MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Dociąganie klapy bagażnika - awaria
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=45475		 Strona 1 z 1
Autor:  Webastoman [ pn gru 14, 2009 7:21 pm ]
Tytuł:  Dociąganie klapy bagażnika - awaria
Mam problem przestało mi działać dociąganie klapy bagażnika. W związku z tym zamek próbuje domknąć klapę (coś z tyłu brzęczy) ale mu się to nie udaje. Ponadto przestało działać ogrzewanie tylnej szyby, przestała działać tylna wycieraczka, przestało działać podświetlanie tylnej tablicy rejestracyjnej. Ewidentnie zrobił się jakiś problem elektryczny. Pytanie jest następujące czy jest to robota dla elektryka czy po prostu skończyło się dociąganie klapy i trzeba kupić nowy zamek z dociąganiem? Generalnie najpierw szwankował sam dociąg - raz działał raz nie działał - a teraz doszły pozostałe wymienione problemy.
Autor:  stanleym126 [ pn gru 14, 2009 7:24 pm ]
Tytuł: 
Jesli to jest combi o czym nie wspominasz to sprawdź przewody elektryczne na zgięciu zawiasa.
Autor:  THC [ pn gru 14, 2009 8:00 pm ]
Tytuł: 
stanleym126 pisze:
Jesli to jest combi o czym nie wspominasz.


Widziałeś sedana czy coupe z dociąganiem klapy?
Autor:  stanleym126 [ pn gru 14, 2009 8:03 pm ]
Tytuł: 
THC pisze:
Widziałeś sedana czy coupe z dociąganiem klapy?

A kto wie co mogło być zainstalowane nawet w sedanie , ale domyślać się nie muszę ,że akurat chodzi o combi w każdym bądź razie podejrzewam przelamanie kabelków przy zawisie.
Autor:  Kierowca bombowca [ pn gru 14, 2009 9:19 pm ]
Tytuł: 
stanleym126 pisze:
przewody elektryczne na zgięciu zawiasa.


To jest strzał w "10".
Autor:  Milosh [ pn gru 14, 2009 11:23 pm ]
Tytuł: 
Dodatkowo, przewody te leca w zawiasie od strony kierowcy, od strony pasazera leci rurka do spryskiwacza i podcisnienie do zamka.
Jak juz stwierdzisz, ze to przewody zlamane to trzeba je wymienic. Panel przylaczeniowy jest pod tylna sciagana czescia podsufitki zaraz za tylna klapa (tez po stronie kierowcy). Aby to zdjac trzeba zdemontowac pare plasticzkow - nic trudnego tylko nie rob tego na mrozie bo plastki wtedy jest malo elastyczny i lubi sobie peknac lub sie zlamac - ogrzewany garaz mile widziany.

Moze tez (ale tylko tak gdybam) ze polecial przewod odpowiedzialny za mase, ktora to jest doprowadzona do tych obwodow - o ile takowy jest w tej klapie (bo zeby sie wszystkie pradowe kable nagle przelamaly to troche dziwne - choc w przyrodzie wszystko sie zdarza :cry: )

Powodzenia w szukaniu
Autor:  Webastoman [ wt gru 15, 2009 8:44 am ]
Tytuł: 
Tak to oczywiście kombi :).
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi.
Autor:  head [ wt gru 15, 2009 11:23 pm ]
Tytuł: 
Milosh pisze:
sie wszystkie pradowe kable nagle przelamaly to troche dziwne - choc w przyrodzie wszystko sie zdarza

oj łamia sie łamia mi co prawda wycieraczka tylnej szyby nie działała ale jak juz sie dobralem do tych przewodów to wszystkie w jakims stopniu były połamane-rozpadły sie po wyjeciu
Autor:  Webastoman [ śr gru 16, 2009 8:35 am ]
Tytuł: 
head pisze:
Milosh pisze:
sie wszystkie pradowe kable nagle przelamaly to troche dziwne - choc w przyrodzie wszystko sie zdarza

oj łamia sie łamia mi co prawda wycieraczka tylnej szyby nie działała ale jak juz sie dobralem do tych przewodów to wszystkie w jakims stopniu były połamane-rozpadły sie po wyjeciu


Mam zatem kolejne pytanie czy to duże koszty? Bo rozumiem że grzebania na pewno jest sporo.
Autor:  Milosh [ śr gru 16, 2009 7:31 pm ]
Tytuł: 
Koszt samych kabli niewielki, a zalezy czy bedziesz to rzezbil sam czy tez dasz jakiemus szpeniowi coby nowe druty wciagnal i przylutowal do wtyczek - nie powinno Cie to zrujnowac ale kazdy liczy inaczej - podjec do jakiegos elektryka i spytaj - robota nie jest karkolomna - najpierw jednak sprawdz czy to wina kabli przy zawiasie - odpal wszystko i zacznij nimi ruszac - jak sprzety z tylnej klapy ozyja to znaczy ze to bylo TO.
Autor:  Webastoman [ śr gru 16, 2009 8:46 pm ]
Tytuł: 
Dzięki za wskazówki. Rzeczywiście wystarczyło poruszać klapą, co powodowało że urządzenia zaczęły działać, oczywiście tylko na chwilę. Pozostaje mi umówić się do elektryka.
Autor:  szymon.dziawer [ czw gru 17, 2009 9:52 am ]
Tytuł: 
Webastoman pisze:
Pozostaje mi umówić się do elektryka.

Z mego doświadczenia wynika, że lepiej z tym jest udać się do ginekologa...
Nie zazdroszczę. U siebie w 2 T-moldel robiłem "coś" z wiązką, ale z prawej strony i jest to koszmar.
Pozdrawiam
Szymon
Autor:  Milosh [ czw gru 17, 2009 8:15 pm ]
Tytuł: 
Z prawej strony to juz nie elektryk a hydraulik albo spec od pneumatyki [zlosnik] . Mi sie tez rurka od sprysku zlamala w prawym zawiasie - jak sie chce to sie zrobi. Lepiej nie chlac zbyt duzo przed ta robota coby sie dlonie nie trzesly
Autor:  Webastoman [ czw gru 17, 2009 9:08 pm ]
Tytuł: 
Milosh pisze:
Z prawej strony to juz nie elektryk a hydraulik albo spec od pneumatyki [zlosnik] . Mi sie tez rurka od sprysku zlamala w prawym zawiasie - jak sie chce to sie zrobi. Lepiej nie chlac zbyt duzo przed ta robota coby sie dlonie nie trzesly

A tak w ogóle to spryskiwacz tylnej szyby nie działał mi od początku ale jakoś brakowało mi weny żeby się nim zająć i specjalnie go nie brakowało.
Autor:  Milosh [ czw gru 17, 2009 10:56 pm ]
Tytuł: 
a jak wlaczysz przycisk sprysku na konsoli to slyszysz jak pompka pracuje? (impulsowo) jak pracuje to pewnie leje ci sie plyn do srodka klapy albo w nadwozie (zalezy gdzie strzelil wezyk). Zrob to sobie wujek do porzadku bo ci kiedys nadwozie zgnije
Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/