MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Sprężyna skrzypi
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=42981
Strona 1 z 1

Autor:  sneer [ czw sie 06, 2009 3:57 pm ]
Tytuł:  Sprężyna skrzypi

Lewy przód.
Rano jest cisza. Potem zaczyna skrzypieć. Najgorzej jest, jak troche pojezdze; jest tak glosno, ze moznaby nagrac idealne odglosy lozka w pornolu klasy C z lat siedemdziesiatych.
Samochod mial przegladane zawieszenie 2 kkm temu, zadnych luzow, zadnych sparcialych gum, zadnych luznych sworzni.
Tydzien temu psiknalem na probe WD-40 w gniazda sprezyn - ucichlo na tydzien (choc nie od razu, po 150 km...), ale znowu sie rozskrzypialo.

ki czort?

aaa, moze bez zwiazku, ale lewy przod mocniej mi hamuje, tzn. przy awaryjnym hamowaniu piszczy najpierw lewe kolo. nie sciaga.

Autor:  Janfocus [ czw sie 06, 2009 4:03 pm ]
Tytuł: 

sneer pisze:
gniazda sprezyn - ucichlo na tydzien

wymieniałes gumy na Polskie? U mnie raz ten błąd zrobiłem w beczku i piszczało jak... po wymianie na oryginały zapomniałem o problemie (te Polskie miały prawie dobry wymiar)


sneer pisze:
przy awaryjnym hamowaniu piszczy najpierw lewe kolo.

a ABS gdzie?
Tu może być zuzyty amortyzator... -nie cieknie?

Autor:  sneer [ czw sie 06, 2009 4:19 pm ]
Tytuł: 

Janfocus pisze:
wymieniałes gumy na Polskie? U mnie raz ten błąd zrobiłem w beczku i piszczało jak... po wymianie na oryginały zapomniałem o problemie (te Polskie miały prawie dobry wymiar)


u mnie przypadek jest taki, ze mam dosc szczegolowa dokumentacje z Zurichu. W paru miejscach juz grzebalem, wszedzie sa oryginaly, wszedzie czesci wygladaja na wzglednie nowe. W schowku znalazlem np. komplet zapakowanych fabrycznie uszczelek drzwi, oryginalny korektor lakieru MB, dwa nowe, oryginalne pokretla. Zadna guma nie jest wizualnie sparciala, zadnych luzow nie bylo (szarpaki, brecha na uniesionym przodzie i tyle). wiec to raczej nie guma. No i fakt, ze po popsikaniu sprezyny WD-40 ucichlo.


Janfocus pisze:
a ABS gdzie?


dziala, dziala, genialnie w swojej istocie. Gumy mam bardzo przyczepne i zaczynaja gwizdac zanim je zablokuje, czyli zanim ABS mialby szanse zadzialac. pierwszy raz w historii samochodow ktore mialam (a mialem z 15, wiekszosc z ABS) mam hamowanie zestrojone w sposob taki, jaki lubie. zmartwilbym sie, gdyby to byl zle dzialajacy ABS.

amory obejrzalem - suche. zreszta skrzypi takze przy kreceniu fajera na postoju, wtedy amor praktycznie nie zmienia dlugosci.

Autor:  WeebShut [ czw sie 06, 2009 4:25 pm ]
Tytuł: 

sneer pisze:
zreszta skrzypi takze przy kreceniu fajera na postoju, wtedy amor praktycznie nie zmienia dlugosci.

To może jednak sworzeń? Ciężko jest bez wyjmowania sworznia określić czy jest już do wymiany czy nie.

Autor:  sneer [ czw sie 06, 2009 4:31 pm ]
Tytuł: 

WeebShut pisze:
sneer pisze:
zreszta skrzypi takze przy kreceniu fajera na postoju, wtedy amor praktycznie nie zmienia dlugosci.

To może jednak sworzeń? Ciężko jest bez wyjmowania sworznia określić czy jest już do wymiany czy nie.


czy ja wiem? jak podniesiesz zawias i pociśniesz brechą, to wyjdzie luz na drazku. gdybym majstrowi nie patrzyl na rece to bym po proznicy nie gadal. no i sworzen raczej nie bedzie skrzypial, tylko pukal. a nie puka nic.

Autor:  Janfocus [ czw sie 06, 2009 4:38 pm ]
Tytuł: 

i sworznie i końcówki i wspornik ukł kier (drążka środkowego) zanim zaczną stukać to skrzypią -polecam uwadze ten ostatni... skoro skrzypi przy kręceniu fajerą na postoju a zawiecha super [zlosnikz]

Autor:  WeebShut [ czw sie 06, 2009 5:17 pm ]
Tytuł: 

sneer pisze:
no i sworzen raczej nie bedzie skrzypial, tylko pukal.

Sworzeń jak sie kończy to skrzypi, a dźwięk jest nie do zniesienia. Jeżeli nie wymieniałeś, a nei wiesz kiedy robił to poprzedni właściciel, to pewnie dla swojego bezpieczeństwa bym to zrobił. Tym bardziej, że koszt niewielki w porównaniu z odjeżdżającym kołem ...

Autor:  bmw [ czw sie 06, 2009 6:39 pm ]
Tytuł: 

Mi skrzypiał właśnie wspornik układu kierowniczego jak oszalały ale jak się nagrzał,wystarczyło przesmarować i na razie cisza.Kiedyś trzeba będzie go zmienić ale jeszcze tam luzu tam nie mam.

Autor:  michele [ czw sie 06, 2009 7:03 pm ]
Tytuł: 

Nie wiem, czy psikanie WD to dobry pomysł. To jest dobre rozwiązanie na chwilę - później do poprawy czymś lepszym. WD jako smar to nie nadaje się na dłuższą mete zupełnie.

Autor:  ukaniu [ czw sie 06, 2009 9:32 pm ]
Tytuł: 

Do testów psikać można wodą z mydłem na gumy - systematycznie od dołu do góry zawiasu.
A jak nie to dalej w przeguby wstrzyknąć odrobinkę nafty.

Autor:  sneer [ wt sie 18, 2009 2:01 pm ]
Tytuł: 

WeebShut pisze:
To może jednak sworzeń? Ciężko jest bez wyjmowania sworznia określić czy jest już do wymiany czy nie.


sworzen. nawet nie byl wybity, tylko pekla gumka i stracil sie smar.
po wstrzyknieciu odrobiny ucichlo natychmiast. wlasnie siedze u mechanixa i czekam na wymiane.

Autor:  AndyS [ wt sie 18, 2009 10:30 pm ]
Tytuł: 

sneer pisze:
sworzen. nawet nie byl wybity, tylko pekla gumka i stracil sie smar. po wstrzyknieciu odrobiny ucichlo natychmiast. wlasnie siedze u mechanixa i czekam na wymiane.

W ASO za niewielkie pieniądze można kupić samą gumkę z potrzebnymi detalami (komplet naprawczy) to po co dobry sworzeń, być może oryginał, wymieniać? Trzeba wtedy liczyć koszt sworznia (pewnie podróba), jego wymiany i ustawiania geometrii.

Autor:  sneer [ wt sie 18, 2009 10:46 pm ]
Tytuł: 

AndyS pisze:
sneer pisze:
Trzeba wtedy liczyć koszt sworznia (pewnie podróba), jego wymiany i ustawiania geometrii.


naprawiono dokladnie oryginalnym zestawem naprawczym, cale 66 zlotych.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/