jakimś nowym jachtem, więc 0 porównania.

Autor:  BrunoGiamatti [ czw cze 04, 2009 10:31 am ]
Tytuł: 

blackdog pisze:
Poważnie mówisz, że taką w126 lepiej się jeżdzi niż jakimś nowym jachtem (nie żebym nie dowieżał bo co MErcedes z lat 90 to Mercedes)?

Tak. Ja komfortu z SELa jakoś z niczym nie mogę jak na razie porównać..
lysykazik pisze:
sadze ze w 9 litrach sie zmiescilem

To i tak mało. Jaki to ma silniczek?
Gratuluje fury i przeprawy ;)

Autor:  lysykazik [ czw cze 04, 2009 8:18 pm ]
Tytuł:  .

silniczek jest najmniejszy 260se,nie ma to super kopa jak chce sie ruszyc,ale jak sie rozpedzi to bez klopotu jedzie,mialem szczescie ze jechalem noca i bylo pustawo wiec tylko 5 bieg.
co do trasy zrobilem ja kilkoma,bylo mondeo z 2001 2.0 benzynka i carisma 1.9 did z 2003,nic nie plynie jak s-ka.teraz tylko zastanawiamsie ile za akcyze mnie podlicza.

Autor:  Szymon. [ czw cze 04, 2009 9:14 pm ]
Tytuł: 

To tak z ciekawości - jakie prędkości przelotowe uznałbyś za odpowiednie dla 260SE? Bez męczenia silnika i swojego sumienia? ;)

Ile to on ma na budziku na V biegu przy 3000-3500RPM?

Autor:  lysykazik [ pt cze 05, 2009 12:58 am ]
Tytuł:  .

3-3.5 tys obrotow dla benzyniaka,szczegolnie gdy pelna moc ma przy prawie 5 tys to raczej nie jest meczenie. moje malenstwo przy 3tys ma okolo 130km/h do 150km/h przy 3.5tys...srednia predkosc przejazdu wskazana przez nawigacje wyszla 124km/h..a to dzieki drodze wiazdowej do polski i kilkadziesiat km po plytowej drodze..jezeli silnik byl w dobrych rekach i wieksze obroty nie powinny byc szkodliwe..ja razpedzilem s-ke do 165km,ale tylko na chwilke by paliwanie braklo,haha,pewnie kiedys docisne jej na max-a by zobaczyc co potrafi,,mysle ze powinna dac rade do 200.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/