MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

Wymiana podpory wału
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=47176
Strona 1 z 1

Autor:  skuter_66 [ pn mar 01, 2010 12:33 pm ]
Tytuł:  Wymiana podpory wału

Witam, rozleciała mi się podpora wału. Powiedzcie koledzy czy to jest Ciężki temat do wymiany w zaciszu domowego garażu z kanałem???

Artur

Autor:  czarek12 [ pn mar 01, 2010 12:41 pm ]
Tytuł: 

Według mnie ,jak masz kanał i trochę kluczy,max 2h z piwkiem w ręku :lol:

Autor:  skuter_66 [ pn mar 01, 2010 12:59 pm ]
Tytuł: 

dzięki, jakie klucze będą najodpowiedniejsze??

Autor:  Frytejro [ pn mar 01, 2010 1:13 pm ]
Tytuł: 

jawiekszy problem to dorwac klucz do rozkrecenai walu na 2 czesci :D bo jest duuuuzy. Ja uzywalem zabki duzej z blokada zeby nie przeskoczyl i nei popsul nakretki. Nie przesadzaj potem z przykrecaniem tej podpory bo jak przedobrzysz to pojdzie nakretka i bedzie trzeba kabinowac.

Autor:  skuter_66 [ pn mar 01, 2010 1:17 pm ]
Tytuł: 

Dzięki... duży...? Tzn???

Autor:  dziobaq [ pn mar 01, 2010 2:04 pm ]
Tytuł: 

jak sie nie myle 46.

Autor:  skuter_66 [ pn mar 01, 2010 2:43 pm ]
Tytuł: 

Oj... to faktycznie byk... No ale cóż... jak trzeba to trzeba... Mam nadzieję, że dam radę...

Autor:  zegarek [ pn mar 01, 2010 2:47 pm ]
Tytuł: 

czarek12 pisze:
Według mnie ,jak masz kanał i trochę kluczy,max 2h z piwkiem w ręku :lol:


W dieslu może tak, ale na pewno nie w v8 z katalizatorem, gdzie trzeba zrzucić cały wydech.

Autor:  Frytejro [ pn mar 01, 2010 2:50 pm ]
Tytuł: 

w dieslu tez nie :lol: tez trzeba zrzucic caly wydech ;) - chyba ze sie ma odpowiedni klucz bo przy zabce nie da rady tej nakretki laczacej wal odkrecic. Pozniej troche babrania sie zeby to zbic i wbic na nowo.. 2 godziny to optymistyczna wymiana ale napewno nie za 1 razem

Autor:  skuter_66 [ pn mar 01, 2010 2:54 pm ]
Tytuł: 

Ok, przekonaliście mnie podjadę do kumpla do warsztatu... rozbiorę i nie poskładam i będzie kłpocik, ;)

Autor:  Vivalawita [ wt mar 02, 2010 4:19 pm ]
Tytuł: 

TYlko trochę delikatności przy rozpinaniu wału.
Nie nap....ać bo będzie nadawał się na złom.

Autor:  Frytejro [ czw mar 11, 2010 11:56 am ]
Tytuł: 

edit robie :D ost sciagalem wał do przegladniecia podpory i jak sie ma troche wprawy i pomyslu to na upartego da sie wyciagnac go bez dejmowania tlumikow czy rury wydechowej :D :lol:

Autor:  oress [ czw mar 11, 2010 4:32 pm ]
Tytuł: 

skuter_66 pisze:
Dzięki... duży...? Tzn???


dziobaq pisze:
jak sie nie myle 46.

potrzebny jest 41 i 46 - bynajmniej u mnie w 260SE tak jest

Vivalawita pisze:
TYlko trochę delikatności przy rozpinaniu wału.
Nie nap....ać bo będzie nadawał się na złom.


i oznaczyć wzajemne położenie połówek wału i najlepiej również wzglądem skrzyni i dyfra


Cytuj:
ost sciagalem wał do przegladniecia podpory i jak sie ma troche wprawy i pomyslu to na upartego da sie wyciagnac go bez dejmowania tlumikow czy rury wydechowej


mi się ta sztuka w 260SE nie udała a upierałem się bardzo mocno, no ale miałem rzeźbiony i spawany dziwnie wydech

Autor:  czarek12 [ czw mar 11, 2010 5:51 pm ]
Tytuł: 

na łączeniu wału są znaki, a przy skrzyni i moście nie ma to najmniejszego znaczenia , trzeba pilnować tylko na łączeniu !

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/