MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Jak w temacie. Czy można coś zrobić z wiskozą aby jeszcze trochę wytrzymała do czasu kiedy uzbieram pieniądze na nową? (wkład kosztuje 680zł) Objawy: zbyt lekko siedzi już na osi i nie uzyskuje odpowiednich dla schłodzenia silnika obrotów. Zablokowanie jej na "twardo" wydaje mi się trochę niebezpieczne gdyż przy wysokich obrotach silnika mogłoby dojść do awarii wentylatora wraz z jej poważnymi konsekwencjami. Może istnieje taki sposób, aby mimo to że nie będzie działać precyzyjnie to jednak przy większych oporach powietrza będzie zdolna chociaż trochę odpuścić obrotów? Może coś tam wlać do środka, np, coś gęstego i lepkiego? Tylko co i jak? Za KAŻDY pomysł dziękuję.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.

http://www.w114-115.org.pl/j/index.php?option=com_jfusion&Itemid=3&jfile=viewtopic.php&f=25&t=19579&start=20
Na forum zawsze wszystko już było
Warto czasem jednakj odrobineczke pofatygować palca i wyszukiwarkę

_________________
Pamiętaj, że Mercedes daje znać, że go coś boli. Nie bagatelizuj oznak słabości.
190E 2.6 - bez LPG - Megasquirt 3.
Chcesz coś naprawić? skonstruować? - www.ldl-elektronika.pl

Ukaniu OCZYWIŚCIE!!!!!! szukałem ale, widocznie nie tam gdzie trzeba. Wybacz mi moje gapiostwo. Powiedz mi jeszcze jedno, czy olej twardszy niż 5000cps mógłby być (gdybym nie dostał tego miększego?) Być może uratowałeś mi kawał roboty z moim silnikiem. Jesteś wspaniały facet. Dzięki.

_________________
Skoro nie można być uniwersalnym i wiedzieć wszystkiego, co się da wiedzieć o wszystkim, to trzeba wiedzieć wszystkiego po trochu. O wiele bowiem piękniej jest wiedzieć coś ze wszystkiego, niż wiedzieć wszystko o jednym.