MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Katalizator i jego regulacja czy można go usunąc??? https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=44709 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | rogra [ sob lis 07, 2009 5:06 pm ] |
Tytuł: | Katalizator i jego regulacja czy można go usunąc??? |
z tego co mi wiadomo przy silniku m103 są dwa katalizatory zaraz za kolektorami wydechowymi,a sonda jest bodajże za nimi (ale nie jestem do końca pewien) więc jeśli była by za nimi to usunięcie katalizatora wpłyneło by na większe zużycie paliwa, a za akumulatorem odnalazłem nastwnik katalizatora jest on jeszcze zaplombowany jestem ciekaw co się nim reguluję, moja wersja to 3.0 180KM ale były też wersję 188KM to właśnie te bez katalizatora ,czy ktoś wie jak to wygląda ztymi katalizatorami i tą sondą??? |
Autor: | BrunoGiamatti [ sob lis 07, 2009 5:14 pm ] |
Tytuł: | |
hmm właśnie zmieniłeś moje spojrzenie na świat i ogólne nastawienie do niego ![]() Ja byłem pewien, że one mają jednego kata za sondą .. czyli, ze w teorii wywalenie go nie ma wpływu na sondę itd co jednak nie oznacza poprawienia osiągów itd po pozbyciu się katalizatora... |
Autor: | Szumek [ sob lis 07, 2009 7:03 pm ] |
Tytuł: | |
To są chyba komory rozprężeniowe (czy jakoś tak), a nie katalizatory. Prawdopodobnie zastosowanie katalizatora zmieniło charakterystykę pracy układu wydechowego i wymusiło ich zastosowanie. Jaki nastawnik katalizatora? ![]() Chyba korektor oktanowy, taki z zielonym napisem EZL-KAT i dookola N, S i cyferkami? Nie ruszaj tego, nim się reguluje ustawienie zapłonu. |
Autor: | rogra [ sob lis 07, 2009 7:17 pm ] |
Tytuł: | |
Szumek pisze: Chyba korektor oktanowy, taki z zielonym napisem EZL-KAT i dookola N, S i cyferkami? Nie ruszaj tego, nim się reguluje ustawienie zapłonu. ten korektor oktanowy również go mam ale mam coś takiego też za akumulatorem na ścianie grodzeniowej |
Autor: | Szumek [ sob lis 07, 2009 7:30 pm ] |
Tytuł: | |
Akurat mam W126, a nie W124, u mnie jest korektor oktanowy przy grodzi i druga taka gwiazdka (chyba z białymi napisami) jest na komputerze silnika, ale komputer w W126 jest ukryty przy nogach pasażera. Tak więc niestety nie wiem, o czym mówisz. Jeśli o tej na komputerze, to też nie powinno się jej dotykać. W 300SE są dwie komory na kolektorach wydechowych, po jednej na każdy, oraz katalizator za sondą. U mnie katalizator jest zastąpiony przez tłumik przelotowy (można kupić na alledrogo) i wszystko dobrze śmiga. Wycięcie katalizatora powoduje zwiększenie głośności i może ogłupiać sondę lambda, gdyż spaliny będą przepływać przy niej szybciej, itp. Dlatego radzę go zastąpić takim tłumikiem. |
Autor: | rogra [ sob lis 07, 2009 8:08 pm ] |
Tytuł: | |
![]() teraz to już zgupiałem bo u mnie jest taki wydech jak na foto iteraz co jest katalizatorem??? bo ja cały czas myśle że te dwie puchy przy kolektorze to katalizatory a jeśli nie to po co one są??? z tego co widzę w katalogach nie wszystkie 3.0 je miały??? |
Autor: | Szumek [ sob lis 07, 2009 9:25 pm ] |
Tytuł: | |
Myślę, że gdybyś poczytał książki o mechanice płynów, to byś wiedział, po co te puszki. ![]() ![]() To nie są katalizatory, można je zostawić. To duże to katalizator, a przed nim masz sondę. Z punktu widzenia mechaniki płynów lepiej go zastąpić tłumikiem, np. jakimś uniwersalnym do silników 3l pojemności. W fazie projektowania auta wszystko jest liczone, łącznie z układem wydechowym i lepiej nie zmieniać znacznie jego parametrów. |
Autor: | ukaniu [ sob lis 07, 2009 9:35 pm ] |
Tytuł: | |
Wg MB - dwie małe puszki to: - Pre catalytic converter - czyli pierwszy katalizator w układach z katami. - Resonator w układach bez kata. I faktycznie w układach z katami w tych puszkach znajduje się wkład katalizujący. Spadek mocy wnika ze zwiększenia oporów przepływu. Przepływ i zasada działania rezonatorów trzeba by rozpatrywać raczej z punktu widzenia dynamiki gazów (ciecze są dla nas nieściśliwe). Rezonatory helmholtza, falowody, impedancja akustyczna i akustyczne (w rozumieniu propagazji dźwięku) filtry dolnoprzepustowe. Matko, taka puszka to odpowiednik indukcyjności... eeeee dobra dawno miałem wykłady z akustyki ![]() Co do gwizadki koło sterownika - to faktycznie zmienia ona tryb pracy sterownika KE i w pewnym może on pomijać sygnał z lambdy. Trzeba poszukać - były zdjęcia linki i opisy, ale jest to dość słabo wydrążony temat. |
Autor: | Szumek [ sob lis 07, 2009 9:43 pm ] |
Tytuł: | |
Można zamienić gwiazdki na komputerze i korektorze na wersję ECE zamiast KAT ponoć i będzie chodził jak wersja bez katalizatora. Z tego co pamiętam, to ktoś kiedyś rozciął te puszki i ponoć w środku było coś w stylu siatki. W każdym razie nijak nie szkodziło pracy silnika... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |