MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
wyszło trochę usterek... pytań kilka https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=46558 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | mareczek8484 [ wt lut 02, 2010 1:39 pm ] |
Tytuł: | wyszło trochę usterek... pytań kilka |
Nieco ponad miesiąc temu stałem się posiadaczem W126 300 SE 1986. Auto (jak na swój wiek) jest ogólnie bardzo zadbane, jednak po przejechaniu paru tysięcy kilometrów pokazało się to, czego wcześniej widać nie było, lub, widzieć mi się tego nie chciało... Pierwsza sprawa - jest w silniku nieszczelność, NAJPRAWDOPODOBNIEJ gdzieś w okolicach miejsca w żółtej obwódce na zdjęciu. Olej sączy się i część spływa po bloku na dół, a część jest rozchlapywana po wnętrzu komory silnika... Jeśli ktoś z Was potrafi na podstawie tego zdjęcia postawić choćby domniemaną diagnozę, to było by miło... http://www.w114-115.org.pl/forum/img01/ ... sklasa.jpg Druga sprawa to znikający olej ze wspomagania - co 2 tygodnie (czytaj: co 2-3 tyś km) dolewam około 300ml i znowu znika, aż przy kręceniu kierownicą buczy. Najlepsze jest to, że nie jestem w stanie nigdzie zauważyć jakiś wycieków, nieszczelności itp... Pytam, bo nie chcę (o ile to możliwe) odstawiać auta na zbyt długo do mechanika żeby sam poszukiwał usterki, bo jest mi ono bardzo potrzebne na co dzień, a drugie auto, beczka, stoi u blacharza i jest w trakcie przeszczepu podłogi... Jeszcze jedna sprawa: Czy to są dobre ceny: kopułka + palec BERU - 300zł uszczelka pod głowicę - 95 zł (,,dobrej jakości, bo taka no name to 60 - 70") łączniki stabilizatora (komplet wszystko na dwie strony) - 480zł |
Autor: | Frytejro [ wt lut 02, 2010 2:21 pm ] |
Tytuł: | |
Umyj ta czesc silnika i sprawdzisz dokladniej skad sie poci. Nie wiem jak w PB - co w tamtym miejscu jest poza napinaczem lancucha - on tez moze cieknac..) a przekladnia kierownicza Ci nie cieknie mocno??? ja raz mialem taki przypadek w w201 ze olej ze wspomagania gdzies "wyplynal" ale dolalem i od tamtego czasu problemu nie ma.. cennika nie znam |
Autor: | oress [ wt lut 02, 2010 2:30 pm ] |
Tytuł: | |
mareczek8484 pisze: uszczelka pod głowicę - 95 zł (,,dobrej jakości, bo taka no name to 60 - 70")
co znaczy dobrej jakości ? jakiej firmy ? - Polecam JEDYNIE Goetze albo Reinz Zestaw palec-kopułka da się kupić 50zł taniej Co do wspomagania to najczęściej simering na wałku pompy umiera, ale skoro nie potrafisz namierzyć skąd cieknie to wymyj wszystko łącznie z przewodami i posyp jakimś pudrem na wszelkich łączeniach. Metalowa cześć przewodu od wspomagania jest prowadzona do przodu auta przy chłodnicy - może to gdzieś tam bo dobrze schowane ? A jak przekładnia ? |
Autor: | bary123ce [ wt lut 02, 2010 2:55 pm ] |
Tytuł: | |
mareczek8484 pisze: część jest rozchlapywana to może świadczyć (ale nie musi) o nieszczelności na przednim simmeringu wału. Jeżeli nic tam nie było ruszane, to najczęściej stamtąd zaczyna lecieć. Jest sporo roboty, bo trzeba wszystko z przodu silnika ściągać. ![]() mareczek8484 pisze: łączniki stabilizatora (komplet wszystko na dwie strony) - 480zł
480zł za łączniki stabilizatora to bardzo dużo ![]() |
Autor: | mareczek8484 [ wt lut 02, 2010 3:10 pm ] |
Tytuł: | |
Widzicie Panowie pytam, bo biorąc pod uwagę porę roku, moją dostępność do kanału i innych takich, jak również to, jak bardzo potrzebuję tego auta na co dzień, wolę najpierw wysłuchać Waszych opinii, jako wiele bardziej doświadczonych w problematyce MB ode mnie. O tym wałku i simmeringu wspominał mi też mój kumpel, który wczoraj to oglądał, co do tego wspomagania, to chyba będę musiał poczekać, aż się ociepli, żeby dokładnie zdiagnozować wyciek, chyba, że mój znajomy mechanik, który, że tak powiem, serwisuje moją beczkę, zechce zajrzeć i pod maskę esy... Co do cen części pytam, żeby wiedzieć, czy bardzo miły pan ze sklepu, w którym dawno się zaopatruję, nie próbuje zedrzeć ze mnie skóry... Jako, że jestem laikiem (biorąc pod uwagę poziom wiedzy co niektórych na tym forum...) jeśli chodzi o problematykę MB, często, gdy się czegoś naczytam, a potem konfrontuje to z tym, co mi ,,czarują" w sklepach motoryzacyjnych, nieraz, posiłkując się wiedzą zaczerpniętą z forum, zabijam im takie gwoździe, że są w ciężkim szoku, kiedy ich bajki pękają jak bańki mydlane... ![]() ![]() Jeszcze jedno - czytałem już na forum o przypadkach wymiany łańcucha rozrządu... Jeżeli przyjmiemy, że mój przebieg jest prawdziwy (nie jestem w stanie na 1000% w żaden sposób potwierdzić autentyczności książki serwisowej, biorąc pod uwagę kreatywność Rodaków ![]() |
Autor: | bmw [ wt lut 02, 2010 5:25 pm ] |
Tytuł: | |
To może być Twój zaginiony olej ze wspomagania,jak dobrze rzyga z pompy wspomagania to będzie wszędzie ,jak by sączył się spod dekielków rozrządu to raczej nie ochlapał by rurki od nagrzewnicy bo wiatr od wentylatora pogonił by go do tyłu ,a ta na zdjęciu jest wyraźnie tłusta.Umyć engine i zbadać pacjenta. ![]() |
Autor: | Janfocus [ wt lut 02, 2010 6:09 pm ] |
Tytuł: | |
mareczek8484 pisze: Druga sprawa to znikający olej ze wspomagania u mnie lała przekładnia kier. mareczek8484 pisze: czy są jakiekolwiek wskazania, żeby taką wymianę przeprowadzić w najbliższym czasie?
święty spokój ![]() |
Autor: | mareczek8484 [ wt lut 02, 2010 6:48 pm ] |
Tytuł: | |
bmw pisze: To może być Twój zaginiony olej ze wspomagania,jak dobrze rzyga z pompy wspomagania to będzie wszędzie ,jak by sączył się spod dekielków rozrządu to raczej nie ochlapał by rurki od nagrzewnicy bo wiatr od wentylatora pogonił by go do tyłu ,a ta na zdjęciu jest wyraźnie tłusta.Umyć engine i zbadać pacjenta.
![]() Zgodziłbym się z Tobą/... ALE... Jestem na 90% pewny, że wyciek jest w miejscu zaznaczonym na zdjęciu. Czy w tym obrębie jest jakiś element wspomagania, z którego może cieknąć?? Olej we wspomaganiu jest czerwony, to co cieknie jest raczej żółtawe... Czy to normalne, że co ok. 1500km muszę dolać ok. 0,8 - 1l oleju silnikowego, czy to dużo...? |
Autor: | Janfocus [ wt lut 02, 2010 6:52 pm ] |
Tytuł: | |
mareczek8484 pisze: Czy to normalne, że co ok. 1500km muszę dolać ok. 0,8 - 1l oleju silnikowego, czy to dużo...
pomijając normę, to za dużo, gdyby to było na 10tyśkm to bym nic nie mówił, ale moje zjada 0,25l syntetyka na 10tyś km ![]() |
Autor: | blacha23 [ wt lut 02, 2010 7:52 pm ] |
Tytuł: | |
mareczek8484 nie moglem Ci odpisac na pw bo niemoge wedlug zasad pisac prywatnych wiadomosci jesli niemam 10 postow..jesli chodzi o sprzedaz eski to tak aktualne a cena to kwestia negocjacji w styczniu skonczylo mi sie ubezpieczenie i juz niejezdze..auto mialem szykowac i restaurowac bo naprawde ma piekny czarny kolor i obecnie brak wydechu bo koledzy z forum podpowiedzieli mi zebym wstawiil 2 rury i wycial katalizator ktory mulil, dzwiek byl niepowtarzalny bo ludzie na chodniku milo pokazywali kciuk do gory z usmiechem na twarzy:)ehh takie V8 sie zrobilo z tej rzedowej szostki zanim wycialem Kata |
Autor: | bmw [ wt lut 02, 2010 8:03 pm ] |
Tytuł: | |
Nie ma tam elementu wspomagania,może też cieknąć spod głowicy w tym miejscu ale dziwne że ta rurka jest od oleju...może cieknie i wspomaganie z wałka pompy i spod uszczelki spod głowicy ewentualnie spod osłon łańcucha.Jak nie umyjesz to raczej na tym nasze gdybanie się kończy ![]() |
Autor: | mareczek8484 [ wt lut 02, 2010 11:33 pm ] |
Tytuł: | |
Przed chwilą oglądaliśmy wszystko z kumplem... Sprawa robi się dla mnie coraz bardziej poroniona... Pisałem o dolewaniu oleju co ok. 1500km. Kilka razy robiłem tak, bo podczas jazdy zapalała się kontrolka od oleju. Byłem przekonany, że to wskutek wycieku... Ostatnio gdy się zapaliła, wlałem może 0,3 l oleju. Przed chwilą patrzę na bagnet, a tu stan w połowie między max i min... Zdziwiliśmy się zleksza - skoro zapala sie kontrolka, to oleju musi być naprawdę mało, a dolałem tylko 0,3 l i teraz jest połowa stanu?? Oczywiście auto stoi od paru godzin nie włączane... W Audi, jak mi sie raz kontrolka zapaliła (było na LPG, z czasem zaczęło łykać sporo oleju...) to żeby osiągnąć stan, musiałem dolać minimum litr albo nawet półtora... Jutro mam wyjazd na parę dni, ale zaraz po powrocie myję silnik i badam co jest grane... |
Autor: | azamat [ śr lut 03, 2010 12:05 am ] |
Tytuł: | |
Z moich informacji wynika, że różnica miedzy min. a max. na bagnecie, to około 1 litr. Nie wiem, czy to dotyczy M103 - zrób próbę. Czy jesteś pewny, że auto gubi olej, a nie go spala? |
Autor: | mareczek8484 [ śr lut 03, 2010 12:13 am ] |
Tytuł: | |
olej definitywnie gubi się gdzieś w miejscu oznaczonym obwódką... http://www.w114-115.org.pl/forum/img01/ ... sklasa.jpg no właśnie, ile jest od min do max w m103 ?? |
Autor: | Digidy [ śr lut 03, 2010 12:18 am ] |
Tytuł: | |
mareczek8484 pisze: Czy to normalne, że co ok. 1500km muszę dolać ok. 0,8 - 1l oleju silnikowego, czy to dużo...? jak przechodzisz przegląd tym autem? |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |