Witam wszystkich miłośników
Auto mam od prawie roku czasu, vin'u nie będę podawał bo bez sensu i tak z tego co
było mało zostało Początki były ciężkie....ale przyznam że auto kupiłem w bardzo
"promocyjnej" cenie wyposażenie początkowe to były przednie el. szyby, szyber,
el. prawe lusterko, ABS i wspomaganie. silnik był w świetnym stanie, tak samo jak skrzynia,
no i przede wszystkim auto 100% nie bite i 100% org. lakier, jestem właściwie 1 właścicielem w kraju,
autko ściągane z holandii
Na chwile obecną w aucie zrobiłem gaz, bo była butla w bagażniku , nowy parownik bo poprzedni
wysiadł, nowe świece, przewody, palec z kopułką, nowy pasek, napinacze, szczotki, alternator, filtr
powietrza, oleju, skrzyni, wszystkie oleje, nowa uszczelka pod głowicą, planowanie głowicy, nowy płyn
chłodniczy, nowy przekaźnik pompy paliwa ( ostatnio mi wysiadł ), nowa pompa paliwa, nowy rozdzielacz
paliwa, nowy przepływomierz ( tzn używka jak nowa ). Na wiosnę szykuję się na remont całego zawieszenia.
Co do mojej coooupetki dorzuciłem
- el. regulowane fotele x2
- podgrzewane fotele
- pompowane fotele x2
- zagłówki tylne ( mam instalację siłowniki itp, brak "dobrej" tapicerki )
- el. szyby tylne
- klimatyzacja ( jeszcze nie wsadzona ale mam "automata" i ręczną, nie wiem co wsadzić )
- mam centralny zamek na podczerwień, tylko muszę go zamontować, do tego komplet dwóch
scyzoryków
- nowa gałka zmiany biegów
- pełen pakiet oświetlenia ( drzwi, oraz nad nogami kierowcy i pasażera )
- nowe, odnawiane orginalne felgi BBS sygnowane dla mercedesa C126
- el. regulowana kierownica, skórzana idealna ( ten pierwszy model prostokątny )
elektrykę, podgrzewanie i pompki jeszcze nie zamontowałem, czekam na dobrą tapicerkę żeby dwa razy nie
grzebać
Na wiosnę poza zawieszeniem planuje też polakierować całe auto na nowo, pomimo dłuuugiej i dokładnej polerki, ktoś nie lubił poprzedniego właściciela i zrobił głebokie i długie rysy po obu stronach, do tego mam hak orginalny, ale bez końcówki bo mam wgniecony prawą tylną ćwiartkę też przez poprzedniego właściciela ( jedyna usterka blacharska w historii auta ) po prostu się załamała przyczepa. Więc chciałbym odpicować na maxa lakier na przyszłe lato
Hmmmmm to chyba tyle na początek, Miło mi wstąpić do waszego grona
zdjęcia autka
http://coooupe.pxd.pl/
Pozdrawiam
Dawid