MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
220 problem z temperaturą https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=42065 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | grzesiekwie [ ndz cze 21, 2009 11:21 pm ] |
Tytuł: | 220 problem z temperaturą |
Witam Proszę o radę co może być przyczyną utrzymywania zwiększonej temperatury silnika, m111 2,2 CE bez gazu. Po lekkim "wciskaniu" utrzymuje mi się zwiększona temperatura. Przy spokojnej jeździe w cyklu miejskim również temperatura jest zwiększona. Załączam poglądowe zdjecię. Jeździłem bez klimatyzacji, płyn w układzie zmieniony, oleju jest w sam raz i również został zmieniony. Chłodnica cała, nie była łatana specyfikami. Przy załączonej klimatyzacji przy temperaturze ponad 100 stopni włączają się wiatraki klimatyzacji i temperatura spada. http://www.w114-115.org.pl/forum/img01/res_1245619083_20090620.jpg |
Autor: | bary123ce [ ndz cze 21, 2009 11:26 pm ] |
Tytuł: | |
Termostat odpada, bo jak się psuje, to zazwyczaj jest otwarty. Skoro płyn jest, chłodnica OK i nie uszczelniałeś jej żadnymi uszczelniaczami, to wychodzi na to, że wentylator, czy też wisko nie działa poprawnie. |
Autor: | Szymon. [ pn cze 22, 2009 8:50 am ] |
Tytuł: | |
bary123ce pisze: Termostat odpada, bo jak się psuje, to zazwyczaj jest otwarty.
No ja bym jednak go sprawdził. U mnie (co prawda 500SE) był cały czas otwarty, a właściwie prawie go nie było i autko bardzo się grzało. Możliwe, że u kolegi nie otwiera się w całości - za mało wody leci przez chłodnicę i ogólna temperatura jest za wysoka. |
Autor: | bary123ce [ pn cze 22, 2009 9:32 am ] |
Tytuł: | |
Niech kolega najpierw powie czy mu się wentylator włącza. Jeśli tak, to możesz mieć rację ![]() |
Autor: | grzesiekwie [ pn cze 22, 2009 10:36 am ] |
Tytuł: | |
bary123ce pisze: Niech kolega najpierw powie czy mu się wentylator włącza. Jeśli tak, to możesz mieć rację
![]() No właśnie mam wrażenie że się nie włącza, albo ja go nie słyszę żeby się włączał. Jak auto zostawię na chodzie i postoi trochę to temperatura skacze. Ale wiatraków nie słychać. Można go na krótko sprawdzić?? Jeśli tak to jak?? Dopiero przy załączonej klimie słychać wiatraki, ale te przednie. Zimą miałem temperatury bardziej w normie, auto szybko się nagrzewało. A temperatura nie zwiększała się. Termostat otwierał poprawnie, na wskaźniku było ponad 80 stopni (na połowie ósemki). Dopiero jak się ociepliło zaczęła temperatura skakać. |
Autor: | bary123ce [ pn cze 22, 2009 12:55 pm ] |
Tytuł: | |
grzesiekwie pisze: Można go na krótko sprawdzić?? Jeśli tak to jak??
Prawdopodobnie masz u siebie wisko a nie wentylator, więc nic na krótko nie sprawdzisz. Wiskoza jeśli jest sprawna to załącza się poprzez blokadę, w momencie gdy gorące powietrze z chłodnicy pada na nią. Przy załączeniu wisko słychać przy dodawaniu gazu i rozpędzaniu się charakterystyczny świst, jakby się turbo załączało. U mnie też ostatnio padło wisko. Kupiłem nowe za 300zł, po czym okazało się niesprawne, zareklamowałem, reklamację przyjęli, a ja kupiłem na allegro za 160zł i na razie działa. |
Autor: | Chuck Norris [ pn cze 22, 2009 1:21 pm ] |
Tytuł: | |
a gdzie kupiłeś nowe za 300zł??? bo ja bym chętnie kupił nowe za 300zł... za samo wisko w ASO wołają 700zł |
Autor: | bary123ce [ pn cze 22, 2009 1:35 pm ] |
Tytuł: | |
W hurtowni motoryzacyjnej HART nowe Febi to 340zł, ja kupiłem Hartowskie za 240zł po dużych zniżkach, normalnie ok 300zł. Na początku mi baba mówiła, że wisko występuje jedynie ze śmigłem, jak stanowczo zacząłem się kłócić, że to niemożliwe, dopiero się znalazło osobno. Można poszukać z Intercarsie. Na pewno coś się znajdzie. Można też spróbować poszukać na forum tematu o regeneracji wisko, gdzie Ukaniu napisał jak to robić. <br>Dodano po 3 minutach.:<br> kupiłem już dwie wiskozy od tego sprzedawcy, o dziwo obie działają: http://www.allegro.pl/search.php?string ... &country=1 |
Autor: | Mirmur [ pn cze 22, 2009 1:50 pm ] |
Tytuł: | |
Może ten link się komuś przyda, bo to najwyższa półka w rozsądnej cenie http://allegro.pl/item657448900_sprzegl ... _nowe.html Pozdrawiam. |
Autor: | bary123ce [ pn cze 22, 2009 2:07 pm ] |
Tytuł: | |
dobry link Mirmur! Faktycznie się opłaca. |
Autor: | grzesiekwie [ wt cze 23, 2009 1:20 pm ] |
Tytuł: | |
Panowie zrobiłem prosty eksperyment wg wskazówek znajomego. Mianowicie złożyłem kawałek gazety w rulon i podłożyłem pod śmigło wiatraka, celem lekkiej blokady - szkoda palców ![]() Po odpaleniu i uzyskaniu temperatury ponad 100 st wiatrak nie wystartował, cały czas był zablokowany. Nadmienię że owa blokada była bardzo słaba. Opcja z termostatem odpada, znalazłem wisko BEHR w intercars po rabatach za 300. Mam tylko jedną wątpliwość co do wymiany, czy wystarczy zdjąć obudowę wentylatora i odkręcić 3 śruby imbusowe czy jest jeszcze coś ?? (np. odpowiednie ustawienie?) |
Autor: | bary123ce [ wt cze 23, 2009 1:52 pm ] |
Tytuł: | |
trochę źle zrobiłeś test. jeśli zblokowałeś od razu śmigło to nie wyciągało ono gorącego powietrza z chłodnicy i wisko się nie miało jak zagrzać, więc dalej nie wiesz czy jest sprawne. Zrób raz jeszcze tak: zagrzej go do tych 100, zgaś, zblokuj wentylator gazetą i wtedy zobaczysz czy działa. Wsiko ściagniesz przez odkręcenie centralnej śruby na imbus. Te 3 śrubki mocują śmigło to wiskozy, jes odkręcisz jak będziesz miał całość na wierzchu. Użyj dobrego imbusa, bo często nie jest takie proste odkręcenie wiskozy. Dokręcaj tylko delikatnie, ja czasami w ogóle nie dociągam tej śruby, ona sama się dokręci. |
Autor: | ojś [ wt cze 23, 2009 2:12 pm ] |
Tytuł: | |
to ja się dołączę. co jest przyczyna bardzo późnego włączania sie wentylatora (tak ok 115-120 stopni?) bo w zimie jak w zimie ale w lecie ma zawsze temp powyżej 100 , a znudziło mi sie już ręczne zwieranie kabi. Jeżdżę Huraganem jak w podpisie ![]() |
Autor: | rolbas [ wt cze 23, 2009 2:16 pm ] |
Tytuł: | |
grzesiekwie pisze: Mam tylko jedną wątpliwość co do wymiany, czy wystarczy zdjąć obudowę wentylatora i odkręcić 3 śruby imbusowe czy jest jeszcze coś ?? (np. odpowiednie ustawienie?) Niektorzy VISCO sobie sami naprawiaja malym kosztem Cytuje kolege pabloo24 z innego forum "Witam, z racji tego że jakieś 4 miesiące temu moje wisko odmówiło wspólpracy zastanawiałem sie nad kupnem nowego, jednak mój charakter MacGajwera podpowiadał mi aby najpierw sprawdzić czym spowodowna jest owa niesprawność starego(cena nowego również przyczyniła się do tej operacji ) Po wnikliwej autopsji sprzęgła oraz wiedzy "zasyśniętej" na forum oraz w internecie stwierdzam że niesprawność może wynikać: 1) uszkodzona spręzyna bimetalowa 2) brak oleju w sprzęgle lub jego niedostateczna ilość Wszystkie znaki na niebie wskazywały że w moim przypadku usterka wynika z braku lub niedostatecznej ilości oleju w ww sprzęgle. Zaczołem szukać w sieci czym jest napełnione(jakim olejem) sprzęgło. Jednoznacznej odpowiedzi niestety nie znalazłem. Podobno są dwa typy sprzęgieł: A) Sprzęgła napełnione są specjalnym płynem, charakteryzują sie tym że olej który w nich jest krzepnie pod wpływem wysokiej temperatury B) Sprzęgła napełnione gęstym olejem, charakteryzują sie tym że posiadają zaworek i sprężynę bimetalową która w odpowiedniej temperaturze otwiera odpowiednią komorę w sprzęgle, następnie olej siłą odsrodkową trafia do tej komory i swoją lepkościa(chyba ) zasprzegla całość. Dokładnej zasady nie znam ponieważ nie miałem "przyjemności" rozbierać wiska na częsci pierwsze. Wnioskując z tego że posiadam drugi typ sprzęgła na powiedzmy"gęsty olej" postanowiłem-nie mając nic do stracenia- zregenerować sprzęgło Cała operacja przebiegała następująco: W pierwszej kolejności należy odkręcić sprzęgło od silnika, potrzebny do tego jest naprawdę dobry klucz imbusowy bodajże 8mm, te zmarketów Topexy i podobne łamią się jak zapałki Następnym krokiem jaki zrobiłem to spuszczenie resztek starego oleju do jakiegoś naczynia. Do spuszczenia oleju należy ściągnąć sprężynę bimetalową umieszconą na środku sprzęgła, pod nią jest popychacz który należy wyjąć i w ten sposób stworzyłem otwór spustowy oleju. Olej jest bardzo gęsty i aby go spuścic podgrzałem sprzęgło mocną suszarką( olej wtedy robi sie rzadki i powoli spływa do naszego naczynia.Sprzęgło oczywiście kladziemy otworem do dolu w stronę naczynia. Kolejnym krokiem było dobranie gestości oleju. W warunkach domowych jest ro trudne do zrobienia ale wykonalne. Wziołem dwie elektrody od spawarki, umieściłem je prawie pionowo i na jednej z nich umieściłem kroplę orginalnego oleju ze sprzęgła wiskotycznego a na drugiej prubowałem różnych olei. Mierzyłem czas w jakim te dwie próbki spłyną. Niestety za kazdym razem wychodziło że olej z wiska jest gęstszy i spływa wolniej Wpadłem na (jak sie puźniej okazało) genialny pomysł a mianowicie zakupiłem motodoktora STP. Okazało się że ich gestość jest praktycznie identyczna. Następnym krokiem było napełnienie wiska tymże olejem.Można to wykonać poprzez ten sam otwór który słuzył nam do spuszczania oleju. Ja zrobiłem to w taki sposób. Zakupiłem w aptece strzykawkę i najwiekszą igłe 1,2 mm. Z igły wyjołem metalową "wkłówkę" zak aby został sam element plastikowy który dokładnie i przedewszystkim szczelnie dolega do otworu w sprzęgle. Następnym krokiem było podgrzewanie sprzęgła suszarką( musi być ciepłe aby gęsty olej ładnie sie w nim rozlewał) Puszkę z motodoktorem umiesciłem w starym czajniku elektryczym aby go również nagrzać i rozrzedzić. W kolejnym kroku napełniamy strzykawkę i dociskamy ją do otworu w sprzęgle wtłaczając nowy olej. Jest to troche męczące bo nadcisnienie które tworzymy wypycha część oleju na zewnątrz po odjęciu strzykawki. Tym sposobem musimy wtłoczyć około 20 - 30 mililitrów- dokładnie nie jestem w stanie określić bo częśc oleju wypływa, ja w swoim troszkę przecholowałem i sprzęgło po zamontowaniu cały czas pracowało. Jednak jest to tak "mądre urządzenie" że wyrzuca nadmiar oleju na zewnątrz i po około 500 km wszystko jest ok Gdy już wykonamy powyższe kroki składamy całość w odwrotnej kolejności .Całkowity koszt operacji to Motodoktor za 15pln , strzykawka z igłą za około 60 groszy i około półtorej godziny pracy ale radość ze sprawnego wisko jest bezcenna Sprzęgło zachowuje sie książkowo tzn dokładnie według opisu TUTAJ .Ja jeżdżę już prawie 4 miesięce i jest naprawdę ok, sprzęgło załancza się stopniowo tak jak powinno byc Polecam jeżeli ktoś chce się pobawić bo naprawdę nie jest to trudne do wykonania a zostaje nam w kieszeni od 250pln do prawie 500. Zaznaczam że opis dotyczy sprzęgła w silniku m103 gdzie sprężyna bimetalowa jest płaska i jest mozliwość ściagnięcia jej. Są sprzegła z spręzyną zwojową i nie wiem czy da się taka operacje wykonać. Mam nadzieje że moje wypociny komuś sie przydadzą , pozdrawiam Paweł. " |
Autor: | bary123ce [ wt cze 23, 2009 3:22 pm ] |
Tytuł: | |
tutaj bez błędów ortograficznych: ![]() ukaniu pisze: W wiskozie jest lepki olej silikonowy i on jest właśnie silikonowy bo ma mieć w miarę stałe parametry lepkościowe wraz ze zmieniającą się temperaturą. On nie gęstnieje jak się robi ciepło. Sprzęgło się uruchamia w związku z taką a nie inną konstrukcją tego układu.
Po postoju olej spływa na dół i sprzęgło jakiś czas kręci wentylatorem do czasu aż olej nie zostanie przepompowany do komory przedniej, dzieje sie tak na zimnym i ciepłym silniku - oraz czasem podczas pracy na wolnych obrotach (pomimo, że temperatura nie jest wysoka). Potem (jak już olej jest w komorze przedniej a oboroty silnika zwiększone) wiskoza włącza się jak uzyska odpowiednią temperaturę - wtedy bimetal otwiera zaworek i olej wypływa z komory przedniej przepływa pomiędzy blaszkami które swą lepkością w pewien sposób łączy. Sprzęgło pracuje do czasu kiedy zaworek jest otwarty. Po zamknięciu olej znów zostaje przepompowany do komory przedniej. Sprzęgło można naprawić modelarskim olejem silikonowym do dyferencjałów (25zł 50ml) o lepkości "5000" lub odrobinkę mniej. Zwykle ono się nie psuje tylko po latach traci olej w wyniku przesączania przez mikronieszczelności. W standardowych wiskozach mocowanych "na śrubę przestrzeloną centralnie" olej nalewamy do poziomu dziurki (w którą wchodzi trzpień popychany bimetalem) jak wiskoza stoi pionowo i dziurka znajduje się w najniższym punkcie (gęstość i poziom wypraktykowałem sam). W wiskozach z trzpieniem centralnie niestety nie sprawdzałem Przykazania aby wiskoza podczas magazynowania nie leżała wynikają z tego, że ona nie jest idealnie szczelna a olej silikonowy ma doskonałe własności penetrujące i choćby go zaklinać się wyleje. I to by było na tyle wykładu o wiskozie ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |