MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Od czego ta rurka?
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=45427
Strona 1 z 2

Autor:  AndyS [ sob gru 12, 2009 7:34 pm ]
Tytuł:  Od czego ta rurka?

Dzisiaj wymieniałem koła na zimowe. Standardowo obejrzałem stan tarcz, klocków oraz elementów podwozia i ogólnie rzuciłem okiem na wygląd wewnątrz nadkola. No i tu ZONK. W lewym przednim nadkolu (od strony kierowcy) sterczy sobie kawałek ułamanej, zardzewiałej rurki.

Obrazek

Jeden jej koniec idzie razem z wiązką innych rurek (paliwowych, hamulcowych) do tyłu. Nie mam jak za bardzo nurkować pod autem bo są do tego kiepskie warunki. Auto stoi na podwórku a jest mokro i lewarek taki sobie. [zlosnik]
Kto wie jaką rolę spełnia ta rurka i dokąd prowadzi w drugą stronę. Myślę że wchodzi w fartuch nadkola obok gumy odpływu wody ale to tylko przypuszczenie. Pilnie czekam na pomoc w diagnozie. 8)

Autor:  Mor [ sob gru 12, 2009 8:06 pm ]
Tytuł: 

U mnie jest taka sama, idzie do góry w nadkole. Podłączona jest pod system oczyszczania oparów paliwa (filtr węglowy).

Jest jeszcze druga u mnie. Służy za zasilanie Webasto w paliwo. W zasadzie część tego układu była gumowa i zanim to wymieniłem, pewnego upalnego lipcowego ranka miałem kałużę śmierdzącą na kilometr paliwem.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  kit [ sob gru 12, 2009 11:19 pm ]
Tytuł: 

Mor pisze:
Jest jeszcze druga u mnie. Służy za zasilanie Webasto w paliwo.


Hm, a u mnie rurka od webasto idzie prawą stroną nadwozia. Piecyk też jest po prawej stronie.

Autor:  Mor [ ndz gru 13, 2009 9:07 am ]
Tytuł: 

kit pisze:
Piecyk też jest po prawej stronie.

Też tam go mam, ale zasilanie idzie lewą stroną, razem z pozostałymi przewodami paliwowymi.

Autor:  stanleym126 [ ndz gru 13, 2009 1:54 pm ]
Tytuł: 

Z fotki wynika że nie masz gumowego wężyka na rurce łączącej zbiornik paliwa i zbiornik oparów.Akurat latem zdejmowałem fartuch z nadkola do malutkiej naprawy pęknięcia jego i u mnie na rurkach byl gumowy wąż, a wszystko wyglądało jak by miało 2 lata.

Autor:  Mor [ ndz gru 13, 2009 3:08 pm ]
Tytuł: 

stanleym126 pisze:
a wszystko wyglądało jak by miało 2 lata

Co nie zmienia faktu, że ten filtr węglowy miałeś zajechany, jak w każdym starym aucie. Ja ten system mam cały odłączony, bo niesprawność wpływa negatywnie na pracę silnika. A ekologiem nie jestem... Choć wszystko zostało na swoim miejscu, to po prostu w tym zaworku w nadkolu zastosowałem "mały patencik". Nie jestem za druciarstwem, ale... [zlosnik]

Autor:  AndyS [ ndz gru 13, 2009 7:35 pm ]
Tytuł: 

Poczekałem aż się zebrało nieco opinii. Tak więc wyjaśniło się że jest to system odpowietrzania zbiornika paliwa. Teraz zastanawiam się czy przypadkiem implozja mojego zbiornika paliwa opisana TUTAJ nie miała z tym związku. Ale jak wiosną zakładałem letnie koła wzrokowo wszystko było OK.
Mor pisze:
zastosowałem "mały patencik". Nie jestem za druciarstwem, ale... [zlosnik]
Opisałbyś dokładniej ze szczegółami? [zlosnik]
kit pisze:
Hm, a u mnie rurka od webasto idzie prawą stroną nadwozia. Piecyk też jest po prawej stronie.
I u mnie instalacja i rurka jest po prawej. WEBASTO BBW46 (jest w VIN).
I jeszcze pytanie - z tych podpowiedzi wynika że ten pochłaniacz oparów jest zamontowany w przestrzeni miedzy błotnikiem a fartuchem. Czy jest do niego dostęp i możliwość montażu/demontażu po zdjęciu plastikowej wkładki nadkola czy trzeba zwalać błotnik?

Autor:  stanleym126 [ ndz gru 13, 2009 7:35 pm ]
Tytuł: 

Mor pisze:
Choć wszystko zostało na swoim miejscu, to po prostu w tym zaworku w nadkolu zastosowałem "mały patencik" [zlosnik]

To może powiedz co i jak to i ja i inni tez może coś "usprawnią'.MOŻE NAPISZ O TYM NA FORUM MB 126. 8)

Autor:  Mor [ ndz gru 13, 2009 8:47 pm ]
Tytuł: 

Więc z tym systemem oczyszczania oparów benzyny jest tak. Strojąc swój KE w Jetroniku we Wrocku prowadziłem sobie dyskusję - pogłębioną analizę przyczyn różnych dziwnych zachowań układu i silnika. I wtedy się dowiedziałem, że np. w trakcie strojenia należy ten układ bezwzględnie "odłączyć", co zresztą potwierdza WIS. Nadto niesprawny filtr powoduje, że silnik zasysa zbyt dużą dawkę powietrza z układu oczyszczania oparów paliwa, co sprowadza się do ssania "lewizny". Trzeba również dbać o termozawór, który ten układ załącza (50 stopni ewentualnie 70 w późniejszych wersjach), bo inaczej ssie na zimnym i trzepie silnikiem. Zauważcie, że układ jest podłączony bezpośrenio do obudowy przepustnicy, przy czym zasysanie odbywać się powinno dopiero powyżej 3k RPM, a z "rozchuśtanym" układem może to być różnie, np. może podsysać w trakcie zchodzenia z obrotów z zamkniętą przepustnicą. Dodatkowo, co widać na schemacie, przez układ odbywa się również "napowietrzanie" zbiornika, co przy niesprawnym filtrze może powodować łapanie tamtędy powietrza - przez element 52/2. Podobnie jest zresztą z autami wyposażonymi w I generację ASR, gdzie filtr jest innej budowy i łapie powietrze bezpośrednio.
Patent to żaden szczególny wymysł, a poprostu zablokowanie elementu 53 w taki sposób, aby silnik nie mógł podsysać oparów paliwa przez filtr, ale jednocześnie jest zachowanie "zrzucanie" nadciśnienia z baku. Oczywiście rozwiązanie pozostaje bez wpływu na zasysanie powietrza do baku w miarę ubytku paliwa.
Obrazek

Nadmienić trzeba, że podobne rozwiązanie funkcjonuje w układach Motronic (mam w E320 coupe), tylko tam jest taki zawór sterowany elektrycznie. Z biegiem lat się zacina i również powietrze jest stale zasysane. SPrawność łatwo sprawdzić - powinien cykać. Jeśli nie cyka, trzeba go porządnie puknąć parę razy kluczem/młotkiem (delikatnie) i przywraca mu to chwilowo sprawność. Na dłuższą metę wymiana lub patencik... Wybór zależny od nastawienia proekologicznego. <br>Dodano po 3 minutach.:<br> A i jeszcze odnośnie zapadania zbiornika, to jak najbardziej jest to spowodowane niesprawnością tego układu. Poświęcono temu uwagę w WIS.
Obrazek

Autor:  AndyS [ ndz gru 13, 2009 9:00 pm ]
Tytuł: 

Mor pisze:
Nadto niesprawny filtr powoduje, że silnik zasysa zbyt dużą dawkę powietrza z układu oczyszczania oparów paliwa, co sprowadza się do ssania "lewizny".
To po przemyśleniu potwierdź jeszcze że usterka którą opisałem TUTAJteż jest tym spowodowana to będę w końcu "w domu".

Autor:  oress [ pn gru 14, 2009 7:57 am ]
Tytuł: 

Mor pisze:
Patent to żaden szczególny wymysł, a poprostu zablokowanie elementu 53 w taki sposób, aby silnik nie mógł podsysać oparów paliwa przez filtr, ale jednocześnie jest zachowanie "zrzucanie" nadciśnienia z baku. Oczywiście rozwiązanie pozostaje bez wpływu na zasysanie powietrza do baku w miarę ubytku paliwa.


czyli jak ? wystarczy zaślepić element 53 na drodze do przepustnicy ?

Autor:  Mor [ pn gru 14, 2009 8:07 am ]
Tytuł: 

AndyS pisze:
potwierdź jeszcze że usterka którą opisałem TUTAJ też jest tym spowodowana


Nie bardzo widzę związek, ale kto to może wiedzieć. Możesz to szybko sprawdzić zaślepiając element 44 z pierwszego schematu w tym wątku - od strony komory silnika na wejściu. Wtedy układ nie będzie ssał z systemu oczyszczania oparów paliwa.

Autor:  oress [ pn gru 14, 2009 10:15 am ]
Tytuł: 

Mor jak możesz to napisz na czym dokładnie polega Twój patencik.
Czy wystarczy zaślepić wężyki idące z przepustnicy ? Zależy mi na tym aby jedynie poprawnie działało przewietrzanie baku i aby nie było problemów z lewym powietrzem.

Autor:  Mor [ pn gru 14, 2009 10:32 am ]
Tytuł: 

Ja zaślepiam w miejscu zaznaczonym na rys. Wtedy nie ma prawa ciągnąć. napowietrzanie i odpowietrzanie odbywa się przez element 52/2, więc wystarczy zaślepione 53 na zakładać na 52/2 ew. jak u mnie założyć w sposób nie blokujący przepływu powietrza - chodziło mi o oryginalny wygląd.
Obrazek

Autor:  oress [ pn gru 14, 2009 10:40 am ]
Tytuł: 

rozumiem, że można rozpiąć element 53 od 52/2 i zaślepić element 53 we wskazanym miejscu na rysunku ?

Idąc dalej właściwie można się pozbyć elementów 53, 36 i zaślepić otwory w przepustnicy ?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/