MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

zakup s klasy w126
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=42918
Strona 1 z 5

Autor:  Friends call me misha [ ndz sie 02, 2009 9:01 pm ]
Tytuł:  zakup s klasy w126

witam
aktualnie posiadam w123 240d w której jestem zakochany, ale chce kupić s klase w126 która mi się strasznie podoba, przymierzam się do silnika 300d, teraz pytania: który silnik i dlaczego? od razu mówie że jeśli benzynka to tylko zagazowana. skrzynia? automat czy manual? nigdy nie jeździłem w automacie, ale myśle że w 300d to fajnie by działało. czekam ogólnie na wskazówki na co obowiazkowo zwrócić uwage przy zakupie- w najbliższych dniach obejrze pare sztuk z mazowieckiego, jak nie będzie nic hiper-extra to jade do niemców szukać. pomóżcie forumowicze.

Autor:  darus [ ndz sie 02, 2009 9:49 pm ]
Tytuł: 

Jeżeli 126, to one sa tylko w turbodieslu, silniki 3.0 diesel bez turbo, były wsadzane przez magików u nas w celach oszczędnościowych. Benzyna na mechanicznym wtrysku nie bardzo nadaje sie do zagazowania, chociaż niektórzy gazują i twierdzą, że jest ok.

Autor:  Gab [ ndz sie 02, 2009 10:08 pm ]
Tytuł:  Re: zakup s klasy w126

Friends call me misha pisze:
nigdy nie jeździłem w automacie, ale myśle że w 300d to fajnie by działało. czekam ogólnie na wskazówki na co obowiazkowo zwrócić uwage przy zakupie- w najbliższych dniach obejrze pare sztuk z mazowieckiego, jak nie będzie nic hiper-extra to jade do niemców szukać. pomóżcie forumowicze.


W126 na forum figuruje jeszcze jako "Mercedesy-nowe" i tam siedzą ich
posiadacze. Były 300 z turbodieslem i pod koniec produkcji 350. Wszystko to
szło głownie do USA. W126 diesel w Polsce to zazwyczaj albo jakiś "biały kruk" albo samoróba, czyli silnik z beczki, koła z beczkowozu :)

Poza tym (ale to już moja prywatna opinia) W126 diesel, w ogóle W126 bez
V8 pod maską i bez automatu to jest kąpanie się w kaloszach :)
To auto stworzono, żeby miało moc i wcale nie trzeba nim szaleć, wystarczy
ją czuć.
Zagazować wszystko się da, kwestia cierpliwości, wytrwałości i kogoś, kto
potrafi.

Mam 185KM w W116 i mimo, że on daje rade, to jednak czuć niedosyt.
A silniki V8 pala niewiele więcej benzyny/gazu od M110.

Gab

Autor:  kaczmar52 [ ndz sie 02, 2009 10:36 pm ]
Tytuł: 

darus pisze:
Benzyna na mechanicznym wtrysku nie bardzo nadaje sie do zagazowania, chociaż niektórzy gazują i twierdzą, że jest ok.


Naczytałem się tego naprawdę dużo mając 124 coupe w idealnym stanie w benzynie. Rzuciłem się na głęboka wodę i przekonałem się że nie stać mnie na auto które pali 16l benzyny... no i zaczął się temat- gaz czy sprzedaż... naczytałem sie na forach,dzwoniłem i ogólnie jest temat że mercedes na mechanicznych wtryskach na gazie nie jeździ a jesli jeździ to długo nie pojeździ...
Telefon do renomowanego gazownika w gdańsku:
- witam, mam 124 3,0 benz i chciałbym ja zagazować...
- niestety ja panu go nie zagazuję bo ja udzielam 2 letniej gwarancji na instalację a w tym aucie nie dam panu takiej gwarancji...
- to co mam zrobić?...
- sprzedać, jeździć na benzynie lub wymienić na model 2,0 lub 2,2 16v

No i sprzedałem.. łezka w oku się kręci do dziś bo auto było w idealnym stanie, sprzedałem je za 17tys zł po 3 dniach (91r) ;(

A co do automata...
Miałem właśnie to coupe w autoamcie
Prędzej twierdziłem,że automat jest dla inwalidów, po 124 coupe chwilowo zbłądziłem i kupiłem hondę accord w manualu. Teraz juz jestem pewien czego chce:
GWIAZDA I AUTOMAT! :D
No i jeżdzę 3 litrową beczką w automacie :) Automat to naprawdę rewelacja :)

Autor:  Friends call me misha [ ndz sie 02, 2009 10:43 pm ]
Tytuł: 

czyli u niemców nie kupie 3 litry diesel, który byl tam oryginalnie sprzedawany? kupie albo szczepana albo w126 sprowadzane z usa w co nie wierze za bardzo?
w jakich silnikach było sprzedawane w126 na europe?

Autor:  Gab [ ndz sie 02, 2009 10:47 pm ]
Tytuł: 

Friends call me misha pisze:
czyli u niemców nie kupie 3 litry diesel, który byl tam oryginalnie sprzedawany? kupie albo szczepana albo w126 sprowadzane z usa w co nie wierze za bardzo?
w jakich silnikach było sprzedawane w126 na europe?


Kupisz, nawet w PL na upartego kupisz, tylko trzeba sprawdzic
VIN itp czy nie jakis szczepan albo przekładka.
Po prostu większość diesli szła do USA. Tylko im dawało się wcisnąć
takie auto z takim silnikiem :) W Europie jak kogoś było stać na W126
to się spalaniem nie przejmował. To nie była beczka dla pospólstwa [zlosnik].

Gab

Autor:  Friends call me misha [ ndz sie 02, 2009 10:50 pm ]
Tytuł: 

ale chwila.
w126 było oryginalnie tylko w turbo dieslu czy w zwykłym dieselku też?

Autor:  Gab [ ndz sie 02, 2009 10:57 pm ]
Tytuł: 

Friends call me misha pisze:
ale chwila.
w126 było oryginalnie tylko w turbo dieslu czy w zwykłym dieselku też?


Tylko turbo. Już w W116 było tylko turbo. Tylko tak dało się pewnie jakoś tym jeździć. Wyobrażasz sobie 300 diesla wolnossącego w czymś takim?
Wywalasz ciężką kasę na luksusowe auto z najwyższej półki, które
przyśpiesza jak ciężarówka? [zlosnik]

Gab

Autor:  Szumek [ pn sie 03, 2009 1:17 am ]
Tytuł: 

Gab pisze:
Wyobrażasz sobie 300 diesla wolnossącego w czymś takim?
Wywalasz ciężką kasę na luksusowe auto z najwyższej półki, które
przyśpiesza jak ciężarówka? [zlosnik]


Miałem takie auto, tzn. W126 280SE swap na wolnossącego 3l diesla z W123. Masa tych aut (W123 i W126) jest podobna i zbierają się podobnie.

A nowe W123 300D z dobrym wypasem też kiedyś nie było autem najtańszym...

Teraz mam 300SE i szczerze mówiąc gdyby nie to, że jest w pełni zgodny z VIN, to też by dostał diesla. [zlosnik]

Jeśli nie zależy Ci koniecznie na oryginale, to zawsze można kupić W126 po swapie na diesla, tylko trzeba trochę się nim przejechać przed zakupem i przyjrzeć się jakości przekładki...

Autor:  Diablo991 [ pn sie 03, 2009 8:26 am ]
Tytuł: 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9424110 mp ten 300D z beczkolandi :)

Autor:  diablos25 [ pn sie 03, 2009 9:25 am ]
Tytuł: 

Mowcie co chcecie o mechanicznym wtrysku i LPG a ja wiem swoje. Silnik zrobiłem na zicher, pozniej dostał LPG i mam swiety spokoj i male koszty ekspolatacji. Bo tak chyba mozna mowic o 100km za 30 zł i nie jezdzac jak emeryt, bo mocy M110 wystarcza az nadto do codziennego sie poruszania. Natomiast znalezc dobergo turbo diesla w dobrej budzie 126 to jak trafic 6 w totolotka, a wolnossacy jest poprostu za słaby do tego samochodu. No chyba ze chcesz kupic przemieszczacz a nie auto dajace choc troche frajdy z jazdy.
Fakt ze V8 to jest to, ale...... Nie daj boze jak cos sie zwali(a lubia tam lecec walki rozrzadu, dyfry, moduły i wiele innych elementow ktore po wieleu latach odmawiaja przenoszenia tak duzych monemtow i mocy-zmeczenie materiału).
Reasumujac albo graj w totolotka(czyt. szukaj dobrego turbo) albo rzedowa benzynka z gazem(dobrze zalozonym gazem).

Autor:  Gab [ pn sie 03, 2009 10:41 am ]
Tytuł: 

Szumek pisze:
Gab pisze:
Masa tych aut (W123 i W126) jest podobna i zbierają się podobnie.


W zasadzie to masz racje. Te 250 kg przy tym silniku nie robi różnicy [zlosnik]
Nie jestem maniakiem oryginalnosci. Po prostu takie auta jak W126 pozbawione dynamiki tracą połowę swojego uroku.

Gab

Autor:  Cem [ pn sie 03, 2009 11:55 am ]
Tytuł: 

Gab pisze:
W zasadzie to masz racje. Te 250 kg przy tym silniku nie robi różnicy [zlosnik]


Masa W123 (limuzyna) z M110 to 1475 kg, natomiast W126 z tym samym silnikiem waży o 85 kilo więcej, czyli 1560 kg.

Dla porównania W123 T waży 1560 kg a W116 - 1610 kg. ;)

Autor:  Gab [ pn sie 03, 2009 12:03 pm ]
Tytuł: 

Cem pisze:
Gab pisze:
W zasadzie to masz racje. Te 250 kg przy tym silniku nie robi różnicy [zlosnik]


Masa W123 (limuzyna) z M110 to 1475 kg, natomiast W126 z tym samym silnikiem waży o 85 kilo więcej, czyli 1560 kg.


No to może ja w inne kwity patrzyłem, ale porównywałem W123 300D
z W126 300SD. Co ciekawe wg. tych danych W123 300D turbo jest takim
samym klocem jak W126 300SD. W123 300D bez turbo jest kilkaset kg
lżejszy. To albo coś jest nie tak w danych na mb.auto.pl albo wsadzili
tam turbo zrobione z uranu [zlosnik]

Gab

Autor:  Szumek [ pn sie 03, 2009 12:14 pm ]
Tytuł: 

diablos25 pisze:
Silnik zrobiłem na zicher, pozniej dostał LPG i mam swiety spokoj i male koszty ekspolatacji.


Ciekawe, jak długo ten święty spokój... [zlosnik]

diablos25 pisze:
No chyba ze chcesz kupic przemieszczacz a nie auto dajace choc troche frajdy z jazdy.


No właśnie, nie każdy wymaga, aby auto zap... zasuwało. ;)
W W126, w porównaniu np. z W123, jest różnica w samym komforcie jazdy i w wykończeniu wnętrza, stylu, itp. To już wielu osobom wystarczy...

diablos25 pisze:
rzedowa benzynka z gazem(dobrze zalozonym gazem).


A zaoferujesz koledze w razie czego "gazowe assistane" dając takie rady? [zlosnik]

Strona 1 z 5 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/