MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Olej silnikowy do SEC 560 https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=45996 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | jerzy.l [ ndz sty 10, 2010 1:36 am ] |
Tytuł: | Olej silnikowy do SEC 560 |
Witam ponownie, Na wstępie nadmienię iż przeczytałem masę artykułów dot. tematu lecz z czystym sumieniem nie mogę zadecydować ponieważ wypowiedzi były od użytkowników MB z różnymi silnikami. Zatem pytanie do posiadaczy MB SE/SEL/SEC 560/500/420. Na jaki olej zwrócić uwagę (klasa/marka) przy wyborze do mojego silnika (560) 300 000 km. przebiegu, poprzedni - niestety nieznany , wg.mechanika oryginał to klasa SG/A2-96 w naszym klimacie umiarkowanym (czy to 15W40 tylko ? ). Dzięki za sugestie i podpowiedzi nie chce wszczynać debaty zwolenników i przeciwników różnych klas olejów - tak więc proszę o opinię posiadaczy wymienionych silników (z przybliżonym przebiegiem).Bez urazy dla reszty forumowiczów ![]() Pozdro |
Autor: | MateuszPuławy [ ndz sty 10, 2010 9:52 am ] |
Tytuł: | |
Przeczytałem wątek o olejach na forum ,w którym większość osób mówi ,że lanie do starego auta nawet syntetycznego oleju jest dobre. Zdecydowałem sie na półsyntetyczny olej Castrol. Przed wymianą było wszystko OK,auto nie brało oleju i nie dymiło,po odpaleniu auta na półsyntetyku pojawiała sie chmura niebieskiego dymu. Zlałem ten olej do miski i wlałem CASTROL GTX HIGH MILAGE 15w40 , auto jeździ dalej bęz dymienia. Rozmawiałem z kolegą i miał taki sam przypadek w swojej 560 , po powrocie na mineralny również wszystko wróciło do normy. |
Autor: | Stomek [ ndz sty 10, 2010 11:06 am ] |
Tytuł: | |
Problem polega na dobrych wlasciwiosciach myjacych olejow pol- i syntetycznych. Z oleju mineralnego podczas dlugoletniej pracy powstaja nagary, ktore potem po zamianie na w/w sa wymywane i nastepuje rozczelnianie silnika. ja stosuje zasade, ze leje taki, jak byl, ale jest w starszym aucie nie wiem jaki byl to na 100% stosuje mineral. U mojego brata taka zamiana skonczyla sie remontem silnika. |
Autor: | Seweryn [ ndz sty 10, 2010 11:19 am ] |
Tytuł: | |
Stomek pisze: Problem polega na dobrych wlasciwiosciach myjacych olejow pol- i syntetycznych. Z oleju mineralnego podczas dlugoletniej pracy powstaja nagary, ktore potem po zamianie na w/w sa wymywane i nastepuje rozczelnianie silnika. ja stosuje zasade, ze leje taki, jak byl, ale jest w starszym aucie nie wiem jaki byl to na 100% stosuje mineral.
U mojego brata taka zamiana skonczyla sie remontem silnika. W swoich autach zawsze po zakupie zalewam półsyntetyk, a przy kolejnej wymianie oleju - syntetyk, niezależnie od tego, co było w silniku poprzednio. Tak samo zrobiłem w 190-tce, którą mam od lata 2009 i w której słychać było tłuczenie się szklanki popychacza na zimnym silniku. Po wymianie na olej syntetyczny (0W40) nie tylko stuki rozrządu ustały, ale również poprawiła się praca silnika, rozruch na mrozie jest bardzo łatwy, brak wycieków, brak zużycia oleju, silnik wewnątrz jest bardzo czysty. Polecam... |
Autor: | Janfocus [ ndz sty 10, 2010 12:28 pm ] |
Tytuł: | |
Pomijając oryginalną instrukcję, którą tworzono gdy nie było syntetyków, to z moich danych wynika że SEC z '89 może powinien śmigać na: ![]() Ja mam w swoim 343tyś i śmigam na syntetyku 0W40, brak wycieków, brak spalania oleju (nie dolewam), silnik łatwiej wkręca się na obroty, przedtem auto jeździło na Semi Synth 10W40... Mam dobre doświadczenia z syntetykami, w beczce o nieznanym przebiegu jak zmieniłem na pół syntetyk przestała mi jeść olej... Jak widać 5W50 powinien załatwić problem ![]() |
Autor: | jerzy.l [ ndz sty 10, 2010 1:07 pm ] |
Tytuł: | |
Janfocus pisze: Jak widać 5W50 powinien załatwić problem
![]() A czy lepiej będzie zastosować olej pośredni (10W40)- gdy nie wiem jaki jest obecnie zalany ? czy wystarczy przepłukać silnik i zalać nowym 5W50 ? |
Autor: | Seweryn [ ndz sty 10, 2010 1:14 pm ] |
Tytuł: | |
jerzy.l pisze: Janfocus pisze: Jak widać 5W50 powinien załatwić problem ![]() A czy lepiej będzie zastosować olej pośredni (10W40)- gdy nie wiem jaki jest obecnie zalany ? czy wystarczy przepłukać silnik i zalać nowym 5W50 ? Trudno jest cokolwiek doradzić. Niektórzy mówią o rozszczelnieniach, ja osobiście w te legendy nie wierzę i leję syntetyk do starych trypli i zawsze autkom to wychodzi na dobre. Najlepiej zastosować się do zaleceń producenta i na zimę lać to, co nakazuje instrukcja, a więc przynajmniej 10WXX, a najlepiej 5WXX, nie ważne czy to syntetyk, czy mineralny olej. Osobiście nie wlał bym na zimę oleju 15WXX, bo ma za dużą lepkość na mrozie. Każde uruchomienie silnika zalanego takim olejem, to jego przedwczesne zużycie. |
Autor: | Janfocus [ ndz sty 10, 2010 1:28 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: A czy lepiej będzie zastosować olej pośredni (10W40)- gdy nie wiem jaki jest obecnie zalany ? czy wystarczy przepłukać silnik i zalać nowym 5W50 ?
Sprawa jest dyskusyjna, bo tak naprawdę wszystko zależy od stanu silnika, jeśli silnik jest zużyty i zanagarowiony to wlanie syntetyka czy pół spowoduje wymycie nagarów i mogą pojawić się wycieki, zablokowania kanałów smarujących etc. Jesli silnik jest czysty iw dobrym stanie -wyjdzie mu to tylko na dobre. Te silniki nie lubią częstych zmian oleju bo mają wiele zakamarków skąd olej nie ma szans w całosci spłynąć -wszelkie kompensatory luzów zaworowych, a i z napinaczem łańcucha nie jest tak łatwo. Dlatego warto być świadomym ryzyka, z drugiej strony ja osobiście jestm przeciwny płukankom, bo nie da się jej do końca wylać, więc co potem się tam dzieje? |
Autor: | AndyS [ ndz sty 10, 2010 3:27 pm ] |
Tytuł: | |
Janfocus pisze: mogą pojawić się wycieki, zablokowania kanałów smarujących etc. Wycieki w postaci sączenia przez uszczelki (bo stare) ewentualnie tak, zablokowanie kanałów stanowczo NIE - nagar jest rozpuszczany a nie zbrylany. Nagary rozpuszcza każdy świeży olej tylko stopień końcowego nasycenia "syfem" jest różny. Stopień i szybkość starzenia się olejów też jest różna. Zgadnijcie który dłużej i lepiej to wytrzymuje... ![]() Janfocus pisze: ja osobiście jestem przeciwny płukankom, bo nie da się jej do końca wylać, więc co potem się tam dzieje? Doskonale "wyczułeś" temat. Syntetyk sam dobrze wypłucze. Wystarczy tylko nieco wcześniej wymienić olej (wersja kosztowniejsza) lub druga metoda - po prostu po 4-5tyś wymienić sam filtr oleju (można nawet dwukrotnie - po 1tyś i 5tyś).
Czy tutaj tylko ja stosuje tą drugą metodę? Przecież to zaledwie 20/30-kilka zł + 0,5l oleju i kilka minut roboty. Można to stosować przy każdym rodzaju oleju. SPRÓBUJCIE a silnik odwdzięczy się pracą "jak pszczółka" przez wiele kilometrów. |
Autor: | Katrina [ ndz sty 10, 2010 3:43 pm ] |
Tytuł: | |
Janfocus pisze: Cytuj: .... a i z napinaczem łańcucha nie jest tak łatwo. ....? możesz kolego rozwinąc temat.? |
Autor: | Janfocus [ ndz sty 10, 2010 4:22 pm ] |
Tytuł: | |
AndyS pisze: zablokowanie kanałów stanowczo NIE - nagar jest rozpuszczany a nie zbrylany dobrze wiedzieć, zawsze się obawiałem że oderwie się jakichś kawałek osadu i popłynie do małych kanalików... Katrina pisze: możesz kolego rozwinąc temat.? wszystko zależy pod jakim kątem jest montowany napinacz, jak się przyjrzeć jaki mały otworek zasila go w olej i jak jest montowany -trudno oczekiwać że od razu elegancko spłynie z niego olej, bo nie spłynie a co więcej będzie jedynie dobijany nowym... AndyS pisze: Wystarczy tylko nieco wcześniej wymienić olej
dokładnie |
Autor: | Katrina [ ndz sty 10, 2010 4:31 pm ] |
Tytuł: | |
czyli. np po zmanie oleju moga byc znim problemy..? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |