MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz
https://www.forum.w114-115.org.pl/

[W124] M104 HFM dławienie, syczenie, nierówna praca
https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=49592
Strona 1 z 1

Autor:  mMm2 [ ndz cze 27, 2010 8:25 pm ]
Tytuł:  [W124] M104 HFM dławienie, syczenie, nierówna praca

to jest caly czas ciag dalszy moich bojów z silnikiem. Ciągnie się już miesiącami.

Wymieniłem i wyczyściłem już absolutnie wszystko. Wczoraj i dziś tę listę dopełniły: listwa z sześcioma wtryskiwaczami, sonda lambda i czujnik położenia wału korbowego. Części nie nowe, działające, wyciągnięte z dobrego samochodu.

Silnik startuje dobrze, obroty 1200(1s)->1000->600(po nagrzaniu). Jak już nabierze trochę temperatury to zaczyna przygasać od czasu do czasu. Czasem zgaśnie kompletnie. Wyjechałem nim na ulicę, jak sie ostro doda gazu to nie reaguje natychmiastowo, zdławi się na ułamek sekundy, potem ciągnie dobrze. Po przegonieniu i zaparkowaniu potrafi po prsotu zgasnąć i może w ogóle nie zapalić ponownie, aż do obniżenia temperatury.
Przez wiekszosc czasu czuc delikatne wibracje, pomimo tego, ze silnik chodzi na 6 cylndrow cały czas. Mozliwe ze mam przebicie na kablach? (swiece nowe).
Wiazka silnika wymieniona.

Mam dwa (i pół) podejrzenia:
1. za małe ciśnienie paliwa na listwie. Podczas pracy silnika upuścilem cisnienie na kllka sekund otwierajac zawor testowy na listwie. Paliwo wytrysnelo a silnik w ogole nie zareagowal, być możę to nie to... Kupię manometr i sie upewnię.
Czy jest mozliwe ze do silnika dostaje sie paliwo zapowietrzone? W baku (wyczyszczonym)mam bardzo malo paliwa, niektorzy twierdza ze to ma znaczenie.
2. dosyć głośno świszczy i syczy mi coś z przodu przy kolektorze ssącym. Nie jestem aż tak doświadczony żeby się kłócić z mechanikiem o dwudziestoletnim stażu, który twierdzi, że nic podejrzanego nie słyszy. Może to faktycznie (umierająca) mechanika którejś z pomp. I nie mowie tu o dosyć oczywistym syku, ktoy pojawia sie zawsze kiedy ostro sie otworzy przepustnice.
Ja nie weim czy lewe powietrze da się usłyszeć aż tak, a wzrokowe sprawdzenie przewodow podcisnienia wykazalo, ze wszystko jest w najlepszym porzadku. W ramach testu sciaglem przewody z regulatora cisnienia (ktory, nota bene, dziala) i z przepustnicy. Silnik pracuje bez zmian bez wzgledu na to czy te przewody sa zalozone czy nie - co o tym myśleć?
0,5 - nie czuje pulsowania w zaworze zwrotnym oparów paliwa. Ale ten sam zawór założony do drugiego samochodu nie powoduje objawów. Na wolne obroty, czytałem, może mieć wpływ zatkany (stary) filtr weglowy. Nie mam zamiaru kupowac nówki i ominę go jak tylko zrozumiem działanie tego zbędnego układu (ktoś pomoże?:) )

Dla absolutnej pewnosci musze jeszcze wymienic sonde lambda na nowke, bo podmienianie uzywanych elementow o takiej delikatnosci moze nie przyniesc nic dobrego. Jakiego producenta wybrac?

Dziekuje

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/