Wydaje się że może być konieczne poprawne wyregulowanie modulatora (ciśnienia modulacji). Jeśli nie - i nie ma pomyłki w podłączeniu podciśnień sprawa może być znacznie bardziej skomplikowana.
No ale chyba warsztat daje jakąś gwarancję jak grzebie w bebechach skrzyni? czy może to już totalizator?
Przy mocnych silnikach ciśnienie modulacji trzeba regulować na manometrze zgodnie z danymi fabrycznymi - na czucie nie - bo nie ma możłiwości kilkukrotnego sprawdzenia zmiany z gazem do dechy 2-3, 3-4. No i spalić skrzynię można łatwo.