MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest wt sie 12, 2025 7:46 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: czw wrz 04, 2008 10:48 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Kłaniam

Mam do czynienia z MB 320CE '93 z przebiegiem 300tys km i instalacja gazowa sekwencyjna Prins.
Wstepna diagnoza (chyba prawdziwa) jest taka, ze poszla uszczeka pod glowica. W zbiorniku na plyn chlodzacy pojawil sie na wierzchu jakis tlusty kozuch koloru jasnobezowego. Na kokpicie swieci sie zolty wskaznik uszkodzonego chlodzenia.
Zrobilem dzis tym samochodem okolo 40km (na benie), temperatura prawie caly czas 85stopni, raz podniosla sie do 100.
Niby wszystko w porzadku, ale do 2/3 wcisniecia pedalu nie ma zadnej reakcji silnika, ostatnie 1/3 pedal chodzi z denerwujacym oporem ale jednak już coś się dzieje (przyspiesza z mozołem). Tu chciałbym się dowiedzieć, czy ktoś miał jakiekolwiek problemy Z PEDAŁEM?(czy tam jeszcze jest linka? bo nie pamietam...)

Macie jakieś porady na temat wymiany uszczelki pod glowica w warunkach domowych? Potrzebne jakieś sztuczki? Spodziewać się niestworzonych przeszkód? Potrzeba ekstra specjalnych narzedzi? Jakie momenty/kolejności dokrecania? To bedzie moj pierwszy raz ;)

Skoro juz mam zamiar wymieniać uszczelkę, to może powinienem zastanowić się nad wymianą łańcucha? Ktoś uważa , że przy trzystu tysiacach to już gra nie warta świeczki?

Jak bedzie czas, to w weekend bede pruł dziada... [zlosnik]

_________________
Pozdrawiam, mMm

E280 T
450SLC 5.0
dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123

Automatom mówię NIE
Śląsk, Gliwice


Ostatnio zmieniony sob wrz 13, 2008 9:56 am przez mMm2, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: czw wrz 04, 2008 11:10 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lis 20, 2001 1:00 am
Posty: 1724
Niestety w tym silniku lubi polecieć uszczelka pod głowicą ,nawet 2 razy do przebiegu 300 tys. Warto przy tej okazji wymienić uszczelki gumowe silnika ,bo lubi cieknąć .Ludzie tez wymieniają śruby dociągające głowicę bo sie wyciągają .Masz tu rozpiske kolejności dciągania głowicę i momoenty dociągania.


Obrazek

_________________
124 E220 coupe 96'FOTO
MB artykuły prasowe cz1
MB artykuły prasowe cz2


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 05, 2008 7:50 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Dzieki dzieki.
Mamy pierwszy konkret!
Sruby, oczywiste, miałem zamiar wymienić...

Cytuj:
przy tej okazji wymienić uszczelki gumowe silnika ,bo lubi cieknąć


Mógłbyś powiedzieć coś więcej? Mam nadzieje, że to chodzi o górę silnika, bo dołu niechciałbym ruszać. Nie wiem jakie tam są uszczelki na górze, więc co mam powiedzieć sklepikarzowi? A może wołać o jakiś standardowy komplet uszczelek?


Dzieki

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 05, 2008 8:14 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lis 20, 2001 1:00 am
Posty: 1724
Ta uszczelka z numerem 17 ,w kształcie litery C : klik

Nie zapomnij splanować głowicę.

_________________
124 E220 coupe 96'FOTO

MB artykuły prasowe cz1

MB artykuły prasowe cz2


Na górę
 Tytuł:
Post: pt wrz 05, 2008 10:52 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:46 pm
Posty: 2195
Lokalizacja: [ZS] Szczecin
Element 8 z obrazka VALENTINE123 do głowicy ja uszczelniam na paste polipropylenową (niebieska). Natomiast dobrze jest końce uszczelki o której mowi VALENTINE123 posmarować silikonem. Mozna tez zrobic ze 2-3 kropki ktore przytwierdza uszczelke do obudowy lancucha bo lubi sie ona przesunac podczas wladania obudowy 8. Należy tez pamietac ze planujac/obnizajac glowice uzyskasz schodek pomiedzy gorna powierzchnia glowicy a elementem nr 8 nowa uszczelka pod pokrywe zaworow powinna to uszczelnic ale po jakims czasie moze zaczac z tamtat leciec olej. Najlepiej przy montarzu w miejscu gdzie pokrywa łaczy sie z głowica równiez uzyc niewielkiej ilosci silikonu dla wypelnienie nierównosci. To samo dotyczy wszelkich miejsc gdzie uszczelka moze nie dojść (kantów na powierzchni zmian kształtów itp) z tego co widze po rysunki tu masz dodadkowo 6.

mMm2 pisze:
Sruby, oczywiste, miałem zamiar wymienić...


Jesli nie przekraczaja wymiarow wskazanych w dokumentacji to nie widze potrzeby. Lepiej natomiast przyjrzeć sie srubom ktorymi są dokrecane panewki wałkow bo lubą one się odkształcać (szczególnie gwinty) i potem przy dokrecaniu mozna zerwać gwint. Dobrze jest zastosować te śróby dłuższe o 3-4 mm miejsca tam jest sporo a troche nowego gwintu zlapia.

mMm2 pisze:
Mógłbyś powiedzieć coś więcej?


Ja osobiscie wymieniałbym wsio co gumowe znajdziesz w tym co masz rozebrane. simeringi w ASO kosztuja około 30 pln inne gumki od kilku do klilkunastu pln. Ta uszczelka z numerem 17 to ok 8 pln. Na swoja glowice wydałem ok 60 pln na te drobiazgi w ASO.


A tak na marginesie jesli auto lata na gazie to ja bym juz zainwestowal i przy zdjętej głowicy juz wymienił prowadnice zaworów i uszczelniacze przeszlifowal zawory co prawda to juz koszt około 400 ale moim zdaniem warto.

mMm2 pisze:
Skoro juz mam zamiar wymieniać uszczelkę, to może powinienem zastanowić się nad wymianą łańcucha?


Jak rozbierzesz to zobaczysz czy jest wyciagniety.

_________________
Toyota MR2 2,0 '93
Chrysler Voyager 3,8 auto na zakupy :)
ex: S124 300TE 4matic '87 w świni, patyku i leniuchu
ex: Ford Escort MK II 75' 1,3GL
ex: Nissan Micra 1,3 RR Edition
Ex: W124 300E 4matic '87
[url=http://www.w114-115.org.pl/jomla/content/view/145/52/]RR Auto Szczecin-Pilchowo, ul. Staroleśna 1A[/url]


Na górę
 Tytuł:
Post: sob wrz 13, 2008 10:40 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
1
Bylo dzwonione do ASO w Zabrzu, z pytaniem ile sobie życzą za uszczelke, a oni na to, że uszczelke sprzedają RAZEM z wymianą. Więc samej uszczelki nie chcą sprzedać. Czy to normalna praktyka czy jakieś widzimisię?

2
W internecie, wsrod dyskusji o wymianie uszczelki ktos rzucił, żeby do M104 szukac poprawionej uszczelki jaka szla do modelu W210 (pierwszy okular po roku 95). Prawda to? Czy ta uszczelka ma inny numer? Bo jak mi w sklepie dadzą to co pasuje do VINu, to dostane stary model.
Na marginesie - dlaczego w EPC jest czasem kilka numerow do jednej czesci?

3
Olej w ukladzie chlodzacym to ponoc czesta rzecz w tych silnikach (przesacza sie z tylu silnika, w miejscu gdzie uszczelka jest zbyt cienka miedzy kanalami wodnym i olejowym; zły design - tak piszą). W jednej czy dwoch wypowiedziach ludzie pokusili sie o stwierdzenie, zeby tylko zbierac olejowy kożuch i nic sie nie martwic - jeździć sprawdzajac olej co jakis czas... i tyle. Ja bym sie martwil, ale może na desperacje za wcześnie?
Prawda jest taka, ze poprzedni wlasciciel nie wiedzial jak dlugo jezdzil z olejem w wodzie, niby dwa tygodnie, ale miedzy serwisami bylo pol roku, wiec moze i pol roku. Zaryzykowalibyscie pokonanie jeszcze 1500km w takim stanie?[zlosnik]. Zaznaczam, ze samochod zachowywuje sie poprawnie, ale... patrz nizej:

4
Tak jak wspominalem, na desce rozdzielczej pali mi sie zolta kontrolka chlodzenia (reszta ok). I co to tak naprawde oznacza? Czy samochod zostal przez komputer wprowadzony w stan ograniczonej wydajnosci (limp mode)? Bo jedzie stosunkowo wolno, nie chce przyspieszac, ale też nie ma zadnego ograniczenia obrotow (tryb N). Wina komputera czy rzeczywistego uszkodzenia?

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Na górę
 Tytuł:
Post: sob wrz 13, 2008 2:18 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:46 pm
Posty: 2195
Lokalizacja: [ZS] Szczecin
Cytuj:
1
Bylo dzwonione do ASO w Zabrzu, z pytaniem ile sobie życzą za uszczelke, a oni na to, że uszczelke sprzedają RAZEM z wymianą. Więc samej uszczelki nie chcą sprzedać. Czy to normalna praktyka czy jakieś widzimisię?



Raczej nie jest to normalne.

mMm2 pisze:
W internecie, wsrod dyskusji o wymianie uszczelki ktos rzucił, żeby do M104 szukac poprawionej uszczelki jaka szla do modelu W210 (pierwszy okular po roku 95). Prawda to? Czy ta uszczelka ma inny numer?


Katalogi podaja te samą uszczelke i dla W124 i dla W210 z silnikami M104 bez względu na pojemność.
Rózne numery w EPC są głównie ze względu na zmiane producenta który dostarcza daną cześć dla sieci ASO i do fabryki. Czasem również są zmiany konstrukcyjne lub materiałowe w danych elementach np. plastikowa pokrywa termostatu w M103 została zatapiona przez aluminiową.

mMm2 pisze:
Olej w ukladzie chlodzacym to ponoc czesta rzecz w tych silnikach (przesacza sie z tylu silnika, w miejscu gdzie uszczelka jest zbyt cienka miedzy kanalami wodnym i olejowym; zły design - tak piszą). W jednej czy dwoch wypowiedziach ludzie pokusili sie o stwierdzenie, zeby tylko zbierac olejowy kożuch i nic sie nie martwic - jeździć sprawdzajac olej co jakis czas... i tyle.


To rzeczywiście jest dość czeste jednak przyczyna jest troche inna. 6 cylinder jest zawsze troche bardziej nagrzany niż reszta to dosć typowe przy długich silnikach, poprostu obieg wody jest tam mniejszy. W związku z tym uszczelka w tym miejscu pracuje bardziej w końcu rdzewieje i sie wykrusza. Oczywiście można jeżdzić z olejem w wodzie jednak nie na dłuzszą mete. ja u siebie jeździłem tak przez rok i przy wymianie uszczelki polowa płynu chłodzacego była juz mazia olejową. Teraz dośc czesto wymieniam płyn stopniowo pozbywając sie osadów (juz nie jest go tak dżo) jednak nadal w ukladzie mam ten syf.

mMm2 pisze:
Tak jak wspominalem, na desce rozdzielczej pali mi sie zolta kontrolka chlodzenia (reszta ok).


Chyba kontrolka poziomu płynu (pomarańczowa z rysunkiem chłodnicy)?? Sygnalizuje ona tylko za mała ilość płynu w zbiorniczku. jeśli świeci sie pomimo prawidłowego poziomu płynu to byc może czujnik nie działa prawidlowo.

_________________
Toyota MR2 2,0 '93
Chrysler Voyager 3,8 auto na zakupy :)
ex: S124 300TE 4matic '87 w świni, patyku i leniuchu
ex: Ford Escort MK II 75' 1,3GL
ex: Nissan Micra 1,3 RR Edition
Ex: W124 300E 4matic '87
[url=http://www.w114-115.org.pl/jomla/content/view/145/52/]RR Auto Szczecin-Pilchowo, ul. Staroleśna 1A[/url]


Na górę
 Tytuł:
Post: sob wrz 13, 2008 5:10 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Cytuj:
Raczej nie jest to normalne.

Niezależny dostawca o (dotąd) nieposzlakowanej opinii zawołal 150zl za ORYGINALNA uszczelke. Tanio jak barszcz w porownaniu z zagranica - nieoryginał za Ł60.

Uwaga! początek rozważań
Cytuj:
To rzeczywiście jest dość czeste jednak przyczyna jest troche inna.

Prawda, napisalem ze sie przesacza, ale nie napisalem ze po tym jak sie uszczelka podda. I prawda jest to co piszesz, ze silnik dlugi ma niejednorodna charakterystyke chlodzenia. Ale duzo ludzi za oceanem mialo ten problem (+rozpadająca się wiązka) i zbyt wielu narzekalo na to, ze Mercedes nie bierze odpowiedzialności za braki w produkcie, który to produkt niektórym klękał jeszcze w okresie gwarancyjnym; jakoś nie dziwne, ze gros z tego co czytałem to pierwsze lata produkcji M104.

Tutaj w ostatnim poście ktoś pisze, jak Ty, o przyczynach. Wspomina też o poprawionej wersji uszczelki...
A tu artykul pisany dla jakiegos magazynu, rowniez uszczelki wspomniane.
Na marginesie - nie wiedziałem że M104 ma żeliwny blok, jestem zaskoczony...

Idac tropem slabego odprowadzania ciepla i żeliwnego bloku z aluminiowa glowica (toć to prawie bimetal [zlosnikz] ), to stare jaguary nie powinny dozyc dnia dzisiejszego... A prawda jest taka, ze silnik DOHC o oznaczeniu XK byl produkowany przez 50 lat z roznymi modyfikacjami, z czego wersja 4.2l mogła z powodzeniem produkować ponad 260koni na gaźnikach. Znaczy, ze jak sie chce, to mozna. A ze uszczelka nawala to powod zawsze sie znajdzie, ale trudno mi w świetle powyższego nie podejrzewać Mercedesa o fuszerkę.
Jak rozbiorę, nie zniszczę, to porobie zdjecia i wtedy bedzie co porownywac.

koniec rozwazan

Cytuj:
Oczywiście można jeżdzić z olejem w wodzie jednak nie na dłuzszą mete. ja u siebie jeździłem tak przez rok i przy wymianie uszczelki polowa płynu chłodzacego była juz mazia olejową. Teraz dośc czesto wymieniam płyn stopniowo pozbywając sie osadów (juz nie jest go tak dżo) jednak nadal w ukladzie mam ten syf.

Ile orientacyjnie km zrobiłeś przez ten rok?
Jesli mialbym jechac to zdejme chlodnice i weze, termostat - przeplucze co mozna i w trase wyrusze na czystym.


watek z USA
Wszyscy mówicie, że można troche pojezdzic. Sklaniam sie zeby zrobic te 1500km, tylko niech ktoś mi powie co z tym brakiem mocy?! Już nawet czytałem o ciężko chodzącym pedale gazu i problem faktycznie istnieje, nie tylko u mnie, ale jakoś nie wierzę że jest odpowiedzialny za brak mocy. (Brak mocy stwierdzam po kompletnym braku wgniatania w fotel przy przyspieszaniu [zlosnik] , a fabryczne 230KM zobowiązuje...)

Czy W124 z 93 ma w ogóle jakiś tryb awaryjny pracy silnika?

Cytuj:
Chyba kontrolka poziomu płynu (pomarańczowa z rysunkiem chłodnicy)??

zgadza się, choc dalej twierdze ze jest żółta (zgodnie z oryginalnym manualem ;) )


roadrunner - dzieki

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Na górę
 Tytuł:
Post: sob wrz 13, 2008 7:14 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:46 pm
Posty: 2195
Lokalizacja: [ZS] Szczecin
mMm2 pisze:
Na marginesie - nie wiedziałem że M104 ma żeliwny blok, jestem zaskoczony...


Blok jest praktycznie ten sam co w M103 z niewielkimi zmianami ktore wymusiła głowica i podwójny łańcuch.

Cytuj:
Idac tropem slabego odprowadzania ciepla i żeliwnego bloku z aluminiowa glowica (toć to prawie bimetal ), to stare jaguary nie powinny dozyc dnia dzisiejszego...


Jaguar ma inaczej skonstruowany obieg wodny. W silnikach mercedesa woda wchodzi z przodu silnika i również z przodu wychodzi a co za tym idzie tyl silnika ma nieiwelki przepływ wody. Można było temy zapobiec przez wypływ wody z tyłu silnika. Dodatkowo z tyłu silnika jest wpłuw wody z ogrzewania co może powodować że do goracego silnika może dostatawać się znacznie chłodniejsza woda z obiegu ogrzewania kabiny.

mMm2 pisze:
Ile orientacyjnie km zrobiłeś przez ten rok?


Nie wiecej nież 10kkm w tamtym roku nie jeździłem nigdzie poza dojazdami do pracy.

mMm2 pisze:
Czy W124 z 93 ma w ogóle jakiś tryb awaryjny pracy silnika?


Nie mam pojęcia, teoretycznie każdy układ ekektronicznego wtrysku powinien umieć pomijac prace czujnikow poza skala, jednak w prwktyce czesto jest inaczej. Moze okazać sie że u ciebie jakis czujnik podaje niewłaściwe wskazania i to jest powodem braku mocy. Może tez problem z dolotem (zmienna długośc kolektora), przyczyn jak zwykle może byc wiele tym wiecej im bardziej skomplikowany jest uklad.

_________________
Toyota MR2 2,0 '93
Chrysler Voyager 3,8 auto na zakupy :)
ex: S124 300TE 4matic '87 w świni, patyku i leniuchu
ex: Ford Escort MK II 75' 1,3GL
ex: Nissan Micra 1,3 RR Edition
Ex: W124 300E 4matic '87
[url=http://www.w114-115.org.pl/jomla/content/view/145/52/]RR Auto Szczecin-Pilchowo, ul. Staroleśna 1A[/url]


Na górę
 Tytuł:
Post: pt paź 03, 2008 2:51 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob kwie 14, 2007 7:22 am
Posty: 101
Lokalizacja: Warszawa
Mam ten sam problem w silniku m111 220 benzyna, ale moc mam tylko w płynie chłodniczym mam troszke oleju, ale dziwne jest to ze od wymiany do wymiany nie dolewam oleju b go nie ubywa... ewentualnie ma ktoś do polecenia mechanika w okolicach warszawy który by to zrobił (wolałbym zeby ten koleś zajmował się tylko mercedesami) i ile to może kosztować?

_________________
W124 coupe 220 "93
W126p coupe :) 650 "87


Na górę
 Tytuł:
Post: pt paź 03, 2008 3:44 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: czw wrz 04, 2008 6:57 am
Posty: 46
Przy okazji roboty z głowicą dobrze było by ją sprawdzić na szczelność na zimno i gorąco, żeby się nie okazało, ze założysz nową uszczelkę, wyłożysz sporo kasy, a glowica ma gdzies mikropęknięcia i jak się silnik zagrzeje, znów będzie przedmuchiwać kompresję do ukł. chłodzenia.

_________________
Naprawiam fordy:Scorpio i Sierry i Merce W124, diagnostyka CDIF/2. tel. do mnie: 502-894-108.
W posiadaniu:
Scorpio 1993 GHIA
MB 1993 W124 280E
Wycieczki po Krakowie - tel.: 501409396.


Na górę
 Tytuł:
Post: pt paź 03, 2008 3:51 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
mMm2 pisze:
Wszyscy mówicie, że można troche pojezdzic. Sklaniam sie zeby zrobic te 1500km, tylko niech ktoś mi powie co z tym brakiem mocy?!

nie mam doświadczeń z M104, ale jak pada uszczelka pod głowicą, to nie zna człowiek dnia ani godziny gdy zagotuje mu się płyn (gdy spaliny dostną się do płaszcza wodnego głowicy) i po jeździe...
A na świecy 6 cyl. są slady wody/płynu? Dymi parą wodną? Jesli tak to znaczy że wciąga płyn do cylindra i dopiero przy wyższych obrotach ten cylinder zaczyna przepalać wodę i w ogólę włączać się do pracy... -stąd brak mocy<br>Dodano po 2 minutach.:<br>
VIK pisze:
znów będzie przedmuchiwać kompresję do ukł. chłodzenia.

przedmuchuje spaliny -mają wyższe ciśninie...

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: pt paź 03, 2008 5:01 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr wrz 10, 2003 7:55 pm
Posty: 3388
Lokalizacja: Warszawa
roadrunner pisze:
Natomiast dobrze jest końce uszczelki o której mowi VALENTINE123 posmarować silikonem. Mozna tez zrobic ze 2-3 kropki ktore przytwierdza uszczelke do obudowy lancucha bo lubi sie ona przesunac podczas wladania obudowy 8.


I to jest jedna z ważniejszych rzeczy, 3 uszczelki były u mnie wymieniane z powodu przecięcia ...

_________________
Nerwowa Niemra


Na górę
 Tytuł:
Post: pt paź 03, 2008 8:43 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Nic nie zrobilem jeszcze bo zalatany jestem a mam czym jezdzic [zlosnikz] .
Ale w międzyczasie (sz.p.p. Miodek włosy rwie) zakupiłem porządny zestaw do mierzenia kompresji, taki z gwintami...
jutro już na bank będę badał ciśnienia, no i zobacze jak wyglądają świece.

tylko powiedzcie mi dobrzy ludzie gdzie szukać przekaźnika/bezpiecznika zeby deaktywowac podawanie paliwa na czas pomiarów.

Czyżby taki przekaźnik? (jak w M103?)
0025452705 [02] 6Zyl 6350/min KVS 05370222 Kickdown

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Na górę
 Tytuł:
Post: pt paź 03, 2008 9:44 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 29, 2006 10:00 am
Posty: 812
Lokalizacja: Łódź
mMm2 pisze:
Wstepna diagnoza (chyba prawdziwa) jest taka, ze poszla uszczeka pod glowica. W zbiorniku na plyn chlodzacy pojawil sie na wierzchu jakis tlusty kozuch koloru jasnobezowego. Na kokpicie swieci sie zolty wskaznik uszkodzonego chlodzenia.


Wszystko wskazuje na uszczelkę głowicy.

mMm2 pisze:
Oczywiście można jeżdzić z olejem w wodzie jednak nie na dłuzszą mete. ja u siebie jeździłem tak przez rok i przy wymianie uszczelki polowa płynu chłodzacego była juz mazia olejową.


Długotrwałe jeżdżenie na mieszaninie oleju z wodą poważnie osłabi wszystkie węże chłodzenia, bo nie są olejoodporne.

mMm2 pisze:
Wszyscy mówicie, że można troche pojezdzic.


Ta uszczelka potrafi w tym momencie paść całkiem na odcinku kilkudziesięciu kilometrów.

mMm2 pisze:
Tak jak wspominalem, na desce rozdzielczej pali mi sie zolta kontrolka chlodzenia (reszta ok).


Za niski poziom w układzie chłodzenia.

mMm2 pisze:
Czy samochod zostal przez komputer wprowadzony w stan ograniczonej wydajnosci (limp mode)? Bo jedzie stosunkowo wolno, nie chce przyspieszac, ale też nie ma zadnego ograniczenia obrotow (tryb N). Wina komputera czy rzeczywistego uszkodzenia?


Brak komputera w tym aucie a tym samym stanów awaryjnych.

mMm2 pisze:
tylko niech ktoś mi powie co z tym brakiem mocy?!


Typowy objaw kończącej się uszczelki w silniku 320.

mMm2 pisze:
Czy W124 z 93 ma w ogóle jakiś tryb awaryjny pracy silnika?


Nie ma, ale jest tak jak pisze Janfocus

mMm2 pisze:
zakupiłem porządny zestaw do mierzenia kompresji, taki z gwintami...jutro już na bank będę badał ciśnienia, no i zobacze jak wyglądają świece.


W jakim celu?

mMm2 pisze:
Czyżby taki przekaźnik? (jak w M103?)


Mały zielony z bezpiecznikiem. Szukaj za akumulatorem.

Pozdrawiam.

_________________
Mercedes W201 2,5D Turbo 90' - ex -rdza
Mercedes S124 300 TDT 91' - ex -rdza
Opel Frontera 2,8 TDI 96' - ex -silnik od betoniarki
Mercedes W126 500 SEL 88' - ex -prob. z LPG
Mercedes W126 420 SE 87' - ex -prob. z LPG
Mercedes S123 300 TD 81' - ex -rdza


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl