Witam,
Tak się składa, że postanowiłem zamienić swoje 4 letnie plastikowe autko na coś bardziej luksusowego. Jako, że hobbistycznie jeżdżę sobie Beczką zainteresowały mnie MB W 210. Wiem, że pewnie większość z was doradzi W 124, ale są już za stare. Szukam czegoś bardziej nowoczesnego. Interesuje mnie benzyna, najlepiej z nie kosmicznym przebiegiem ( czy to w ogóle możliwe?

Generalnie spalanie jest kwestią drugorzędną (ale silnik 4.2 to już powiedzmy przesada). Zastanawiam się między silnikami 2.8 a 3.2, ostatecznie 2.3. Znalazłem kilka ładnych egzemplarzy. Jednakże jestem od lat uprzedzony do aut sprowadzonych. Naciąłem się i nie chce tego powtórzyć (kręcone przebiegi, oszustwa co do stanu itd.). Jeżdżę tylko krajowymi autami - dotychczas z salonu. Ten będzie pierwszą używką od lat. Jako, że W 210 potrafią rdzewieć mam wątpliwości czy auto, które jeździło od początku po naszych zasolonych drogach da jeszcze radę. A no i cena.. Max 28 tys. zł i nie chce diesla zdecydowanie. Może znacie jakieś fajne, godne uwagi egzemplarze? Powiedzmy, że przekonam się do sprowadzonego, jeżeli okaże się wartym uwagi autem. Wiem, że o krajowe trudno.
Znalazłem...
http://otomoto.pl/mercedes-e-280-4matic ... 93037.html
Znajomy tam pracuje - poprosiłem go o jego opinię dot. prawdziwego stanu. Dają jakąś rozruchową gwarancję i może warto się zainteresować autkiem. Wiem, że jego cena jest wyższa niż podobnych na allegro czy otomoto, ale za pewność pochodzenia i przebiegu jestem w stanie dopłacić. Co myślicie?
Rozważam jeszcze Passata z lat 2003 - 2004 1.8 T lub coś z koncernu Audi, VW z tym silnikiem. Generalnie choruje na MB.. Samochód jeżeli wszystko dobrze pójdzie będzie potrzebny od zaraz.
Pozdrawiam i proszę o konstruktywne odpowiedzi. Przejrzałem najpierw forum, ale nie znalazłem podobnego tematu. Rady w stylu " kup sobie nowy" też nie wchodzą w grę, bo mamy kryzys a ja mam dosyć plastikowych aut. Nissan stoi a ja ciągle jeżdżę Beczką, co chyba mówi samo za siebie:)