Witam
Zdecydowalem sie utworzyc nowy watek, bo nie znalazlem podobnego dla m104; jak zwykle dogłębnie opiszę problem i moje dotychczasowe posunięcia.
Samochod to E320C z roku 1993, z sekwencyjna instalacja gazowa Prins, dwie pompy benzyny.
Samochod bardzo dlugo stal nieodpalany, a to przez boje z uszczelka pod glowica.
Pompy nie włączają sie, nie slychac kilkusekundowego testu po przekreceniu kluczyka i samochod w ogole nie zapala.
Zielony przekaznik pompy paliwa działa, przy okazji przelutowałem.
Przekaźnik OVP również działa.
Oba powyższe sprawdzałem zamiennie z moim działającym
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
E280T i nic nie budzi zastrzeżeń.
Pompy paliwa działają podłączone na krótko. Po takim ręcznym podpompowaniu paliwa silnik zagadał na kilka sekund, stąd wniosek, że odpowiednie ciśnienie zostało wytworzone w układzie.
Przycisk LPG w kabinie pozwala na wybór trybu zasilania, ale ta metoda wymuszenia pracy na benzynie nie dała żadnych efektów.
Nie zwierałem pinów zielonego przekaźnika.
Wymyśliłem tylko dwa powody, dla których układ paliwowy może nie działać:
-zła masa (gdzie w wersji coupe?)
-uszkodzony któryś ze sterowników.
A TERAZ RODZYNEK:
Do pierwszej próby uruchomienia samochodu po naprawie podłączyłem, przez pomyłkę, akumulator ODWROTNIE. Pamiętam że iskrzyło podczas podłączania, być może terkotało... nie pamiętam czy odłączyłem akumulator natychmiast czy zorientowałem się po tym jak już przekręciłem kluczyk.
Po założeniu akumulatora tak jak trzeba nic nie zdradzało objawów uszkodzenia. Wszystko w samochodzie działa, o ile mogę to stwierdzić na postoju. Wszystkie kontrolki pod licznikami zachowują się tak jak trzeba; obrotomierz, cisnieniomierz, zegarek, nawiewy - też. Co nie działało, to spalone bezpieczniki na przekaźniku pompy paliwa i na przekaźniku OVP. Oczywiście po wymianie i sprawdzeniu paliwo dalej nie jest podawane, co opisałem wyżej.
Komputery tak do końca nie mogą być chyba uszkodzone, bo gdy ciśnienie było w układzie to silink zagadał i, o ile mogłem to stwierdzić przez kilka sekund, to chodził równo. Wynika z tego też, że komputer LPG przepuścił sygnały potrzebne do pracy silnika. Płyta komputera LPG nie nosi śladów żadnych uszkodzeń (nie ma spalenizny) i sterowanie wyborem trybu zasilania z kabiny też zdaje się działać.
Na ile sie różnią komputery dla m104 w wersjach 280 a 320? Bo mógłbym je podmienić i może wtedy czegoś się dowiem.
Co sądzicie?