Podobno (tak mi mówił jeden mechanik...) przy wentylowanych tarczach może być czasem tak, że gdy tarcza jest już zużyta, lub nowa marnej jakości, albo skorodowana "pomiędzy wewnątrz" to podczas hamowania siła docisku klocków powoduje "ściskanie" tarczy i gdy ona poddaje się w jednym miejscu bardziej, a w drugim mniej to będzie odczuwalne bicie na kierownicy i właśnie tez na pedale.
I podobno to się dzieje gdy jest na aucie, ale tak sprawdzając tarczę na wyważarce, czy gdzieś tam tego nie wypatrzysz, bo trzeba by ją jeszcze ściskać podczas tego tak jak działa na nią zacisk.
Nie wiem ile w tym prawdy, ale już parę razy okazywało się, że ten gościu miał rację nawet gdy mówił rzeczy które na pierwszy rzut oka wydawały się dość dziwne.
Ja też to kiedyś miałem, wymienił mi tarcze na "szrotpremiowe" bo akurat miał i przeszło. Teraz bicie jest trochę znowu, ale w tej chwili jeszcze słabo odczuwalne więc jeżdżę na razie, zwłaszcza, że czuć tylko na kierownicy, bez pedału i tylko między 80-60 przy hamowaniu...
_________________ Samochody się psują. Nasze rzadziej niż inne. '87 300TDT & '88 300TDT & '90 300TDT
|