MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Pamietajcie o nie wyjeżdżaniu wachy do zera
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=45595
Strona 1 z 1

Autor:  darus [ ndz gru 20, 2009 4:24 pm ]
Tytuł:  Pamietajcie o nie wyjeżdżaniu wachy do zera

Bo właśnie wczoraj zapalił mi się żyd, mówie jak zawsze przejadę jeszcze troche, a tu na środku skrzyżowania silnik umarł. Poleciałem na stacje, wlałem 5-tke ropy, ale zapowietrzył sie na amen, do tego wychechłałem aku. Wziałem aku, na chate, podładowałem, wziałem ojcowego, starego, niezawodnego Forda oraz kable rozruchowe, żeby wspomóc swoja bateryje. 1,5h na mrozie, kręcenie śrubami, wtryskami, rozrusznikiem, zalewanie filtra, zagadał wkońcu. Oczywiscie od razu na stacje, zbiornik do fula, depresator do ropy.
Pamietajcie, nigdy nie sugerujcie się żydkiem, co innego latem, a co innego zimą.

Autor:  Xytras [ ndz gru 20, 2009 4:28 pm ]
Tytuł: 

Syf masz najwyraźniej w pływaku bo mnie takie rewelacje się nie zdarzają.

Autor:  Marcin 124 [ ndz gru 20, 2009 4:49 pm ]
Tytuł: 

Xytras pisze:
Syf masz najwyraźniej w pływaku bo mnie takie rewelacje się nie zdarzają.

Dokladnie, racja. Ja nie raz jezdzilem na rezerwie i zadnych problemow nie bylo.

Autor:  darus [ ndz gru 20, 2009 5:56 pm ]
Tytuł: 

Co lepsze, jak nie było zimy nieraz na zydku przejeżdżałem 30km, wlewałem do pełna, wchodziło ok. 60litrów, a więc z 10l musiało jeszcze być w baku. Zima przyszła i cała teoria padła. Poza tym mam jeszcze walniety termostat, więc chla wiecej ropy niż normalnie.

Autor:  Croolick [ ndz gru 20, 2009 8:23 pm ]
Tytuł:  Re: Pamietajcie o nie wyjeżdżaniu wachy do zera

darus pisze:
Pamietajcie, nigdy nie sugerujcie się żydkiem.


E tam. Dzień jak codzień. [zlosnik] Mało benzyny dużo adrenaliny.
P.S.
Benzopijcy się nie zapowietrzają. ;)

Autor:  Xytras [ ndz gru 20, 2009 8:45 pm ]
Tytuł: 

Tzn. przy dieslu morał jest właściwy, bo nie powinno się jeździć z większą ilością paliwa czy to ze względu bezpieczeństwa czy też z uwagi na mniejsze szanse na galaretę w baku, no chyba że to jeden ze starodawnych mitów :P

Autor:  Huzar [ pn gru 21, 2009 3:21 pm ]
Tytuł: 

Ten starodawny mit o zamarzaniu paliwa unieruchomil C200D kumpla 100 metrow od domu przy -15, w zeszly piatek. Mial w baku paliwo sprzed ponad miesiaca. Droga powrotna byla mozliwa po splynieciu nowej dawki do silnika.

Autor:  Piątal [ pn gru 21, 2009 3:46 pm ]
Tytuł: 

Ja w mojej beczce nigdy żyda nie widziałem, bo paliwo zawsze kończyło się na długo przed przesunięciem wskazówki w pole rezerwy ;)

Autor:  Xytras [ pn gru 21, 2009 3:48 pm ]
Tytuł: 

No jak miał letnie paliwo to nie mit, tylko głupota...

Autor:  Ostek [ pn gru 21, 2009 10:25 pm ]
Tytuł: 

darus pisze:
nieraz na zydku przejeżdżałem 30km


ja kiedyś beczką 240D przejechałem 110 km od momentu zapalenia się żyda [zlosnikz]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/