MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz https://www.forum.w114-115.org.pl/ |
|
Chce kupis mesia 124 - prosba o rade https://www.forum.w114-115.org.pl/viewtopic.php?f=25&t=5984 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | Kalafior [ sob kwie 17, 2004 1:32 am ] |
Tytuł: | Chce kupis mesia 124 - prosba o rade |
Witam Pewnie mam nietypowa zachcianke, ale planuje w niedalekiej przyszlosci zmiane auta. Chcialbym kupis 124 250TD lub 300TD z automatem. Mam w zwiazku z tym kilka prosb. Prosze o wskazowki na co mam zwrococ uwage zeby nie wladowac sie w szrot, Gdzie sprawdzic korozje i inne wady nadwozia, jak sprawdzic czy auto nie bylo (mocno) bite, Czy wybrac automat czy manuala (nigdy nie jezdzilem na automatach ale ma jakies 100000 na manualach) - mysle, ze lubie automat, poza tym moja zona jest "mlodym" kierowca ... (o matko, miej w opiece moj samochod), Poza tym podoba mi se kilka aut w podobnej "MASIE" (prosze o nie wywolanie dyskusji nad wyzszoscia jakiejkolwiek marki nad inna, a ew. wytkniecie wad i zalet) - Opel Omega 2,5TDS automat, VW 2,5 TDi V6 automat (rodzynek, bardzo zadki). Jesli ujmuje sie ceny aut to cena Omegi z 95r = cena merca 124 z 90 roku. Prosze o uzasadnione opinie jak do tego podchodzic. Czy rocznik w mesiach ma "jakiekolwiek" zncaczenie w stosunko do innych aut, czy da sie to jakos porownac. Chcialbym kupic auto, ktore pojezdzi kilka aut bez iwestowania. Mam aktualnie Toyote Carine, na ktore=a wydalem 10000 w ciagu roku i mam dosc ... Wiem, ze mesie to klasa sama w sobie, jednak prosze o opinie bezstronne w miare mozliwosci potweierdzone doswiadczeniem. pozdrawiam serdecznie |
Autor: | Antoni Janikowski [ sob kwie 17, 2004 4:42 pm ] |
Tytuł: | |
Rocznik decyduje tylko o poźniejszych problemach ze sprzedażą bo niektórzy biorą to pod uwagę.I tak wiadomym jest, że najważniejszy jest stan.Obejżyj auto od spodu czy nie ma jakiś spawów na podłużnicach podłodze itp.Automat jest super dla wszystkich nygusów jak ja(później po jeździe automatem ci nienygusy stają się też nygusami).Dobrze by było zrobić analizę spalin na dymomierzu.A poza tym Mercedes to Mercedes.Ja jeżdżę 300E zgazowaną i podoba mi się.Mażeniem jest W124 E60 AMG.Może kiedyś... |
Autor: | georem [ sob kwie 17, 2004 4:53 pm ] |
Tytuł: | Re: Chce kupis mesia 124 - prosba o rade |
Kalafior pisze: Witam
Pewnie mam nietypowa zachcianke, ale planuje w niedalekiej przyszlosci zmiane auta. Chcialbym kupis 124 250TD lub 300TD z automatem. Mam w zwiazku z tym kilka prosb. Prosze o wskazowki na co mam zwrococ uwage zeby nie wladowac sie w szrot, Gdzie sprawdzic korozje i inne wady nadwozia, jak sprawdzic czy auto nie bylo (mocno) bite, Czy wybrac automat czy manuala (nigdy nie jezdzilem na automatach ale ma jakies 100000 na manualach) - mysle, ze lubie automat, poza tym moja zona jest "mlodym" kierowca ... (o matko, miej w opiece moj samochod), Poza tym podoba mi se kilka aut w podobnej "MASIE" (prosze o nie wywolanie dyskusji nad wyzszoscia jakiejkolwiek marki nad inna, a ew. wytkniecie wad i zalet) - Opel Omega 2,5TDS automat, VW 2,5 TDi V6 automat (rodzynek, bardzo zadki). Jesli ujmuje sie ceny aut to cena Omegi z 95r = cena merca 124 z 90 roku. Prosze o uzasadnione opinie jak do tego podchodzic. Czy rocznik w mesiach ma "jakiekolwiek" zncaczenie w stosunko do innych aut, czy da sie to jakos porownac. Chcialbym kupic auto, ktore pojezdzi kilka aut bez iwestowania. Mam aktualnie Toyote Carine, na ktore=a wydalem 10000 w ciagu roku i mam dosc ... Wiem, ze mesie to klasa sama w sobie, jednak prosze o opinie bezstronne w miare mozliwosci potweierdzone doswiadczeniem. pozdrawiam serdecznie Witaj, więc mam kolegów z Oplami, zapewniam że auta przed 1998 rokiem po prostu gniją w tempie błyskawicznym! To opinia podparta jest doświadczeniem. Mercedes z roku 1990 po prostu nie ma rdzy jeżeli jest normalnie użytkowany. Z VW jest wyraźnie lepiej. Polecam MB zawsze. Powodzeniea w szukaniu. P.S. Kubol ma 300D z 88 w bardzo dobrym stanie. |
Autor: | kubol [ sob kwie 17, 2004 11:49 pm ] |
Tytuł: | |
tak, mam, ale kolega szuka T (co by to nie było - kombi czy turbo ![]() ![]() co do skrzyni to już twoja prywatna sprawa, turbo jak to turbo - podobno skraca o jakiś procent czas życia silnika i więcej pali ale podobno większa trochę radocha z jazdy ![]() mój jest '88 i ma na klapie z tyłu rdze wielkości paznokcia - i to wszystko! 200-250-300 - wiadomo, każdy chwali swoje, ale każdy litr więcej w spalaniu (tak średnio chyba wychodzi między tymi pojemnościami) to trochę ciekawsza jazda (wyprzedanie, odjazd i td). w 2.5 z omegi (bmw) ma skłonność od czasu do czasu pęknąć sobie głowica (z doświadczenia zaprzyjaźnionego warsztatu) w Mercedesie rocznik raczej mnie ma większego znaczenia - spokojnie mozesz je porównywać z młodszymi autami pod względem stanu (mechaniki, blachy, wnętrza i td.) |
Autor: | Stawros [ ndz kwie 18, 2004 8:49 am ] |
Tytuł: | |
Jeżeli szukasz samochodu do normalnej codziennej jazdy, to chyba nic lepszego niż wymienione przez Ciebie wersje silnikowe nie mogłeś wymyślić ![]() ![]() ![]() Mówieni o wyborze skrzyni (manual czy automat) to tak jak rozmowa nad wyższością świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiejnocy - rzecz gustu, ja w tej chwili, po kilkunastu latach jazdy na manualu, chętnie przesiadłbym się na automat. Rdza - w moim 124 (91`, pierwsza rej. 92`) zauważyłem maleńkie purchelki pod tylnymi i przednimi światłami i to wszystko, jednak gorąco radziłbym Ci wysupłanie 360zł i zrobienie przeglądu w ASO - tyle zapłaciłem przed zakupem, za szczegółowe oględziny przez speca od MB + pełna geometria( oczywiście tylko sprawdzenie) + komputer + sprawdzenie VIN. |
Autor: | Kalafior [ śr kwie 21, 2004 7:55 am ] |
Tytuł: | |
Ja wlasnie potrzebuje auto co codziennego jezdzenia, auta wygodnego i bez wodotryskow, zapalania na "guzik", tandetnych wyswietlaczy, niebieskich diodek i co najwazniejsze bezpiecznego. Nie mam serca wydac 30 000 na jakies "cienkoscierwo" czy tandetne "DU" (bylem na linii produkcyjnej matiza przez miesiac i wiem z czego to robia). Jak myslicie, czy za taka sumke mozna kupic fajnego mesia czy bede musial uzbierac wiecej? Napewno tez nie pozaluje na przeglad w ASO przynajmniej pierwszy z kompletnym przejzeniem auta, pelna diagnostyka i takie tam, nawet jesli bedzie mnie to kosztowac 1000 zl. Obecnie mam Toyote Carine II rocznik 88 i jest w pelni serwisowana wylacznie w ASO, zaden domorosly mechanik jeszcze w niej nic nie robil (oprocz zmiany opon na zimowe i spowrotem) (chce tu odzwierciedlic jedynie sposob traktowania przeze mnie aut). Dziekuje wszystkim za rady, rozwialiscie szereg moich watpliwosci. Bede szukal mesia. pozdrawiam wszystkich serdecznie. PS Prosze wszystkich o dalsze wypowiadanie sie, wszystkie odpowiedzi napewno przeczytam a moga tez przydac sie takim poszukiwaczom jak ja. pozdrawiam serdecznie wszystkich mercmaniakow ![]() |
Autor: | marcin280e [ śr kwie 21, 2004 9:29 am ] |
Tytuł: | |
Kalafior pisze: Obecnie mam Toyote Carine II rocznik 88 i jest w pelni serwisowana wylacznie w ASO, zaden domorosly mechanik jeszcze w niej nic nie robil (oprocz zmiany opon na zimowe i spowrotem) (chce tu odzwierciedlic jedynie sposob traktowania przeze mnie aut).
Jasne,tylko że w serwisach pracują na ogół "mechanicy" zmieniający sie co pół roku za 800-1200zł na miesiąc. Serwis potrafi wymienic olej i klocki ale spróbuj dokonać poważniejszej naprawy to sie przekonasz jak jest naprawdę. Pozdrowienia |
Autor: | Stawros [ śr kwie 21, 2004 10:17 am ] |
Tytuł: | |
marcin280e pisze: Jasne,tylko że w serwisach pracują na ogół "mechanicy" zmieniający sie co pół roku za 800-1200zł na miesiąc.
Serwis potrafi wymienic olej i klocki ale spróbuj dokonać poważniejszej naprawy to sie przekonasz jak jest naprawdę. Pozdrowienia Napewno masz dużo racji , ale bywają wyjątki. Miałem kiedyś problem ze swoją kupetą (jedyny poważny jak do tej pory), otóż auto rano odpalało bezproblemowo, natomiast po nagrzaniu się do normalnej temperatury, trzeba było czekać z odpaleniem aż wystygnie prawie do "0". Kombinowałem, sprawdzałem co mogłem , aż dochodziłem do elektroniki, czyli do miejsca na którym kończy się moje rozumienie świata ![]() |
Autor: | Sebian [ śr kwie 21, 2004 10:27 am ] |
Tytuł: | Re: Chce kupis mesia 124 - prosba o rade |
Kalafior pisze: Witam
Pewnie mam nietypowa zachcianke, ale planuje w niedalekiej przyszlosci zmiane auta. Chcialbym kupis 124 250TD lub 300TD z automatem. Mam w zwiazku z tym kilka prosb. Prosze o wskazowki na co mam zwrococ uwage zeby nie wladowac sie w szrot, Gdzie sprawdzic korozje i inne wady nadwozia, jak sprawdzic czy auto nie bylo (mocno) bite, Czy wybrac automat czy manuala (nigdy nie jezdzilem na automatach ale ma jakies 100000 na manualach) - mysle, ze lubie automat, poza tym moja zona jest "mlodym" kierowca ... (o matko, miej w opiece moj samochod) ... Chcialbym kupic auto, ktore pojezdzi kilka aut bez iwestowania. A może by tak kolega troche poszperał w naszym archiwum. Jest wyszukiwareczka, należy tylko wpisać "124" i pewnie wyników do przejrzenia nie będzie zbyt dużo, a temat niejednokrotnie był poruszany ![]() ![]() ![]() |
Autor: | panklex [ śr kwie 21, 2004 11:27 am ] |
Tytuł: | |
daj sobie lepiej spokój z omega 2.5 diesel bo to porażka sam kiedys szukałem takiego i mi sie odechciało powyżej 200tyśkm mogą pojawić się problemy z drogą pompą paliwa głowice nagminnie pekaja a pozatym wg mechaników zajmującch się tymi autkami bmw dostarczało oplowi jakieś gorsze jednostki bardziej usterkowe. kolega ma omegę coprawda 2.0 i narzeka na korozje |
Autor: | misiek [ śr kwie 21, 2004 8:33 pm ] |
Tytuł: | Re: Chce kupis mesia 124 - prosba o rade |
Kalafior pisze: Poza tym podoba mi se kilka aut w podobnej "MASIE" (prosze o nie wywolanie dyskusji nad wyzszoscia jakiejkolwiek marki nad inna, a ew. wytkniecie wad i zalet) - Opel Omega 2,5TDS automat, VW 2,5 TDi V6 automat (rodzynek, bardzo zadki). Kalafior pisze: Nie mam serca wydac 30 000 na jakies "cienkoscierwo" czy tandetne "DU" (bylem na linii produkcyjnej matiza przez miesiac i wiem z czego to robia). Jak myslicie, czy za taka sumke mozna kupic fajnego mesia czy bede musial uzbierac wiecej?
VW 2,5TDI... Masz na mysli Passata? Modelu B5 (produkowanego od 10'96 limuzyna lub 06'97 Variant) z silnikiem wysokopreznym nie kupisz za kwote rzedu trzydziestu tysiecy, chyba ze rozbity, a nie o to Tobie wydaje mi sie chodzi... Natomiast w poprzedniku, Passacie B4 (produkowanym od 10'93 do 10'96 limuzyna lub 05'97 Variant) nie montowano jednostek 2,5TDI, wsrod diesli dostepne byly tylko 1,9TDI w wersjach 75, 90 lub 110KM. Pozdrawiam |
Autor: | Kalafior [ czw kwie 22, 2004 7:39 am ] |
Tytuł: | |
marcin280e pisze: Jasne,tylko że w serwisach pracują na ogół "mechanicy" zmieniający sie co pół roku za 800-1200zł na miesiąc.
Serwis potrafi wymienic olej i klocki ale spróbuj dokonać poważniejszej naprawy to sie przekonasz jak jest naprawdę. No wlasnie ... zostalem zle zrozumiany, nie chce wywolac dyskusji o wyzszosci "mechanikow" nad "mechanikami", nie chce tez niczego GENERALIZOWAC i oceniac wszystkich. Nie napisalem, ze serwisuje w ASO bo "Pan Jan" cos mi zepsul/zle zrobil. Tak na marginesie to serwis ASO, gdzie serwisuje swoje autko, jest na tyle kompetentny, ze od 8 lat (od poczatku jak moje auto jest w Polsce) moim autem zajmuje sie zawsze ten sam mechanik (nie pytalem ile zarabia). Mam karte stalego klienta, znam dobrze kierownika serwisu, moj brat to kolega wlasciciela a rodzinka (lacznie, ja, bracia i tata) serwisuje u nich lacznie 4 auta. Nie zrobia wiec kichy bo od razu straciliby 4 klientow. Moj serwis jest na tyle kompetentny, ze jak sobie zarzyczylem/ubzduralem kiedys wymiane czegostam (nie pamietam), to po obejzeniu powiedzieli, ze nie ma takiej potrzeby i skonczylo sie na regulacji czegostam (nie znam sie ...). Normalnie to skasowaliby za robote i czesci a moj serwis za regulacje nie wziali ani zlotowki. Jak zmieniam opony przy okazji przegladu nie tez nie biora ani zlotowki. Bardzo sobie chwale ich uslugi. Dopisalem ten tekst tylko w celu rozwiania watpliwosci co do powoduw, jakie kieruja mna w wyborze miejsca serwisiwania. Prosze jednak o nie rozwijanie dyskusji nad ww problemem, i tak bedzie bezowocna. |
Autor: | Sebian [ czw kwie 22, 2004 7:44 am ] |
Tytuł: | |
Kalafior, czy możesz sprecyzować, o jakie auto Ci chodzi? Bo patrząc na Twój podpis mam wrażenie, że nie do końca wiesz, co to jest TD, DT i TDT - a do tego widzę 4-matic. Czy zatem chcesz kupić diesla kombi, sedana turbo czy diesla kombi turbo? ![]() |
Autor: | Kalafior [ czw kwie 22, 2004 8:02 am ] |
Tytuł: | Re: Chce kupis mesia 124 - prosba o rade |
misiek pisze: VW 2,5TDI... Masz na mysli Passata?
Modelu B5 (produkowanego od 10'96 limuzyna lub 06'97 Variant) z silnikiem wysokopreznym nie kupisz za kwote rzedu trzydziestu tysiecy, chyba ze rozbity, a nie o to Tobie wydaje mi sie chodzi... Natomiast w poprzedniku, Passacie B4 (produkowanym od 10'93 do 10'96 limuzyna lub 05'97 Variant) nie montowano jednostek 2,5TDI, wsrod diesli dostepne byly tylko 1,9TDI w wersjach 75, 90 lub 110KM. Hmm ... nie wiedzialem, nie znam sie na markach i typach samochodow ... stad moje pytania na forum. Dziekuje za wyjasnienia. |
Autor: | Kalafior [ czw kwie 22, 2004 11:03 pm ] |
Tytuł: | |
Sebian pisze: Kalafior, czy możesz sprecyzować, o jakie auto Ci chodzi? Bo patrząc na Twój podpis mam wrażenie, że nie do końca wiesz, co to jest TD, DT i TDT - a do tego widzę 4-matic. Czy zatem chcesz kupić diesla kombi, sedana turbo czy diesla kombi turbo?
![]() Interesuje mnie cos z silnikiem 2500 lub 3000 turbo diesel (najlepiej w124) kombi lub sedan - dla mnie najwazniejszy bedzie stan techniczny (choc chyba bardziej bylbym sklonny kupic kombi), nie znam sie na samochodach, tzn nie rozruzniam za bardzo typow i nie nadazam za okresleniami co jest to tdi, tdt, dti, cdi (dlugo tak mozna ...) ... ostatnio tez trafilem na d4d - tez nie wiem co to jest. Interesuje mnie turbodieselek (ale bez turbo tez moze byc - byle nie benzyna, a gazu tez nie lubie). Kiedys oznaczenie TD odnosilo sie do TurboDiesel (dodatkowe "i" - intercooler), teraz to moze byc inaczej, z reszta czy to az takie wazne? Myslalem, ze w mesiach wlasnie to oznacza - zdaje sie, ze sie mylilem :-/. To moje 4matic, to stad, ze zawsze lubilem auta z napedem na 4 kola. Jednak nie jestem przekonany czy chcialbym miec mesia z napedem na 4 kola, ale to sie moze zmienic. Podobno jak cos sie popsuje to "o Matko Boska ...". Co do podpisu, wezcie "poprawke" ![]() pozdrawiam Jesli gdzies strzelilem gafe, prosze szanownych grupowiczow o wybaczenie. PS Czy silnik 3000 turbodiesel w w124 posiada intercooler? |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |