MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Piękna pogoda, wiec postanowiłem oczyścić i zakonserwować progi przy tulejkach lewarka. Po rozbrojeniu listew, zacząłem męczyć je szczotką na wiertarce i co się ukazało - dziury. Lewy próg jest ok, natomiast w prawym na około tulejek wygnite, chociaż auto bez problemu podnosi sie na lewarku. Spawaliście juz może swoje 124 w tych miejscach, wiem, że będzie trzeba wyciąć w około tulejek i wstawić nowe blaszki, tylko teraz dobrego blacharza znaleźć.
Drugie moje pytanie dotyczy hamulców z tyłu, zdjąłem wczoraj koło, klocki grube, ale jeszcze 2mm i zacisk zacznie trzeć o tarcze, dziwne zjawisko, nie umiem tego wytłumaczyć.
Poniżej zamieszczam foty nieszczęsnych progów i zacisku.

_________________
W124 200D - Śnieżyna
W124 300D - Menczysław (ex)
W123 240D - Kruszynka (ex)
Skoda Favorit 135L+LPG (ex) - pierwsza dziewczyna-przeinwestowana, dobrze, że z nią nie wpadłem

spokojnie nie zacznie, bo materiał jest wybierany przez klocki, a rant pozostaje nie zmieniony...

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87

Ale mimo wszystko to dziwne,, fakt, ze tył starcza na dłużej. Klocki to jest ch..., te progi mnie niesamowicie zniesmaczyły, a miała byc taka igła... Progi jak i bagażnik oczyściłem, zagruntowałem brunoxem i zamalowałem czarnym sprayem z motipa. Dotatkowo tulejki progów wypryskałem woskiem do profili.

_________________
W124 200D - Śnieżyna
W124 300D - Menczysław (ex)
W123 240D - Kruszynka (ex)
Skoda Favorit 135L+LPG (ex) - pierwsza dziewczyna-przeinwestowana, dobrze, że z nią nie wpadłem

Dziury w progach w miejscach otworów na lewarek to raczej standard i bywają w autach bez śladu korozji gdzie indziej. Trzeba na to zwracać uwagę i dbać.
Co jakiś czas wyczyścić błoto, oczyścić korzję, pomalować konserwantem.
Teraz trzeba wyciąć kawałek blachy z dziurą, wyprofilować i ładnie przspawać. Potem od wewnątrz zakonserwować dostając się poprzez zaślepione otwory.
Do tego zwrócić uwagę na lejki odprowadzające wodę z progów i gumy podnośnika - czy są i czy tam też nie ma korozji.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl

wiem, że w 124 i nie tylko to standard, widziałem tylko jeden egzemplarz w Niemczech co progi miał zdrowe, ale za to miał zgnite nadkole i kieszeń bagaznika, poza tym przednie błotniki i dlatego go nie wziąłem. Ale właśnie na te miejsca starałem sie zwracąć uwagę, ale chęć posiadania auta i pospiech sprawiły, że znowu uspiłem czujność. No trudno, ale teraz trzeba znaleźć fachowca, co zrobi wstawki i to raz na zawsze. Poza tym auto naprawdę jest zdrowe.

_________________
W124 200D - Śnieżyna
W124 300D - Menczysław (ex)
W123 240D - Kruszynka (ex)
Skoda Favorit 135L+LPG (ex) - pierwsza dziewczyna-przeinwestowana, dobrze, że z nią nie wpadłem

Jakbyś nie uśpił czujności to byś nigdy nie kupił. W124 już bliżej do 20 lat niż do daty produkcji. Ważniejsze są inne miejsca których na oko nie widać - np ramy okien, ranty błotników przód od środka itd.
To nie jest wada, lekka robotka i będzie nówka.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl