z tym gazem niby tak ale obecny silnik byl nie uzywany spory kawalek czasu i ciagle sie cos w nim psuje (moje inne tematy) niby glupoty ale z glupot sie zrobia powazniejsze rzeczy i bledne kolo a zmienie na dzialajacy na ktorym bede pewniejszy, zreszta czytam o problemach chlopakow z gazem czasem to nawet mi sie odechciewa.
kazdy mowi o kosztach ale jak powiem ze za taki 300td rozbity samochod zaplace z 1500-2000tys zlotych to mysle ze wiekszosc osob zmieni zdanie
poza tym instalacja w srodku jest taka (kable) ze np. probowalem odpiac zawor powietrza dodatkowego to mi kabel sie w reku zlamal i od kostki odpial
nastepna rzecz to diesel jest tanszy w krajach unii europejskiej (moze poza gb gdzie jest taki sam jak pb) i w krytycznych sytuacjach jak nie bedzie wyjscia mozna cos przjezdzic na czerwonej

:D
kamil100 napisał:
kolo paly mi lata kto co mowi
takie teksty nie pomagają w zdobywaniu informacji...
wiem ze nie brzmi to grzecznie, ale zdarzylo mi sie czytac temat barego gdzie wkladal 300td do c140, wielu przeciwnikow tam sie znalazlo ale pytam sie po co ktos sie komus wtraca? Ja np. postanowilem ze tak zrobie a wielkie internetowe spinanie ze to tamto sramto malo mnie obchodzi. To chcialem przekazac w tej prostej tresci
a primo ultimo jesli osiagi beda naprawde tragiczne to bede robil jak kolega wyzej, jakies tam KM da sie wyciagnac