Drogą czystego przypadku stałem się właścicielem Mercedesa W124 230TE, z 1986r.4-biegowa skrzynia manualna, praktycznie pierwszy wypust
![[zlosnikz]](./images/smilies/icon_biggrin.gif){kind=icon}
Auto wyposażone w LPG, nawet jakoś jeżdzi.
Z założenia będzie pełnił funkcje auta na dojazdy do pracy, taki wół roboczy.
Z wyposażenia posiada Nivo (jeszcze nie wiem czy sprawne), szyberdach z połamanymi prowadnicami, centralny zamek, i chyba to wszystko
![[szalone]](./images/smilies/szalone.gif)
Do roboty napewno jest kolektor wydechowy która ma pęknięcie, przez to troche głośniej chodzi, poduszka tylnej belki jest wytłuczona,mocowanie przedniego stabilizatora pęknięte, fotel kierowcy zapadnięty, dociaganie tylnej klapy jest odłączone, i coś maska i griil troche jest za wysoko, przaz to jest niezła szpara między zderzakiem a grillem.
Po umyciu silnika znikło ładowanie, ale juz to naprawiłem
Najważniejsze że pali i jedzie prosto.
