MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Zabezpieczenie antykorozyjne
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=43328
Strona 1 z 3

Autor:  karolkarol [ czw sie 27, 2009 11:32 pm ]
Tytuł:  Zabezpieczenie antykorozyjne

Witam

Zaczeło się od checi ukrycia przewodów w kanale razem ze wszystkimi kabelkami po wyrwaniu progów, postanowiłęm rozebrać wszystkie plastiki u dołu auta.

Auto ma 12 lat i to co znalazłem pod plastikami, jestem tym stanem załamany i ciekawi mnie czy inni użytkownicy takich aut mają podobne problemy i czy to zabezpieczenie które zastosowałęm spełni swoją role.

Przed pomalowaniem wszystkie rdzawki były czyszczone do metalu.

Chciałbym jeszcze wiedzieć czy któryś z kolegów naprawiał już wpadnięte razem z podnośnikiem progi do wnętrza.Jak na zdjęciach widać żę nie wiele brakuje.Podnosiłem go za te gumy, a teraz jestem świadom i już tak nie zrobie, bo wiem że nie ma za co.

Interesują mnie wskazówki jak to pospawać?Czy wyciąć kawałęk progu pospawać/powzmacniać i znowu wspawać w auto czy możę pokleić jakoś na aucie?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Link do całego albumu:
http://lukaszlukasz.fotosik.pl/albumy/678378.html

Autor:  butek22 [ czw sie 27, 2009 11:37 pm ]
Tytuł: 

Wygląda to nieciekawie, jak już tyle rozebrałeś, to zdemontuj też przednie błotniki, one też lubią skrywać tajemnice.

Autor:  karolkarol [ czw sie 27, 2009 11:42 pm ]
Tytuł: 

Przedni zderzak zdejmowałem ok.3 m-ce temu tylny zderzak dzisiaj i nie ma tam takiej tragedii.
W tej chwili mam zdjęte nadkola z tyłu bo połamane(trzeba naprawić)a z przodu już ściągałem, ale te progi mnie załamują.

Też myslałęm że będzie z nimi ok. ale rok czasu a by mi podnośnik wpadał.Dobrze że teraz to zauważłem.

Zaglądajcie pod plastiki :) :) :)

Autor:  stanleym126 [ pt sie 28, 2009 11:43 am ]
Tytuł: 

Jak na te 12 latek to dla mnie masakra to co widzę na fotach. Mój ma 20 lat i czegoś takiego nigdzie nie zauważyłem a często lubię zajrzeć tu i tam.

Autor:  karolkarol [ pt sie 28, 2009 1:48 pm ]
Tytuł: 

Dla mnie również "masakra"i dlatego chcę to zrobić teraz porządnie żeby się nie martwić za 2 lata o łamiący się samochód.

Z drugiej jednak strony nie jest tak tragicznie, bo podobno Mercedesy nie trzymają się na progach, a pod wykładziną jest czyściótko, i pod zderzakami, tylko te progi i dzwi.

Ciekawi mnie skąd taki stan rzeczy,warunki przetrzymywania?

Lepiej w garażu czy na zewnątrz?

Autor:  darus [ pt sie 28, 2009 4:19 pm ]
Tytuł: 

Może sie powtórzę, ale dla mnie to jest porażka, Mercedes zszedł na psy, myslałem, że W140 jeszcze trzyma jakość, ale widzę, że nie. W moim 19-letnim 124 interwencji blacharza wymaga prawy próg tylko i wyłacznie przy tulejkach lewarka, ale podnosi się bez problemu. Wracają do tematu, myślę, że korozja widoczna na całym progu skłania do wymiany całych elementów. Chyba, że nie uda Ci sie dostać progów wtedy trzeba wyciąć skorodowane miejsca z duzym zapasem, doprofilować wstawki i je wspawać. No i oczywiscie porządna konserwacja markowymi środkami zarówno od wewnątrz jak i na zewnątrz progu. Powodem takiego stanu rzeczy, oprócz dość marnej jakości blach i samego zabezpieczenia, są jakże piękne piekne plastikowe duperele, pod którymi zbiera sie błoto i pod które nikt nie zagląda latami w celu umycia tego syfu.

Autor:  MERCEDES 4 EVER [ pt sie 28, 2009 5:39 pm ]
Tytuł: 

No i to cały mercedes....za auto taczka kasy a blachy niet nawet we flagowych modelach...dopiero od W211 jest podobn spokoj....Najlepsze ze VW grupa opanowała temat dawno temu...

Autor:  ukaniu [ pt sie 28, 2009 5:43 pm ]
Tytuł: 

Jeden z bardziej kiepskich samochodów jakie widzialem stał od nowosci w garażu. Garaż może mieć wiele wad:
-wilgotny kanał z którego para osiada na podłodze samochodu, wieczna wilgoć.
-dodatnia temperatura zimą, solanka z dróg ma odpowiednie środowisko a do tego z
-braku odpowiedniej wentylacji auta nie wysychają tak szybko (albo wcale) jak na zewnątrz.
Zakładając, że samochód użytkuje się codziennie - deszcz go zmoczy tak czy siak a w garażu słabo schnie mamy...
Dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest - wiata, ona chroni od bepśredniego słońca deszczu czy śniegu a samochód suszony wiatrem wysycha szybko.
Tylko w mocne mrozy kiedy szkodliwa już staje sie niska temperatura garażowanie jest sensowne.

Autor:  karolkarol [ pt sie 28, 2009 8:58 pm ]
Tytuł: 

Ja go też podnosiłęm bez problemu,ale nie wiem ile jeszcze by wytrzymał takiego podnoszenia za progi [zlosnikz] [zlosnikz] [zlosnikz]

A w W221 jest spokój, bo jeżeli się nie myle to ma aluminiowe nadwozie?

Taki tragiczny stan progów jest z prawej strony, z lewej jeszcze jest dobrze.
Chociaż patrząc, że jest to flagowy model Mercedesa całość jest nie do pomyślenia :lol: :lol: :lol:

Autor:  Frytejro [ pt sie 28, 2009 10:10 pm ]
Tytuł: 

noooo masakra.. powiem szczerze moj tez podobno tak wygaldal i poprzedni wlasciciel robil wszystko i malowal.. tyle ze moj jest z 87 roku...


a co do wiaty to wlasnie jestem na jej ukonczeniu bo garaz jest zajety rpzez auto ojca, a ja nie che by moj stal pod chmurka [zlosnik]

Autor:  nordyk [ pt sie 28, 2009 10:26 pm ]
Tytuł: 

Cześć, jestem zdumiony stanem 12 letniego w140 myślałem, że eski problem rdzy nie dotyczy a tu proszę. Ale do rzeczy dobrze, że nonstop coś grzebiesz przy w140 (czytam posty) i na bierząco likwidujesz problemy. Będziesz musiał poszukać dobrego blacharza i po zimie zrobić dobrą blacharkę. Prosze masz tu link i zobacz sobie jak z taką rdzą poradził sobie Charlie w swoim w140 z Finlandii - pożądną robote zrobili
http://www.mbentusiastklubb.com/smf/ind ... c=10582.90
Pozdrawiam, pewnie ogarnęła Cię słabość jak zobaczyłeś rdze ale nie przejmuj się nie Ty jeden ciągle grzebiesz przy mercu :)

Autor:  stanleym126 [ sob sie 29, 2009 9:01 am ]
Tytuł: 

karolkarol pisze:
Taki tragiczny stan progów jest z prawej strony, z lewej jeszcze jest dobrze.

Z wagi na to,że prawa strona pojazdu ma niekorzystne warunki drogowe (pobocza, sól, kałuże, itd ) dlatego łapie ta stronę szybciej rdza i szybciej wysiada zawieszenie po tej stronie.

Autor:  psinthos [ ndz sie 30, 2009 9:39 pm ]
Tytuł: 

Chryste... podobnie, jak przedmowcy jestem zszokowany zniszczeniami korozyjnymi w Twoim aucie. Moje 140 jest o 4 lata starsze i jest czysciutkie. :o 23-letnie 126 tez nie ma takich problemow.

Czy to auto jest importowane, czy od nowosci jezdzilo w Polsce?

Autor:  karolkarol [ ndz sie 30, 2009 9:46 pm ]
Tytuł: 

Od nowości w Polsce.

Czy to znaczy, że tylko ja mam taki problem z progami [zlosnikz] [zlosnikz] [zlosnikz]

Niemożliwe pozaglądajcie po plastiki swoich W140,może już mieliście robione?

Ale ten sam problem mam w123 i W201(tył).Dlatego też nie bardzo wierze że wasze blachy nie korodują [zlosnikz] [zlosnikz] [zlosnikz]

Autor:  Marcino [ ndz sie 30, 2009 10:46 pm ]
Tytuł: 

Standart w W140, podobnie jak w innych modelach tak i tutaj zapomnieli o zabezpieczeniu antykorozyjnym. 140tki były pordzewiałe jak miały po kilka lat, teraz mają kilkanaście...

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/