MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
NIE PALI JAK CIEPŁY , ZIMNY PALI NA DOTYK w126 3.0 BENZ. https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=48224 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | dawcaorg [ czw kwie 15, 2010 2:52 pm ] |
Tytuł: | |
WITAM SERDECZNIE. Mam nie lada dylemat.... na jutro potrzebuje uruchomić moją eske atu kiszka. Wchodze do garażu i pali na dotyk, gdy temp. przekroczy 50 st. to obroty zaczynają falować a gdy wejdzie na 60-80 ciężko utrzymać żeby silnik nie zgasł i potem kiszka.... można kręcić do upadłego i nic .... a po 2-3 godz. ponownie na strzał pali i to samo. Pierwsze co myślałem że odpowietrzenie baku bo odkręcając korek był syk, znaczy zasysał powietrze, więc korek całkiem odkręciłem... i nic. Dalej przepatrzyłem wężyki od podciśnień czy grają i wydaje się być OK. Nie mam pomysłu... może ktoś miał podobny problem lub wie jak mogę się z tym uporać bo mam do przejechania jakieś 400km a tu ciężko 4 zrobić. Dodam że Mesio nigdy nie widział LPG. <br>Dodano po 1 godzinach. 9 minutach.:<br> Czy takie zachowanie może spowodować uszczelka pod głowicą ?? |
Autor: | michele [ czw kwie 15, 2010 3:42 pm ] |
Tytuł: | |
Możliwe, że problem polega w regulatorze obrotów jałowych lub ich częściach. Może być uszkodzony, przez co wyłącza ssanie i stąd tak padają obroty. Podobnie miałem ale w fiacie. MB mam tylko na ropę, stąd nie wiem. |
Autor: | AndyS [ czw kwie 15, 2010 4:01 pm ] |
Tytuł: | |
Hmmm. Według mnie z tych lakonicznie podanych wiadomości wnioskuję że została naruszona równowaga mieszanki powietrze-paliwo w stronę nadmiaru paliwa. Wygląda na złe działanie układu paliwowego (no chyba że wciągnęło szmatę do filtra powietrza albo zacina się klapa przepustnicy). Być może przy ciepłym silniku jest za bogata mieszanka i silnik zalewa. Jak podgrzejesz silnik do 70-80 pozwól mu zgasnąć. Potem pokręć dobrą chwilę rozrusznikiem i wykręć świecę. Jak mocno zalana czyli mokra to masz trop. Przy okazji sprawdź iskrę na świecy bo spotkałem się ze zjawiskiem że ze wzrostem temperatury malała i ginęła iskra (wadliwy moduł). Syk przy odkręcaniu korka paliwa to normalne. ![]() |
Autor: | Paweł-Sec [ czw kwie 15, 2010 5:04 pm ] |
Tytuł: | |
Dodaj mu troszkę powietrza (imbus) na rozdzielaczu. Poprostu ma zbyt uboga mieszanke i ciepły nigdy nie zapali. Powodzenia |
Autor: | dawcaorg [ czw kwie 15, 2010 8:08 pm ] |
Tytuł: | |
OKA. Spróbuje podkręcić to powietrze. A jeżeli chodzi o świece to wykręcałem z trzech pierwszych cylidrów i były suche, wyglądały na normalne. Dam znać jak pokombinuje. dzięki Sprawdziłem też kompresje i wydaje się być też wszystko dobrze |
Autor: | marpie [ czw kwie 15, 2010 11:49 pm ] |
Tytuł: | |
Ja mam podobne objawy w M116 (380SL). Tzn. na zimno odpala od strzała i pracuje na biegu jałowym na rozgrzanym silniku bez zarzutu, ale są kłopoty z odpaleniem na ciepło (trzeba długo kręcić). Akurat u mnie najbardziej prawdopodobna diagnoza jest taka, że akumulator ciśnienia nie trzyma, co da się łatwo oszukać bo wystarczy oszukać przekaźnik pompy paliwa (żeby pompa pracowała cały czas przy włączonej stacyjce, sprawdzę w sobotę to powiem czy to prawda). Ja bym sprawdził ciśnienie paliwa w układzie przy pracującym silniku (nie jest to łatwe, jakby co to mogę podrzucić instrukcję jak to się robi). Na zimnym silniku (w K-Jet, ale w KE chyba podobnie) działa wtryskiwacz rozruchowy, który nie potrzebuje ciśnienia w układzie, ale po nagrzaniu się wyłącza i wtedy działają wtryski robocze, którym do pracy potrzebne jest ciśnienie w układzie. A to regulują dwie rzeczy: regulator ciśnienia, który jest w rozdzielaczu i akumulator ciśnienia przy pompie koło zbiornika. Skoro gaśnie na ciepłym to stawiałbym na regulator ciśnienia. W K-Jet to proste urządzenie mechaniczne (sprężyna, uszczelki itp.), choć nie wiem ile może kosztować naprawa/kupno. No i jeszcze wszystkie rurki trzeba sprawdzić, czy gdzieś nie bierze lewego powietrza itp. ale one nie mają (chyba) aż takiego wpływu na gaśnięcie silnika. Na KE chyba najlepiej zna się kolega Ukaniu btw. TU sobie poczytaj, kopalnia wiedzy jak działa system. Oczywiście jeżeli masz wtrysk, ale z tego co sprawdziłem to w 3.0 były tylko KE. |
Autor: | Nemo [ pn maja 03, 2010 1:48 am ] |
Tytuł: | Re: NIE PALI JAK CIEPŁY , ZIMNY PALI NA DOTYK w126 3.0 BENZ. |
Przychylam się do diagnozy "AndyS"-a. Też myślę, że jest zakłócona równowaga mieszanki paliwo-powietrze. Nie wiem jak jest dokładnie w Twoim modelu ale u mnie (w126 500) jest taki zaworek zwany niesłusznie przez niektórych silniczkiem krokowym, który po rozgrzaniu silnika uruchamia przesłonkę regulacyjną jeśli ten zaworek odłączy się to silnik gaśnie po nagrzaniu. (za bogata mieszanka). Popatrz a może w Twoim modelu jest coś podobnego? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |