MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

mam problem z autkiem gdzie pisałem w innym temacie, zacząłem wszystko po kolei sprawdzać i mam dziwne wrażenie że ten potencjometr mam uszkodzony bo nie zgadzają mi się żadne wartości mierzone na tym potencjometrze są dużo i to za dużo większe niż podawane w tym temacie http://www.w114-115.org.pl/forum/viewto ... 72dbab2a13 lub w książce, ale jak naciskam na tą klapę okrągłą to wydaje się wszystko ok miernik pokazuje że wraz z naciskiem opór rośnie. Czy jest możliwe że jest to uszkodzone ale samochód i tak będzie chodził?? Rano zapala dobrze ale nie zawsze, i jak już przestaje chodzić na ssaniu to obroty spadają do 900 ale ma lekkie falowanie czuć że samochód chodzi nie równo, wykluczam lewe powietrze bo wszystkie gumy zostały wymienione na nowe i na gazie chodzi bardzo dobrze gdzie przy jakiejś nieszczelności też by falował. Aha i napięcie zmierzone na potencjometrze to 0,7 - 0,8 v skacze mi na zimnym silniku natomiast na ciepłym jest 1,23v. Proszę o jakieś rady bo nie chce znowu autka prowadzić po tych pseudo mechanikach. autko 2.0 benzyna 1989r. Pozdrawiam

Witaj.

Nie wiem, czy już to sprawdzałeś Kolego, ale jeśli nie, to możesz zdemontować tenże potencjometr i dokładnie przyjrzeć się ścieżkom, po których ślizga się styk. Najlepiej ze szkłem powiększającym. Ten "test" powinien odpowiedzieć na Twoje pytanie.

Pozdrawiam.

_________________
Лодэерменш

Witam,

W temacie klapy spiętrzającej, 420SEC:
Ponieważ auto było generalnie jakieś mułowate i dostawało zadyszki po wciśnięciu gazu postanowiliśmy "pogrzebać". Sprawdziliśmy podciśnienia - OK. Wydrukowaliśmy x stron z opracowania kolegi Ukaniu dot KE-Jetronic i zabraliśmy się do metodycznego sprawdzania. Okazało się że przy ruchu klapą spiętrzającą "skacze" sygnał na oscyloskopie. Wyjęliśmy potencjometr i ukazało się to (przepraszam za jakość ale aparat w telefonie złapał ostrość na tym co dalej a miał na tym co bliżej):



Jak widać na lewej krótszej ścieżce jest wyślizgany mały kawałek powierzchni (zmiana koloru z czarnego na srebrny). Prawdopodobnie jest to właśnie to miejsce gdzie sygnał się "gubi"
Ponieważ nowy potencjometr kosztuje ok 500 zł zastosowaliśmy na razie spray do potencjometrów. Po zamontowaniu układ został ustawiony poprzez odpowiednie pochylenie potencjometru w jego osi obrotu tak aby na wolnych obrotach wskazywał 0,7V. Wykonany zabieg pomógł, zniknęła zadyszka a samochód zrobił się o wiele żwawszy i zmniejszyło się falowanie obrotów. Oczywiście spray to nie jest rozwiązanie docelowe ale może chwilowo pomóc.
Pozdrawiam
Adam

_________________
żona :-* 80'
W126 300 SE 86'
W126 420 SEC 88'

ex: W123 200D, W110 200D, W115 200D, W115 220D

a miałeś wskazania odpowiednie na mierniku?? Bo u mnie wskazania odbiegają tzn są strasznie wysokie niż te co podawane w książce ale widać żę u mnie potencjometr działa ale przy końcówce jak już do oporu przycisnę są skoki. Narazie potencjometru nie ruszam i samochód wędruje do bosha bo nie ma pogody już żeby pod chmurką grzebać przy aucie. Dzięki chłopaki za rady jak naprawią odezwę się co było może komuś się to potem przyda, jestem ciekawy ile $$$ skasują za tą przyjemność:)

_________________
Mercedes 190E 2.0 1989r. 4 manual