MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest wt sie 12, 2025 5:38 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: wt sty 05, 2010 8:09 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 05, 2006 1:41 pm
Posty: 259
Lokalizacja: Warszawa
Kolejna zagadka sie pojawiła.
Mianowicie motor gaśnie w czasie jazdy. Zdarza się to ,kiedy jechane jest szybko, bądź mocno przyśpieszane, lub jak ostatnio, przyśpieszanie spokojne lecz auto załadowane na maxa. Czyli chyba wtedy gdy silnik jest obciążany mocniej.
Dodam jeszcze że ponieważ silnik słabo słychać w kabinie, auto szumi na zimowych gumach i wiatr za oknami hula, nie jestem w stanie stwierdzić słuchem że motor gaśnie.
Jest totalny spadek mocy i brak reakcji na wciskanie gazu. Obrotomierz pokazuje obroty powolutku spadające gdy auto zwalnia (ale to informacje z wału są może, dlatego nie pokazuje zera - tak sobie wymyśliłem), natomiast "ekonomizer" przy wciskaniu gazu się wychyla.
Spadek mocy jest całkowity, tak jakby silnik zgasł.
Natomiast hamulce i wspomaganie działają ok.

Gaśnie i się toczy, po chwili łapie i jedzie chwilę przyśpieszając i znów dziura w mocy. Kilka razy w ten sposób i się uspokaja i można dalej delikatnie jechać, lub dostaje tej czkawki na tyle długiej że konieczny jest zjazd na pobocze.
Odpala normalnie i można śmigać. Tyle że niezbyt szybko.

Nie zawsze opisane warunki powodują gaśnięcie. Tzn kilka razy zdarzyło mi się mocno przyśpieszać lub jechać z predkością mocno nieprzepisową i wszystko w aucie było ok. Czasem po prostu jedzie jakby mu nic nie dolegało.

Mam w planach dłuższą trasę i trochę się lękam skuchy.
Macie pomysł co to za diabeł?

Dodam, bo może to ma znaczenie, że był w aucie gaz, ale już zdemontowany.
Stuka rozrząd na jednym cylindrze i auto pali dość sporo i nierówno: między 16 a 21 litrów w cyklu mieszanym. mierzone było w ciągu ostatnich 2-3 miesięcy.
Pozdrawiam noworocznie i proszę o pomoc.

_________________
________________
W126 300SE


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 05, 2010 10:02 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
Jeśli motor zgaśnie zapalają się wszelkie kontrolki, jeśli zaś tylko traci moc to inna opcja... Próbowałeś w chwilach gdy traci moc dodawać gazu i odejmować dość szybko (tak aby rozruszać potencjometr klapy), lub druga opcja zredukować na B albo inny dopuszczalny bieg, aby złapał wysokie obroty?

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 05, 2010 11:42 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 05, 2006 1:41 pm
Posty: 259
Lokalizacja: Warszawa
Kontrolki, to fakt..tyle że u mnie to dość kapryśny element :oops:
Trochę im nie ufam.
Nie mniej, nie zapaliły się.
Gaz był kopany mocno, delikatnie i w trybie "histeria":o .
Nie zauważyłem jednak żadnej prawidłowości.
Z biegami nie próbowałem, spróbuję jutro.
Czy jeśli redukowanie zadziała, to jakieś wnioski można wyciągnąć z tego?

_________________
________________

W126 300SE


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 06, 2010 12:05 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Moim zdaniem traci kompletnie albo zapłon albo zasilanie paliwem.
Trzeba sprawdzić na początek sławny - srebrny przekaźnik.
Nie am jakiego odcięcia zapłonu, alarmu itd?
Takie usterki są upierdliwe.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 06, 2010 12:20 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 05, 2006 1:41 pm
Posty: 259
Lokalizacja: Warszawa
E e, żadnej elektroniki odcinająco-alarmującej nie mamy.
Przekaźnik wsadzę inny jutro i polatam.
Qrka wodna, to on na prawdę wszędzie może namieszać... 8)
Dzięki Panowie.

A czy przy takich objawach jest możliwe że to pompa nie nadąża z jakiegoś powodu? Że się kończy?(żebym nie wykrakał tylko, już wolę przekaźnik, przynajmniej mam zapasowe)

_________________
________________

W126 300SE


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 06, 2010 12:25 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Właśnie jak się tak jeszcze zastanawiam to w sumie srebrny przekaźnik nie powinien powodować całkowitego gaśnięcia.
Skupił by się więc - przekaźnik pomp, układ zapłonowy. No i pompy też.
Ale srebrny warto sprawdzić.
Niebezpieczna sprawa z tym przygasaniem, nie chciał bym nic wtedy wyprzedzać.

Jeśli to będzie upierdliwe to wpiął bym się kabelkami z żarówką w kabinie w

-zasilanie pomp
-zasilanie modułu zapłonowego

Zobaczył czy nie gasną przypadkiem w chwili awarii.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Ostatnio zmieniony śr sty 06, 2010 12:36 am przez ukaniu, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 06, 2010 12:33 am 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 29, 2006 10:24 am
Posty: 5349
Numer GG: 60349017
Lokalizacja: Bolesławiec
Może sprawdź filtr paliwa. [usmiech]

_________________
W123 200 W123 230E W124 230E W201 190E C124 300CE S210 E420 W140 300SE 2.8 R129 280SL C124 E220 W220 320 CDI
C219 320 CDI


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 06, 2010 1:14 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 05, 2006 1:41 pm
Posty: 259
Lokalizacja: Warszawa
Od kiedy przygasanie się pojawiło jeżdżę bliżej przepisów niż kiedykolwiek...trochę nudno :)
A właśnie, jak jest z tym całkowitym gaśnięciem nie mam pewności. Czy on zdycha całkiem, czy przysypia tylko?
Powiesz gdzie pompowy przekaźnik siedzi? Jeśli w skrzynce bezpiecznikowej to też mam zapas chyba.
Z pompą to już raczej uderzę do mr. Zbyszka.
Chyba że to jest prosty test jakiś i dałby się wykonać przy obecnej pogodzie.
Jeśli tak, to uprzejmie proszę o instrukcję. ;) <br>Dodano po 32 minutach.:<br> Filtr paliwa oryginał, nowy, założony ok półtora roku temu, może dwa.
Ja nie robię dużych przebiegów, więc raczej jeszcze nie.
Nawet polskie paliwo chyba nie jest w stanie załatwić sprawy w ciągu 15 -20 tys km.

_________________
________________

W126 300SE


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 06, 2010 9:34 am 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 14, 2005 8:08 pm
Posty: 2975
Lokalizacja: W-Wa
don_edek pisze:
Czy jeśli redukowanie zadziała, to jakieś wnioski można wyciągnąć z tego?

yyyy że mam to samo :), tylko w zakresie ok 60st.C U mnie redukcja pomaga (aby wkręcił się na obroty) i od razu ma moc -podejżewam u siebie że albo lejące wtryski zalewają mi motor, albo pomaga mu też w tym niewydalajaca pompa paliwa...
Spore spalanie mogłoby to potwierdzać...

_________________
W126'89 300SE "Piękniak"
ex W202'99 C200 KOMPRESSOR Sport
ex W126'89 500SE "eSa" -jak Smok -znaczy Smoczyca :)
ex W110'64 200D "Kaczuszka"
ex W123'81 240D "Niszczyciel" -obecnie tatowóz
ex 353W'87


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 06, 2010 11:22 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 05, 2006 1:41 pm
Posty: 259
Lokalizacja: Warszawa
Wtryski były sprawdzane kilka miesięcy temu, nie zostały wymienione bo dobrze działały.
Dziś jeśli czas pozwoli wykonam kilka próbnych lotów i spróbuję podmiany przekaźników. Mo0że się wyjaśni coś.

_________________
________________

W126 300SE


Na górę
Post: śr sty 06, 2010 6:50 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:40 pm
Posty: 434
Miałem dokładnie takie samy objawy. Przyczyną było odłączenie się jednej "rurki" podciśnienie wiodącej na dół pod przepustnicę (nazewnictwa się czepiaj ;). Wystarczyło przy pomocy długiej pensety nasadzić przewód na końcówkę i jak ręką odjął. Do tego jeszcze poprawiem ustawienie zapłonu i na razie usterka nie powraca. Może i uciebie jest podobnie?

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr sty 06, 2010 8:14 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: sob lis 26, 2005 7:10 pm
Posty: 702
Lokalizacja: Siedlce woj.mazowieckie
Przekaźnik pompy paliwa jest na podszybiu z napisem KPR i w nim również powstaje zjawisko zimnych lutów tak jak i w srebrnym.Luty te są praktycznie na lutach nóżek od cewek, także profilaktycznie można te przekaźniki prze lutować na nowo.
w głowicy rozdzielacza w wejściu metalowej rurki paliwowej tej pierwszej od strony szyby wsadzony jest malutki filterek. Moze jest zapchany?

_________________
MB 210 3,2 Pb +lpg, full opcja
wersja USA, 1999 r, kolor gold
MB 126 300 SE, 89 r - sprzedany


Na górę
 Tytuł:
Post: czw sty 07, 2010 12:31 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 05, 2006 1:41 pm
Posty: 259
Lokalizacja: Warszawa
Dzięki Panowie.

Dziś zgasł podczas dojeżdżania do skrzyżowania.
Okoliczności nie były wyjątkowe, względnie spokojna jazda, powolne zwalnianie i kaput.
Odpalił i pojechał, potem testowo dostał nieco w palnik i nic się nie wydarzyło niezwykłego.
Tak więc nie potrafię określić jednoznacznie w jakich okolicznościach pojawia się awaria.
Pewnie dopiero w sobotę będzie dłubane.
Zamelduję o efektach.
Pozdrawiam.

_________________
________________

W126 300SE


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz sty 10, 2010 10:51 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 05, 2006 1:41 pm
Posty: 259
Lokalizacja: Warszawa
Efektów brak, gdyż dłubania też brak ;)
Pogoda taka że raczej skłania żeby sobie podłubać gdziekolwiek indziej niż w aucie...
Ale wieczorkiem próbowałem trochę bokiem polatać na stegnach. Tzn na parkingu przy torze.
Przednia zabawa, o czym zapewne wszyscy wiedzą.
Tylny popęd !!! [zlosnik]
Nie zgasł - żeby było na temat.

_________________
________________

W126 300SE


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 11, 2010 6:44 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: czw gru 04, 2008 3:12 am
Posty: 44
Lokalizacja: Gliwice
Moj tez kiedys przygasal, okazalo sie ze mieszanka zbyt uboga lub bogata (juz nie pamietam), w kazdym razie chwila w warsztacie, analiza spalin i regulacja zalatwily sprawe. Dolegliwoscia mojego silnika jest niestety to ze jak juz jest cieply i stoi na wolnych to troszke telepie, jakby nie palil na jeden cyl. ale to juz troche inny temat.

_________________
W126 260SE 1989


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl