MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest śr sie 13, 2025 10:08 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
Post: sob lut 06, 2010 4:24 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Witam
Zdecydowalem sie utworzyc nowy watek, bo nie znalazlem podobnego dla m104; jak zwykle dogłębnie opiszę problem i moje dotychczasowe posunięcia. [zlosnik]
Samochod to E320C z roku 1993, z sekwencyjna instalacja gazowa Prins, dwie pompy benzyny.
Samochod bardzo dlugo stal nieodpalany, a to przez boje z uszczelka pod glowica.

Pompy nie włączają sie, nie slychac kilkusekundowego testu po przekreceniu kluczyka i samochod w ogole nie zapala.

Zielony przekaznik pompy paliwa działa, przy okazji przelutowałem.
Przekaźnik OVP również działa.
Oba powyższe sprawdzałem zamiennie z moim działającym [zlosnik] E280T i nic nie budzi zastrzeżeń.

Pompy paliwa działają podłączone na krótko. Po takim ręcznym podpompowaniu paliwa silnik zagadał na kilka sekund, stąd wniosek, że odpowiednie ciśnienie zostało wytworzone w układzie.

Przycisk LPG w kabinie pozwala na wybór trybu zasilania, ale ta metoda wymuszenia pracy na benzynie nie dała żadnych efektów.
Nie zwierałem pinów zielonego przekaźnika.

Wymyśliłem tylko dwa powody, dla których układ paliwowy może nie działać:
-zła masa (gdzie w wersji coupe?)
-uszkodzony któryś ze sterowników.

A TERAZ RODZYNEK:
Do pierwszej próby uruchomienia samochodu po naprawie podłączyłem, przez pomyłkę, akumulator ODWROTNIE. Pamiętam że iskrzyło podczas podłączania, być może terkotało... nie pamiętam czy odłączyłem akumulator natychmiast czy zorientowałem się po tym jak już przekręciłem kluczyk.
Po założeniu akumulatora tak jak trzeba nic nie zdradzało objawów uszkodzenia. Wszystko w samochodzie działa, o ile mogę to stwierdzić na postoju. Wszystkie kontrolki pod licznikami zachowują się tak jak trzeba; obrotomierz, cisnieniomierz, zegarek, nawiewy - też. Co nie działało, to spalone bezpieczniki na przekaźniku pompy paliwa i na przekaźniku OVP. Oczywiście po wymianie i sprawdzeniu paliwo dalej nie jest podawane, co opisałem wyżej.

Komputery tak do końca nie mogą być chyba uszkodzone, bo gdy ciśnienie było w układzie to silink zagadał i, o ile mogłem to stwierdzić przez kilka sekund, to chodził równo. Wynika z tego też, że komputer LPG przepuścił sygnały potrzebne do pracy silnika. Płyta komputera LPG nie nosi śladów żadnych uszkodzeń (nie ma spalenizny) i sterowanie wyborem trybu zasilania z kabiny też zdaje się działać.

Na ile sie różnią komputery dla m104 w wersjach 280 a 320? Bo mógłbym je podmienić i może wtedy czegoś się dowiem.

Co sądzicie?

_________________
Pozdrawiam, mMm

E280 T
450SLC 5.0
dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123

Automatom mówię NIE
Śląsk, Gliwice


Na górę
 Tytuł:
Post: sob lut 06, 2010 5:24 pm 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob sty 09, 2010 9:03 pm
Posty: 20
Lokalizacja: Bydgoszcz
Witam,

Może nieprecyzyjnie ale postaram Ci jakoś pomóc na bazie moich problemów z tym samym, bądź też podobnym problemem.

Przedewszystkim czy to było na chwile czy do przekręcenia kluczyka ( choć to jest tragedia przy złym podłączeniu aku ) wymień wszystkie bezpieczniki, przy takim spięciu mogą wyglądać na całe ale np wyskoczyć z gniazda, co do przekaźników jeżeli żaden nie jest ' nadpalony " to mi się wydaje, choć nie dam sobie ręki odciąć że te są w porządku, teraz sam walcze z przekaźnikiem bo mi się zepsuł i nie załącza pompy, co dalej...

Sprawdź zasilanie w pompach, czy dostaje w ogóle napięcie na nie, jeżeli tak, to pompy mogą być uszkodzone/zatarte, jeżeli nie ma napięcia, to znowu są dwie możliwości, albo jednak przekaźnik jest walnięty ale tego nie widać, albo coś się stało z gazem, ja niedalej jak 2 dni temu walczyłem z moją instalacją gazową. Ktoś tak namieszał mi w elektryce że pare h dochodziłem do tego jak oni tą pompe ustawili, więc pozostał by Ci gazownik ( jeżeli możesz to ten gdzie była instalacja zakładana ) jeżeli sam nie zakładałeś to poszukaj dobrego elektronika który mógłby Ci poszperać w samochodzie...

Mam nadzieje że coś było pomocne, chętnie podziele się własnymi doświadczeniami, z góry informuje że nie jestem mechanikiem i mogłem
się w moich " radach " pomylić za co z góry przepraszam jeżeli nie będe pisał pomocnie.

_________________
C124 - 230 CE KAT 88r.


Na górę
 Tytuł:
Post: sob lut 06, 2010 6:14 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Czesc kolego Coooupe

Doceniam chec pomocy i czas jaki wlozyles w napisanie dlugiego posta. Musze jednak nieśmiało zauwazyc, ze wiekszosc kwestii przez Ciebie poruszonych opisałem wyczerpująco w mojej pierwszej wypowiedzi. Wiem też, ze sam teraz przerabiasz problem z układem paliwowym, ale Twój samochod ma silnik z wtryskiem mechanicznym i trochę się różni od mojego. Natomiast instalacje LPG to już mamy zupełnie różne... chyba tylko gaz w zbiorniku ten sam [oczko] .

Wymiany wszystkich bezpieczników nie próbowałem i nie widzę logicznego powodu ku temu, jeśli założyć, że nie ma tam nic co ma związek z moim problemem. Pytanie, czy takie założenie jest dobre...
Wszystkie inne rzeczy w samochodzie działają.
Pompy same w sobie są sprawne i przekaźniki pomp i OVP też są sprawne.
Paliwo w baku też jest :)

Nic tylko wsiadać i jechać... a on jechać nie chce

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Na górę
 Tytuł:
Post: sob lut 06, 2010 6:17 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Przy podłączony odwrotnie aku padła centralka LPG i nie kopczolaszung przekaźnik odcinający pompy. Ja bym szukał na tej linnii.
Inaczej, jeśli dochodzi prund do przekaźnika pomp i on działa w innym aucie - musi dać sygnał napełniania układu.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: sob lut 06, 2010 6:37 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Centralke LPG rowniez moge podmienic z mojego 2.8.
I ktore to bedzie "przekaznik odcinajacy pompy" - nic nie moge znalezc w odniesieniu do systemu fabrycznego ani w systemie lpg (chyba ze caly czas mowimy o tym zielonym)

A czy alarm (chyba oryginal) moze miec z tym cos wspolnego? Cos tam bylo grzebane. Ale zaplon przeciez jest...

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Ostatnio zmieniony sob lut 06, 2010 6:47 pm przez mMm2, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: sob lut 06, 2010 6:44 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Po drodze może być wszystko, odcinanie pomp do LPG, alarmów, immobilizwerów... I to mógł szlag trafić.
Można podać drutem zasilanie na pin który wychodzi na pompy (z włączonym zapłonem, odblokowanym immo, bez lpg) - przypuszczam że pompy pracowały nie będą - Czeka Cię wtedy kopanie w poszukiwaniu magicznego przekaźnika.
Wcześniej podstaw centralkę LPG.

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lut 08, 2010 11:42 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
Sprawdzilem (przelozylem) sterownik silnika, sterownik LPG i sterownik ABS - te rzeczy działają.
Ku potomnosci: wniosek jest taki, ze te graty mozna przekladac zamiennie miedzy silnikami o pojemnosci 2.8 i 3.2 bez efektow ubocznych (przynajmniej w celu sprawdzenia czy są sprawne).
Po drugie zwarłem piny przekaznika w miejscach gdzie jest bezposrednie zasilanie pomp - pompy działają i być może nawet je zepsułem, bo teraz podczas pracy nie wydają takich samych dzwiękow jakie wydawaly podczas pierwszych kilku sekund od uruchomienia (bez wzgledu na cisnienie poczatkowe w ukladzie) - dziwne.

Trzecia rzecz, ktora rozeznalem, to fakt, ze silnik jest sterowany z wiazki idacej do jednego gniazda komputera, a cala reszta, wlacznie z pompami, jest sterowana z wiazki drugiego gniazda. Komputer LPG jest podlaczony do pierwszego gniazda i nie ma zadnej wiazki wspolnej z drugim.

Po czwarte: zasilanie pomp to sprawa banalnie prosta. Dwa piny na zasilenie obwodu cewki przekaznika i dwa piny na bezposrednie zasilenie pomp. Jedyna rzecz, ktora w tym zestawie jest sterowana z komputera to plus zasilania cewki przekaznika. Minus przekaznika i minus pompy sa podlaczone do masy samochodu - prawidłowo. Plus pompy jest podlaczony do klemy plusowej akumulatora - rowniez prawidlowo. Te podlaczenia sprawdzalem za pomoca badania przejscia (piszczeniem :) ) moim miernikiem elektronicznym.
Czyli wszystko jest dobrze podlaczone, wszystko ma swoje przejscia, a plus zasilania przekaznika jest prawidlowo podlaczony prosto do komputera (ktory dziala)... i pompy nadal nie chca sie wlaczyc - wciąż nie ma prawidlowego wysterowania przekaznika.

Masa przekaznika i masa bezposredniego zasilania pomp sa co prawda rozszczepione w innych, niedokonca znanych mi w tej chwili kierunkach (śiakieś alramy), ale ciezko mi uwierzyc w to ze nie beda dzialac, skoro miernik wyraznie pokazuje prawidlowe przejscia... Zgodnie z radą mojego przydomowego elektronika bede, mimo wszystko, szukal dalej w kierunkach rozgałęzień, bo nic innego już mi nie pozostaje.

Przepraszam ze ten wpis jest takim masłem maślanym, ale lepiej tego nie potrafiłem opisać.

c.d.n.

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lut 09, 2010 12:00 am 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:13 pm
Posty: 2628
Lokalizacja: Jaktorów
Nie zepsułeś pomp ich się nie da zepsuć :-) nawet bez poboru paliwa przez wtryski ciśnienie i przepływ utrzymuje regulator hydrauliczny. Zresztą np. pobór paliwa na obrotach jałowych jest znikomy.
Jeśli po zwarciu odpowiednich pinów przekaźnika pompy pracują to ten obwód nie jest uszkodzony. I teraz jak wiesz jak jest uruchamiany przekażnik zasilający pompy szukaj gdzie ginie jego zasilanie czy masa.
Pytanie jak rozrywa obwód zasilania pomp centralka LPG?

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: wt lut 09, 2010 11:06 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: śr sty 27, 2010 10:55 pm
Posty: 75
Ja mialem podobnie, jak podlaczylem pompe na krotko to dzialala normalnie nie, po prostu alarm odcinal pompe taki rodzaj zabezpieczenia, znajdz kabel ktory idzie do pompy (u mnie byl brazowy) i zrob mala improwizorke


Nie mowie ze tak musi byc u Ciebie, pisze tylko jak bylo ze mna moze to w czyms pomoc


Na górę
 Tytuł:
Post: pn mar 08, 2010 6:57 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:48 am
Posty: 463
TO BYL IMMOBILISER [obity2]

Okazalo sie ze mam wersje UK z alarmem scorpion (918?) i z immobiliserem na pompie. Wszystkie opisywane przeze mnie przejscia sygnalow byly sprawdzane z wylaczonym zaplonem. Byc moze dopiero przy probie odpalenia silnika sie to badziewie aktywowało a nie bylem w stanie tego wtedy sprawdzic. Cos w zestawie na pewno jest zepsute, a na immobilajzerze byly rozerwane baterie (moze dlatego byl sygnal przejscia przy wylaczonym zaplonie...). Alarmy scorpion maja licha reputacje i firma juz nie istnieje - szczescie w nieszczesciu obligatoryjnie byly stosowane tylko w mercedesach sprzedawanych w UK.

To co mnie zajelo kilka dni, komus innemu by pewnie zajelo kilka minut.
A najlepsze jest to, ze nadal nie znalazlem obwodu instalacji gazowej odpowiedzialnego za wylaczanie pomp benzyny.


ukaniu pisze:
Nie zepsułeś pomp ich się nie da zepsuć

Pompy nie dzialaly po podaniu napiecia bezposrednio na wtyczke wychodzaca pod tylną kanapą. Ta wtyczka prowadzi prosto do plusa i minusa na pompach. Natomiast jak zszedlem pod samochod i podawalem napiecie bezposrednio na zaciski pomp - wtedy te zadzialaly. Podlaczajac sie do jednej z pomp uzyskalem blysk i dzwiek podobny do zwarcia. Stad wnioskuje ze pompy sie poprostu zawiesily. I tu porada z zycia wzieta - jak pompy nie dzialaja, to w pierwszej kolejnosci trzeba sprobowac je z wyczuciem ostukac.

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl