grzesiekwie pisze:
Mam tylko jedną wątpliwość co do wymiany, czy wystarczy zdjąć obudowę wentylatora i odkręcić 3 śruby imbusowe czy jest jeszcze coś ?? (np. odpowiednie ustawienie?)
Niektorzy VISCO sobie sami naprawiaja malym kosztem
Cytuje kolege pabloo24 z innego forum
"Witam, z racji tego że jakieś 4 miesiące temu moje wisko odmówiło wspólpracy zastanawiałem sie nad kupnem nowego, jednak mój charakter MacGajwera podpowiadał mi aby najpierw sprawdzić czym spowodowna jest owa niesprawność starego(cena nowego również przyczyniła się do tej operacji ) Po wnikliwej autopsji sprzęgła oraz wiedzy "zasyśniętej" na forum oraz w internecie stwierdzam że niesprawność może wynikać:
1) uszkodzona spręzyna bimetalowa
2) brak oleju w sprzęgle lub jego niedostateczna ilość
Wszystkie znaki na niebie wskazywały że w moim przypadku usterka wynika z braku lub niedostatecznej ilości oleju w ww sprzęgle. Zaczołem szukać w sieci czym jest napełnione(jakim olejem) sprzęgło. Jednoznacznej odpowiedzi niestety nie znalazłem. Podobno są dwa typy sprzęgieł:
A) Sprzęgła napełnione są specjalnym płynem, charakteryzują sie tym że olej który w nich jest krzepnie pod wpływem wysokiej temperatury
B) Sprzęgła napełnione gęstym olejem, charakteryzują sie tym że posiadają zaworek i sprężynę bimetalową która w odpowiedniej temperaturze otwiera odpowiednią komorę w sprzęgle, następnie olej siłą odsrodkową trafia do tej komory i swoją lepkościa(chyba ) zasprzegla całość. Dokładnej zasady nie znam ponieważ nie miałem "przyjemności" rozbierać wiska na częsci pierwsze.
Wnioskując z tego że posiadam drugi typ sprzęgła na powiedzmy"gęsty olej" postanowiłem-nie mając nic do stracenia- zregenerować sprzęgło
Cała operacja przebiegała następująco:
W pierwszej kolejności należy odkręcić sprzęgło od silnika, potrzebny do tego jest naprawdę dobry klucz imbusowy bodajże 8mm, te zmarketów Topexy i podobne łamią się jak zapałki Następnym krokiem jaki zrobiłem to spuszczenie resztek starego oleju do jakiegoś naczynia. Do spuszczenia oleju należy ściągnąć sprężynę bimetalową umieszconą na środku sprzęgła, pod nią jest popychacz który należy wyjąć i w ten sposób stworzyłem otwór spustowy oleju. Olej jest bardzo gęsty i aby go spuścic podgrzałem sprzęgło mocną suszarką( olej wtedy robi sie rzadki i powoli spływa do naszego naczynia.Sprzęgło oczywiście kladziemy otworem do dolu w stronę naczynia. Kolejnym krokiem było dobranie gestości oleju. W warunkach domowych jest ro trudne do zrobienia ale wykonalne. Wziołem dwie elektrody od spawarki, umieściłem je prawie pionowo i na jednej z nich umieściłem kroplę orginalnego oleju ze sprzęgła wiskotycznego a na drugiej prubowałem różnych olei. Mierzyłem czas w jakim te dwie próbki spłyną. Niestety za kazdym razem wychodziło że olej z wiska jest gęstszy i spływa wolniej Wpadłem na (jak sie puźniej okazało) genialny pomysł a mianowicie zakupiłem motodoktora STP. Okazało się że ich gestość jest praktycznie identyczna. Następnym krokiem było napełnienie wiska tymże olejem.Można to wykonać poprzez ten sam otwór który słuzył nam do spuszczania oleju. Ja zrobiłem to w taki sposób. Zakupiłem w aptece strzykawkę i najwiekszą igłe 1,2 mm. Z igły wyjołem metalową "wkłówkę" zak aby został sam element plastikowy który dokładnie i przedewszystkim szczelnie dolega do otworu w sprzęgle. Następnym krokiem było podgrzewanie sprzęgła suszarką( musi być ciepłe aby gęsty olej ładnie sie w nim rozlewał) Puszkę z motodoktorem umiesciłem w starym czajniku elektryczym aby go również nagrzać i rozrzedzić. W kolejnym kroku napełniamy strzykawkę i dociskamy ją do otworu w sprzęgle wtłaczając nowy olej. Jest to troche męczące bo nadcisnienie które tworzymy wypycha część oleju na zewnątrz po odjęciu strzykawki. Tym sposobem musimy wtłoczyć około 20 - 30 mililitrów- dokładnie nie jestem w stanie określić bo częśc oleju wypływa, ja w swoim troszkę przecholowałem i sprzęgło po zamontowaniu cały czas pracowało. Jednak jest to tak "mądre urządzenie" że wyrzuca nadmiar oleju na zewnątrz i po około 500 km wszystko jest ok Gdy już wykonamy powyższe kroki składamy całość w odwrotnej kolejności .Całkowity koszt operacji to Motodoktor za 15pln , strzykawka z igłą za około 60 groszy i około półtorej godziny pracy ale radość ze sprawnego wisko jest bezcenna Sprzęgło zachowuje sie książkowo tzn dokładnie według opisu TUTAJ .Ja jeżdżę już prawie 4 miesięce i jest naprawdę ok, sprzęgło załancza się stopniowo tak jak powinno byc Polecam jeżeli ktoś chce się pobawić bo naprawdę nie jest to trudne do wykonania a zostaje nam w kieszeni od 250pln do prawie 500. Zaznaczam że opis dotyczy sprzęgła w silniku m103 gdzie sprężyna bimetalowa jest płaska i jest mozliwość ściagnięcia jej. Są sprzegła z spręzyną zwojową i nie wiem czy da się taka operacje wykonać. Mam nadzieje że moje wypociny komuś sie przydadzą , pozdrawiam Paweł. "