MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Cos padło - nie równa praca silnika https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=46042 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Paweł-Sec [ wt sty 12, 2010 1:02 pm ] |
Tytuł: | Cos padło - nie równa praca silnika |
Witajcie. mam kolejny problem. Po wymianie wałka i kilku dni jazdy coś mi nie grało tak jak powinno w silniku. Jakoś za bardzo się trzęsie. Zmierzyłem wczoraj kompresje i okazuje się ze na jednym (7) garku praktycznie nie ma konpresji. Co mogło paść. Rozebrałem co nieco z lewej strony. Wszystko wyglada na ok. Wymontowałem dwie dzwigienki zaworowe , i sprawdziełm kompresje bije max do 3 ew. 4 atm. Co mogło się stać, zaworów nie miało prawa pokrzywić moze ewentualnie wypalone jest gniazdo zaworu i całe ciśnienie ucieka w góre. Jak to sprawdzić bez na ta chwile ściągania głowicy. Albo padły pierścienie na tym garze. Jak sprawdzić szczelnosc cylinder- tłok bez demontażu głowicy. |
Autor: | Janfocus [ wt sty 12, 2010 2:05 pm ] |
Tytuł: | |
Paweł-Sec pisze: Jak sprawdzić szczelnosc cylinder- tłok bez demontażu głowicy. wlej kieliszek oleju do tego cylindra i zmierz kompresję powtórnie, jeśli będzie bez zmian to zawory puszczają... <br>Dodano po 3 minutach.:<br> Paweł-Sec pisze: Wszystko wyglada na ok. Wymontowałem dwie dzwigienki zaworowe , i sprawdziełm kompresje bije max do 3 ew. 4 atm.
wiesz że dźwigienki są potzrebne do sprawdzenia kompresji? Upewniam sie bo nie wiem czy mierzyłeś po wyjęciu czy z nimi... |
Autor: | ukaniu [ wt sty 12, 2010 2:09 pm ] |
Tytuł: | |
Po zdemontowaniu dźwigienek nie ma prawa być kompresji bo nie ma skąd zasysać powietrza - zawór ssący się nie otwiera. Może ktoś przestawił rozrząd na tym wałku, albo wałek jest z innego silnika z inymi fazami (bo jest zdaje sie kilka typów) albo napinacz po zluzowaniu łańcucha nie został zdemontowany w celu poprawnego ściśnięcia i zamontowania - tak zdaje się w 117 też jest. No i to co Jan radzi. |
Autor: | Paweł-Sec [ wt sty 12, 2010 2:31 pm ] |
Tytuł: | |
Macie racje powietrza nie miał skad ciągnąc. Łańcuch jest poprawnie naciągnięty wiec tutaj nie powinno byc problemu. Co do wałka jest z innego silnika ale ma takie same oznaczenie wiec tutaj nie powino być problemu. A czy jak na starym wałku wytarła się dzwigienka i jakiś czas silnika na tym wałku pracowac to czy nie mógł wypalić gniazda. I moze właśnie tutaj czyli na zaworach ucieka kompresja. |
Autor: | zegarek [ wt sty 12, 2010 4:36 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Co do wałka jest z innego silnika ale ma takie same oznaczenie wiec tutaj nie powino być problemu.
A konkretnie? Jakiego silnika i jakie ma oznaczenie wałek? |
Autor: | Paweł-Sec [ wt sty 12, 2010 4:53 pm ] |
Tytuł: | |
silnik 4.2 wałek 11710. Teraz tak myśle czy ten wałek nie jest z 5.0 bo 117 to chyba silniki 5.0 Sprawdzone wałek 11710 na starym i "nowym" Ewentualnie jutro mogę zdemontowac drugą strone i zobaczyc jakie ma oznaczenie drugi wałek. |
Autor: | zegarek [ wt sty 12, 2010 5:27 pm ] |
Tytuł: | |
Jeśli na drugiej głowicy masz nie do kompletu wałek, to by tłumaczyło nierówną pracę, ale z drugiej strony dziwnę, że wcześniej chodził poprawnie. Jeszcze na ostatnim czopie (od strony grodzi) jest wybite oznaczenie wałka i dopiero te dwa identyfikują wałek. Być może są jednak inne. |
Autor: | Paweł-Sec [ wt sty 12, 2010 5:59 pm ] |
Tytuł: | |
zegarek pisze: Jeszcze na ostatnim czopie (od strony grodzi) jest wybite oznaczenie wałka i dopiero te dwa identyfikują wałek. Być może są jednak inne. Sprawdze to jeszcze i dam znać. Tak się zastanawiam czy nie poskładac tego silnika na tym uszkozonym wałku i wtedy będzie się trzaskał ale jak będzie pracował na wszystkie 8 garów to ewidentnie wina będzie leżała po stronie wałka. Wtedy nie pozostanie nic tylko szukac inny wałek lub regenerowac oryginały. zegarek pisze: Jeśli na drugiej głowicy masz nie do kompletu wałek, to by tłumaczyło nierówną pracę, ale z drugiej strony dziwnę, że wcześniej chodził poprawnie.
Chodził super , po jakims czasie dochodziły niepokojące odgłosy. Okazało się ze jest walnięty wałek na jednej krzywce. Silnik pracował na wszystkie cylindry. Dopiero po zmianie wałka na inny zaczeły się problemy. Wiec na 90 % nie będzie tu winy pierścieni tylko wina leży w wałku lub ewentualnie wypalonym zaworze (nie mam gazu). Iwg. Mnie zawory odpadają. |
Autor: | Paweł-Sec [ śr sty 13, 2010 5:36 pm ] |
Tytuł: | |
Poddałem się S-ka trafiła do mechanika - teraz niech Oni się martwią dlaczego nie chce działać jak powinno. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |