wymieniłem komplet świec bo wczesniej odpalał jakby z dwoch lub max 3 i przebierał przy odpalaniu...
no i nowe świece nie wytrzymały nawet kilku godzin...
ja wiem... nie kupiłem beru ani bosha... tylko najtansze iskry... ale żeby nawet nowe nie dały rady??? po założeniu zaświeciła mi sie kontrolka grzania świec

jakaż była moja radość gdyż tego widoku już z pół roku nie widziałęm...
pojechałem zatankowałem odpalam auto i znów nie świeci grzanie... no myślę może coś nie tak
ale po kilkunastu próbach tak rano jak i po południu moze z raz czy dwa zapaliła mi sie kontrolka grzania jak należy... prawie jak należy bo dość szybko dziwnie zgasła na zimnym motorze... i oczywiscie odpalenie znowu przebiegło w sposób przebierania...
ja juz nie mam siły... 4 godz odkręcania i dokręcania... dojście jakie jest w E250D chyba każdy wie... i cała robota na marne... świeca po takim założeniu i odkręceniu w tym motorze... żaden serwis mi nie uzna gwarancji... ręce mi opadły... mina zrzedła... kieszeń schudła... a jak nie paliły wszystkie tak nie palą... pozbyłęm sie czasu, kasy, nerwów i dalej gówno mam...
a dopowiem tylko że chciałem komplket wymienic bo słyszałem też opinie że jak sie wymienia tylko niesprawne a stare sprawne sie zostawia to one tez zaraz lecą... więc komplet to komplet... a tu sie okazuje że nowe do dupy!!!!!
i nie oczekuję tu rad czy jakiejś wirtualnej pomocy... ot chciałem sie wygadać i wylać zółć...