MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Planowany nowy nabytek - W126 - proszę o opinie
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=46410
Strona 1 z 3

Autor:  Thomas [ wt sty 26, 2010 10:36 pm ]
Tytuł:  Planowany nowy nabytek - W126 - proszę o opinie

Witam serdecznie.
Do tej pory nie zaglądałem tutaj zbyt często :oops: ze względu na poszukiwanie wiadomosci głównie w dziale "klasyki".

Przez mrozy, problemy z odpalaniem i ogólną chęcia wysłania Beczki na zasłużoną emeryture (czyt. ciepły garażyk) zacząłem myśleć o kupnie nowszego autka a mianowicie W126.

I tutaj zwracam się do Was z prośbą o wszelkie opinie.
W szczególności interesują mnie mankamenty tego modelu - o ile są oczywiście [zlosnikz] czyli problemy jakie mogą się pojawić - z silnikiem, skrzynią mostem, blacharką - ogólnie na jakie elementy należy zwrócić uwagę przy kupnie tego autka

Jeżeli zapadnie już decyzja że będzie to 126, to szczególnie interesują mnie modele z V8.
Którą dostępnych wersji silnikowych uważacie za najlepszą.
Inną sprawą jest chęć zagazowania takiego silnika ze względu na codzienne użytkowanie auta - jak się sprawuje gaz w tych silnikach?, jaka instalacja, jakiego rzędu spalanie - benzyna/gaz itd.

I ostatnia sprawa - dostępność i ceny typowych części użytkowych - jak się to ma w stosunku do np W123.

Z góry dziękuję za pomoc

Pozdrawiam
Tomek

Autor:  qoompel [ śr sty 27, 2010 1:41 am ]
Tytuł: 

http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic. ... &&start=30

http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic. ... zakup+w126

itp. itd.

Autor:  karolkarol [ śr sty 27, 2010 4:15 pm ]
Tytuł: 

No to chyba olbrzymiego skoku technologicznego nie zrobisz.Chociaż W126 inaczej wyposażone, to nadal stare auto konstrukcyjnie zbliżone do W123.
A mercedesy nie lubią się z gazem,na forum o tym dużo :P:))

Autor:  moonracer [ śr sty 27, 2010 4:35 pm ]
Tytuł: 

karolkarol pisze:
A mercedesy nie lubią się z gazem

marcedesy nie lubią gazowników partaczy


Thomas pisze:
spalanie - benzyna/gaz

moje 300se 17-18 lpg w mieście z automatem


Thomas pisze:
dostępność i ceny typowych części użytkowych


porównywalne, wiele z nich to te same części co do w123 i w124
ja też przeskoczyłem z w123 na w126 i niewiele cen mnie zaskoczyło

Autor:  ukaniu [ śr sty 27, 2010 7:57 pm ]
Tytuł: 

moonracer pisze:
marcedesy nie lubią gazowników partaczy


Lubią też użytkowników którzy potrafią samodzielnie dokonać analizy wad zasilania LPG - przewyższającej średni poziom warsztatowej.
Zwykły śmiertelnik - mający pojęcie o LPG - takie jakie ma 90% kierowców (czyli nijakie), wsadzony na minę jaką jest KE z gazem - polegnie i nie będzie miał pojęcia czego. Ja trochę widzę - większość jakie oglądałem MB z LPG to bomby zegarowe spreparowane do pracy tylko na czas transakcji. Stop KE jest? - Panie? co???? Strzały były? NIE - Absloutnie! (klapa wygląda jak sreberko z czekolady), a wizytacja od spodu daje obraz wypolerowanej i czyściutkiej od rękawa spodniej czesci wtrysku tam gdzieie łapą nakłąda się fajkę powietrza :-). Śruba od składu mieszanki rozkręcona aby klient nie zaznał wybuchu do nastepnego tankowania - które ujawni spalanie na poziomie 25...
Dwa strzały i zaczną się problemy z krzywymi ramieniami (bo nikt nie założył klapy z dziurkami), wentylów itd.. Rura wlotowa zatkana albo wygięta - bo nikt nie pomyślał o kompensacji parownika. Potencjometr wytarty - bo nikt nie pomyślał o stop-ke.

Autor:  mareczek8484 [ śr sty 27, 2010 8:47 pm ]
Tytuł: 

Też niedawno kupowałem W126 i mam też W123. Śledząc rady na forum doszedłem do wniosku, że szukając auta bardziej jak na konkretnej wersji silnikowej będzie mi zależało na stanie auta. Szukałem auta z dokumentacją, którą potwierdzał by stan auta. Wystrzegałem się aut z rudzielcem na pokładzie, z niedziałającym wyposażeniem i wymagającego ,,na dzień dobry" XXXX zł żeby było ok. I tak skończyło się nie na V8 tylko R6 3.0., pewne braki silnika w stosunku do V8 wynagradza stan samochodu, nikt z moich znajomych nie wierzy, że auto to ma 24 lata :). Generalnie chyba należy wystrzegać się rdzawych egz. bo z tym najtrudniej wygrać, mankamenty mechaniczne zawsze idzie ogarnąć...

Widziałem kilka V8, samo auto w dobrym stanie, ale często silnik już nieco dojechany, ktoś intensywnie korzystał z koników, ale jak trafisz dobrego...;)

spalanie (obecnie, zima)
- miasto - 14-16
- trasa do 100km/h - 9,5 - 10,5
- trasa do 140 - 12,2

Autor:  andre0891 [ czw sty 28, 2010 8:53 pm ]
Tytuł: 

witam
co do opisu gazownika to zgadzam sie w pełni, Gwiazdy nie lubia gazu a pan który gazował z wielkim zamiłowaniem 70 lat temu niech spoczywa w spokoju i na gazie Mieczysław nie bedzie dobrze chodził
co do Twoich poszukiwań to mnie kręci W126 SDL od 1986 do końca produkcji, jak w końcu będzie mnie stać go kupić to go nabędę
życzę udanych zakupów
ps daj znać na priva jak nabędziesz

Autor:  Thomas [ czw sty 28, 2010 11:55 pm ]
Tytuł: 

Na wstępie dziękuje za zainteresowanie i szczere rady.

Jednak z założenia W126 ma być z V8. Wiem że temat LPG w MB jest trudnym tematem, jednak wydaje mi się że jest do ogarnięcia.

Jaką instalację polecacie do tych silników?
Myślę ze z gazownikami sobie poradzę o ile będe wiedział na co zwrócić im uwagę.

Inna sprawa - jak wygląda sprawa wyjących/stukających mostów napędowych?

Czy w/w choroba Beczek dotyka także W126?

I jeszcze jedno pytanie - blachy są ocynkowane? Czy ten przywilej dostały dopiero W124?

Pozdrawiam

Autor:  Janfocus [ pt sty 29, 2010 12:48 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Jednak z założenia W126 ma być z V8

:)

Thomas pisze:
Wiem że temat LPG w MB jest trudnym tematem, jednak wydaje mi się że jest do ogarnięcia.

:)


Thomas pisze:
Jaką instalację polecacie do tych silników?

trudne pytanie -ja polecę to co mam, bo mi działa, ale nie było łatwo [zlosnik] (znajdziesz na forum, bo wielokrotnie opisywałem...)


Thomas pisze:
Inna sprawa - jak wygląda sprawa wyjących/stukających mostów napędowych?

te auta nie robiły z reguły takich przebiegów jak 123 w dieslu, stąd pewnie będzie łatwiej, o ile jechałem wieloma 123 z wyjącym mostem, o tyle żadnym 126 wyjącym.


Thomas pisze:
I jeszcze jedno pytanie - blachy są ocynkowane?

od 2 serii

Co do cen są wyższe od 123 (poza tym co jest identyczne), tarcze i klocki też są tanie, ale zabawki silnikowe i przeguby wału (oryginał ponad 500zł/ szt), wydech etc oraz to że czasem trzeba tego dużo :)

Spokojnie części do 126 (V8) to 1,5-2x 123 [zlosnik]

Autor:  CZUWOJ [ pt sty 29, 2010 8:02 am ]
Tytuł: 

A instalacja III generacji? Podobno całkiem dobrze się sprawuje w tych silnikach. Jakiś miesiąc temu rozmawiałem z gościem z Jelonek k.Warszawy i mówił że jeszcze można zamontować taką instalację. Ja zmieniłem plany i nie ciągnąłem tematu bo sprzedaje auto.
Co do cen to ogólnie ujmując części eksploatacyjne są raczej tanie, gorzej jak coś poważnego się dzieje - trzeba kupić auto w jak najlepszym stanie, wtedy jest spokój i w ostatecznym rozrachunku to kosztuje mniej.

Autor:  Thomas [ sob sty 30, 2010 4:28 pm ]
Tytuł: 

Informacji coraz więcej i coraz bardziej klaruje mi się to czego szukam. [zlosnikz]

Mianowicie po przestudiowaniu danych technicznych decyzja zapadnie zapewne na wersję 500 ze względu na moc, przyspieszenie i spalanie.

Auto z lat 88-90 ze wzgledu na zwiększoną moc silników i ocynkowane blachy.

I tu nasuwa się pytanie - jak wygląda sprawa awaryjności tej wersji - któe elementy wyposażenia mają tendencję do psucia się, jak sprawują się w/w silniki i ich osprzęt.

Na co co zwrócić uwagę przy kupnie? :roll:

Autor:  BrunoGiamatti [ sob sty 30, 2010 5:39 pm ]
Tytuł: 

Thomas pisze:
któe elementy wyposażenia mają tendencję do psucia się

Mercedesy się nie psują!!
Hmm Ja po swoim kontakcie z W126 powiem jedno. Jak trafisz dobry egzemplarz to nic się nie zepsuje [zlosnik]

Autor:  Janfocus [ sob sty 30, 2010 5:46 pm ]
Tytuł: 

Thomas pisze:
Mianowicie po przestudiowaniu danych technicznych decyzja zapadnie zapewne na wersję 500

dobry wybór [zlosnikz] , choć 4,2 palą trochę mniej, a 5,6 to zwijacz asfaltu, 500ka jest i bardzo dostojna (ze względu na najdłuższe przełożenie mostu a po redukcji zamienia się w ścigacza [zlosnik] )

Te silniki (M116/117) są bardzo podobne, (choć 4,2 i 5,6 miewają nico inne moduły), niemniej jedyną słabą stroną tych silników jest smarowanie wałków rozrządu i na nie właśnie trzeba zwrócić uwagę (stan i stan kanałów smarowniczych), dlatego silnik musi chodzić bezgłośnie i równo.
Stan osprzętu często zależy od historii problemów z gazem, stąd najlepiej kupić auto bez gazu, a w przeciwnym wypadku dokładnie sprawdzić jak zachowuje się na benzynie i na gazie (czy ciągnie do odcięcia, nie grzeje się, jak zapala na zimno i ciepło). Pompy paliwa z tyłu im są cichsze tym lepiej [zlosnik] , automat jak we wszystkich ma zmieniać delikatnie i łatwo redukować biegi, nie przeciągać obrotów, zarówno przy delikatnej jeździe jak i na ostro.

To prawda że najważniejsze kupić auto w super stanie, bo one w naprawach nie są tanie... Mimo ocynku przyglądaj się rdzy w okolicach progów i otworów na lewarek, tylnych błotników i podszybia z tyły, przednie błotniki, fartuch pod modułem zapłonowym, pod plastikami...
Nie ma w tych autach rzeczy, które specjalnie się psują -one naprawdę nie mają wad [zlosnik]

Zostaw sobie trochę kasy na paliwo po kupnie, bo co wieczór będziesz jeździł z uśmiechem jak dziecko ;)

Autor:  Thomas [ sob sty 30, 2010 5:52 pm ]
Tytuł: 

Za każdym razem jak wsiadam w swojego Bekona to mam banana na twarzy ale brakuje mi jednak troche koników.

Tak jak napisałem wyżej - pomysł na 126 z V8.

Auto byłoby używane na codzień na dojazdy do pracy - 13 km w jedną stronę, po mieście ale drogami bez dużej ilości świateł.

Czy z tym silnikiem jestem w stanie zmieścić się w spalaniu 15l LPG/100km? (przy normalnej jezdzie - lekka nadwyżka dopuszczalnej prędkości :oops: )

Autor:  voytas [ sob sty 30, 2010 5:55 pm ]
Tytuł: 

Thomas pisze:
Czy z tym silnikiem jestem w stanie zmieścić się w spalaniu 15l LPG/100km?

Nie liczyłbym na takie spalanie. Moja 280-tka pali tyle benzyny w cyklu mieszanym...

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/